Piterix

To zależy. Jeśli nie masz czasu, nie zależy ci na ekstermalnej wydajności i na ekstremalnej ciszy - to się opłaca. Wydajne WC to: Wydajna i cicha pompa CWU lub do WC - 200 PLN, Wydajna chłodnica BIX3 lub podobna - 200-300 PLN, Wydajny blok wodny na CPU - 100 PLN, na GPU - 100 PLN, na NB - 80 PLN Węże, zaciski itp 50 PLN, Ciche wentyle 3 sztuki 130 PLN Razem: dużo. Mniej wydajny zestaw: Pompa akwariówka: 30 PLN, Chłodnica - CZYSTA szrotówka - 80 PLN Węże z Obi, zaciski itp: 30 PLN Blok CPU - 50 PLN Blok GPU - 40 PLN Blok NB - 40 PLN. Wentylatory 2 szt. - 30 PLN Czyli znacznie taniej. Ale i tak jak się ma kasę to wyjdzie drożej ;-)) Ja w swoje WC wrzuciłem jakieś 2k - mam już 3 nagrzewnice od kadeta, 2 chłodnice miedziane z syreny i wartburga, 2 pompy akwariowe, 3 bloki na CPU... Tak to wszytsko sobie kompletowałem, testowałem... miałem czas. Teraz zostaję przy pompie CWU, porządnych blokach i dużej 40x60 cm miedzianej chłodnicy.

1. Macie rację, że wypasione AC też może być ciche - ja przesiadłem się na AC na chwilę i wszystko podłączyłem standardowo - bez żadnych regulatorów obrotów. Przeciętny kowalski kupuje sobie sprzęt, wkłada do budy, montuje wentylatory tam gdzie ich miejsce podłącza pod 12V - bo wentylatory właśnie tak się standardowo podącza - i ma tak jak ja teraz.... 2. Oczywiście można złożyć bardzo głośne WC - tylko po co... dla różnicy temperatur od 1-do 5C IMHO się nie opłaca katować hałasem. 3. Ciche AC będzie mniej wydajne od cichego WC. 4. Znam wady WC - bo miałem kilka bardzo różnych wersji WC - i właśnie znając je twierdzę, że WC jest fajne ;-). 5. W moim WC dyski były najbardziej uciążliwe - teraz tęsknię za ich dźwiękiem... a z miesiac bedę jeszcze na AC... (przykleiłem gąbkę taśmą klejącą do obudowy w miejscach gdzie są wentylatory- jest trochę lepiej ;-) - ale temperatury mi wzrozły średnio o 10 C)

Wyje mi dokładnie cała buda - a ściślej mówiąc wentyletory które wieją i nie dość, że robią hałas to jeszcze przepływ powiertrza w budzie tworzy rezonans, a ścianki obudowy drżą (z przerażenia ? ;-))

Miałem sobie WC - bloki na CPU, GPU, NB, i specjalnie zrobiony i wytłumiony chłodzony wodą koszyk na HDD. Do tego na chłodnicy 8 wentyli 120mm (3-5V) w budzie 3 wentyle 120mm na (3-5V). Oczywiście buda modowana, cudowana itd. Jak dawałem wentyle na maxa - było IMO głośno. Jak przyciszałem temperatury nieco wzrastały około 3C. Pompa to grundfos CWU więc niesłyszalna. Tak było.... Ponieważ zmieniam platformę, a sprzęt muszę sprzedać postanowiłem wrócić na chwilę do AC (co było i tak konieczne bo plexa na bloku dostała pęknięcia - niby nic, niby nie cieknie, ale strzeżonego...). Kupiłem budę big tower Chieftec (żeby móc modować dalej starą budę) zamontowałem wentyle w standardowych miejscach (bez żadnych usprawnień, dodatkowych dziur, nawiewów cudowania). Podłączyłem je normalnie jak trzeba do molexów - bez żadnych kombinacji. Na CPU dałem zalmana 7000 CU , na GPU to co było (6800 GT - taki duży miedziany radiator z wiatraczkiem) na mostku standardowy bzyczek ;-) a 4 hdd włożyłem normalnie tam gdzie ich miejsce. No i włączyłem. Coś strasznie ryknęło więc odrazu zgasiłem zasilanie na zasilaczu i przyjrzałem się jeszcze raz całemu zestawowi czy wszytsko zrobiłem dobrze, czy coś się nie pali, nie wybucha itd. Znowu włączyłem - tym razem na dłużej i obudziła się żona (takie zabawy zawsze się kończą późną nocą - ciekawe dlaczego). Komp po prostu wyje. Wyje tak głośno - że nie mogę zebrać myśli. Pisanie tego posta kosztuje mnie niesamowicie dużo wysiłku bo się nie mogę skupić przez ten hałas. A temperatury - na CPU - który ma już normalne napięcie i standardowe taktowanie - taka jak na WC w IDLE w stresie o 8 C większa. Na GPU z 46 na 52 w IDLE i z 48 na 75 w stresie. Wniosek - jak to cudownie mieć WC - mimo tych problemów z układaniem węży, pracą koncepcyjną jak to rozmieścić, wydawaniem kasy na bloki wodne, chłodnice, pompę, regulatory obrotów. WARTO.

No to daję zdjęcia ;-) Aktualnie używam 486 DX2-66 - spadł mi i pekł na pół (wiele, wiele razy spadał i wszytsko ok a po 3 latach, na chodniku...) ale spinacz go trzyma solidnie - więc używam dalej - tylko rdzeń się troszke podkrusza (ale bardzo nieznacznie) - ten był pierwszy i mi spinacza nie starczyło ;-) ale nie chaiło mi sie poprawiać. Najwygodniejszy jest 386 - bo malutki, zgrabny i wygodny w użytkowaniu. Jego też używam ale przy innych kluczach. Ostatni 486 DX zrobiłem dla żony (wtedy jeszcze dziewczyny) - no ale jak widać nie używa. Nówka. Mam jeszcze Pentium 75 do zrobienia - ale jakoś ostatnio nie mam czasu. Jakiś pomysł to jest - wystarczy spinacz/drut i klucz. Zrobiłem to w wolnej chwili kiedy nie miałem nic oprócz żadnych narzędzi oprócz kluczy (od domu) i pozaginałem nimi te wszystkie nóżki.

No dobra, kupę e6600 ;-) Jaką płytę najlepszą pod OC, stabilonść, bezawaryność i wydajność. Którąś z tych: 1. Asus P5W64 WS Pro - 775,00 PLN 2. Asus P5WDG2-WS - 799,00 PLN 3. Asus P5W-DH Deluxe - 765,00 PLN 4. Asus P5B Deluxe - 637,00 PLN Bardzo proszę o pomoc. Dla mnie to dużo pieniędzy - przesiadka na nowego kompa.

No to dalej wiem, że nic nie wiem. Gdyby ktoś jeszcze miał jakiś pomysł która płyta jest najlepsza do C2D - to byłoby fajnie gdyby tu napisał.

No cóż. Mnie stać na wypasioną kartę, dowolną płytę główną, średniej klasy RAM, nowy wypasiony zasilacz - ale na procka Hi-End mi już nie starczy - co ja poradzę. Dlatego pytam jaką kupić MB - kóra jest najlepsza pod C2D ? Pod A64 najlepsza była DFI LanParty na nforce 4, pod XP EPOX RDA lub Asus (nie pamiętam modelu) na nforce 2. A pod C2D niekwestionowanym liderem jest.... ?

Czy to dlatego, że nie kupuję odrazu 6600? Wolę narazie wrzucić więcej kasy w kartę graficzną - ale za kilka miesięcy wymienię tego 6300 na 6600...

Zmieniam platformę i nie wiem jaką kupić płytę główną - reszta konfigu będzie taka: 1. CPU- e6300 (w przyszłości e6600) 2. GPU- 8800 GTX (i nigdy nie będzie używane SLI) 3. RAM - Patriot 800 Mhz 2x1gb. Zależy mi na stabilości, poprawnym działaniu SPDIF (do kompa podłączony amplituner), wysokim OC. Takie płyty wstępnie wybrałem - ustawione w kolejności IMO od najlepszej do najgorszej: 1. Asus P5W64 WS Pro - 775,00 PLN 2. Asus P5WDG2-WS - 799,00 PLN 3. Asus P5W-DH Deluxe - 765,00 PLN 4. Asus P5B Deluxe - 637,00 PLN 5. Asus P5B-E Plus - 599,00 PLN 6. Asus P5B-V - 598,00 PLN 7. Asus P5B-E - 519,00 PLN 8. Asus P5B - 459,00 PLN Która jest najlepsza? KTÓRĄ KUPIĆ - bo już czytam to forum od kilku miesięcy i co się na którąś zdecyduję... to myślę, że może jednak inną... Jest to dla mnie poważna decyzja - bo przez kolejnych kilka lat kompa nie zmienię. Z płyty którą teraz mam jestem bardzo zadowolony super stabilność i dobre osiągi w OC - o coś podobnego by mi chodziło.

Chodziło mi mniej więcej o takie coś - zdjęcie oryginału zrobię wieczorem.

Też kiedyś zrobiłem coś takiego ale z 1 peltierem - taką "zimną grzałkę" włożoną do pojemnika z pompką. Jak komp był wyłączony to nawet temperatury były niższe od powietrza - ale jak go włączyłem - to nie było róznicy w temperaturze - więc zdemontowałem drugi układ - nawet mi do głowy nie przyszło, żeby użyć 4 peltierów. Widać tu dużo włożonej pracy - gratuluję wytrwałości, pomysłowości i uporu. Współczuję rachunków za prąd.

Ja w swoim nic nie wierciłem - duży spinacz biurowy ułożyłem między nóżki procesora na około. W jednym miejscu kawałek spinacza "wychodzi" na zewnątrz a potem "wraca" z powrotem tworząc oczko do którego można przyczepić klucze. Zagięłem wszystkie nóżki - równo - za pomocą klucza (zwykłago klucza od mieszkania ;-) ) zarówno na spinaczu, jak i pozostałe. Spinacz którego trzyma z obu stron setki nóg - jest nie do wyrwania. Dzięki temu: 1. Procek wygląda estetycznie. 2. Nie ma problemów z noszeniem go w kieszeni bo nóżki nie haczą o nic - bo są dobrze zagięte (a nie ucięte). 3. Kiedyś się mogę rozmyśleć i jeszcze użyć tego procka, a wtedy odprostuję nóżki i super.

Jasne, że trzeba - tylko skoro tak jest duży przepływ powietrza to jest głośny i w takiej sytuacji na wszystko chłodzić pasywnie (żeby nie było hałasu) i zamiast HDD używać ram - (żeby było ciszej) - kompletnie nie ma sensu... Lepiej by było wszędzie włożyć ciche wentylatory (do zasiacza, na gpu, cpu itd) hałas samego wentylatora + hałas powietrza jaki by geberowały będzie na takim samym poziomie co hasałs tej ogromnej ilości powietrza dmuchającej przez budę.... Pozatym teoretycznie wszystkie te pasywne chłodzenia zamontowane w kompie - nie wymagają wiatraków - więc chyba tam tak naprawdę nic nie wieje...

To nie możliwe - chyba, że ten generator nie powoduje przepływu powierza, a samych jonów które chłodzą elementy w środku budy... IMHO - żart jakiś.

@lores - mam taką samą pompę jak Twoja. Fakt nagrzewa wodę - ale temperatury są takie same jak przy wcześniejszym użyciu pomp 2xaquaszut 600l/h. Używam teraz miedzianej chłodnicy od syreny 105 a na niej 6 wentylatorów 120mm na 3-6V. Przy wyłączonym kompie - a włączonej pompie chłodnica jest letnia. Przy włączonym kompie wentyle na ~6V chłodnica jest zimna. Przy włączonym kompie wentyle na ~3V chłodnica jest letnia. IMO dużej różnicy ta pompa nie robi - duż większą robią wentyle - aha i wieję na chłodnicę powietrzem "zimnym" z pokoju - a nie nagrzanym z budy. Bloki mam na CPU, GPU, NB i koszyk na 4 HDD (z pełną obsadą).

Przeczytałem artykuł z nadzieją... że czegoś się dowiem o fanderach i nie wiem NIC. Jeszcze nie spotkałem się z niesłyszalnym wentylem z 30 cm. Aktualnie używam 120-tek papst'a i qoltec'a - chodzą CICHO na 3,6V, niesłyszalne są z odległości 3 metrów. Przy napięciu 6V słychać je w pokoju obok. Oczywiście jak włączę telewizor, otowrzę okno czy wprowadzę jakiś inny hałas to są niesłyszalne faktycznie z 30 cm ;-). Pozatym jedyną naprawdę niesłyszalną częścią, która po włączeniu jest nadal niesłyszalna - jest pompa Grundfos. I nikt mnie nie przekona, że wentylatora, wprowadzającego w ruch powietrze - nie słychać.

No tu się zgadzam w 100%, że 5Ghz z procka nie wycisnę ;-) - Chodziło mi o to żeby płtya była w stanie na jak największe kręcenie. @Thomas - myślę o zakupie 6600 więc ASUS. @Reynevan - zobaczymy, jak będę miał mało kasy to zmienię kompa dla tych 40% wydajności więcej (ale myślę że odczuwalny przyrost mocy będzie niewielki...) jak więcej... to kupię sobie coś innego ;-)

Jak w ten sposób na to spojrzeć... to wogóle nie powinienem zmieniać sprzętu bo AMD XP 2400 Mhz nie ustępuje dużo AMD 64... karta graficzna 6800 GT w porówniau z 7900 GT też nie wypada tak źle ;-) Czyli na zmianie uzyskam przyrost mocy jakieś 30 %... a cena jest dużo wyższa niż 30% (bo teraz nie muszę wydać nic...)

Umówmy się - że procka już wybrałem - Intel E6600 - bo podkręcony E6600 jest szybszy od podkręconego AMD (dobrze kombinuję?). Pozostaje kwestia zakupu Płyty i RAM'u.

i jeszcze jedna sprawa... kupując dfi lan party 939 (SLI 400 PLN) + procka A64 3000+ (220) mam całkiem niezłą wydajność jak do tego dorzucić OC jeszcze... czy w takim razie opłaca się kupić teraz Duo Core ? (e660 ~1300 PLN) płyta do OC ~800 PLN ??? czyli stosunek 620 - AMD do 2100 INTEL ?????? ps. jak do tego dołożyć RAM który już mam i nie muszę kupować... kurcze może jednak AMD...

Tak - to było do mnie - bo ta płyta DFI jest na nforce 4 i nie obsługuje ddr 2 co jest oczywiste, a nowe DFI nie jest już takie dobre jak ten klasyk (przynajmniej narazie). Pozatym ja pisałem że wolałbym tą (DFI SLI 939) gdybym miał kupić AMD... ale wolę kupić Duo - więc muszę kupić DDR2 (o jakichś wynalazkach asrocka proszę mi tu teraz nie pisać - bo kiedyś miałem płytę ECS... i mówię dość takim wynalazkom) W każdym razie wszyscy wiemy o co chodzi. Jak by tak konkretnie ukierunkować wątek - to pytam: Jaką płytę i do tej płyty jaki ram najlepiej kupić pod E6600 ???? - żeby to mialo szansę podkręcić się do 5 GHz ;-) jeśli proc na to pozwoli (a pozwoli bo kupię selekta)

Wersję AMD to płytę wziąłbym raczej DFI LAN PARTY ULTRA D. Najlepsza do kręcenia. Procka - jakiegoś selekta z allegro - ale D2C jest lepszy i lepiej się kręci więc stawiam tym razem na Intela (po tylu latach...). @Vejita - A jak kupię się jednak nie podkręcą - to co zrobię... Napewno te 667 się tak dobrze kręcą czy tylko np. co piąta (bo z moim szczęściem....)

Co kupić ? Budżet około 3k. Komputer ma mieć ogromne możliwości OC. Nie wykluczam zapłacenia 200-300 PLN na selekcjonowanego procka. Obudowę, zasilacz, chłodzenie wodne (WC) wydajne już mam, na resztę podzespołów już się zdecydowałem pozostało tylko: 1. Procek to DUO CORE E6600 2. Płyta - pojęcia nie mam ale musi pozwolić na maksymalne podkręcenie tego CPU. 3. RAM - minimum 2 GB - jaki ? PC 800 ? PC 1000 ? To są trzy elementy które nie wiem jak dobrać... (w sumie 2 Płyta i RAM) bo nie bardzo wiem jak się podkręca Duo Core... Jak kupię - to będę wiedział - ale wtedy będzie za późno... Nie rozumiem jednej rzeczy w kręceniu nowych procków - płyty obsługują FSB 1066, ale na forum czytam w opisie płyt że płytka poszła na FSB 470 i to jest całkiem fajnie... Czym się różni jedno FSB od drugiego ? Nie miałem też DDR II - Timingi tych pamięci są przerażające... czy to bardzo spowalnia kompa ? U mnie różnica między CL2 a CL3 jest wyraźnie widoczna. Proszę o rady, sugestie... ps. Jakby płyta obsługiwała jeszcze SLI to by wogóle super było (ale z tego co czytałem pod DUO CORE nie ma dobrej płyty SLI) pps. Oczywiście jeśli można kupić coś tańszego to ja chętnie kupię taniej - chodzi mi tylko o to żeby mieć wydajny kombajn (jak DFI LAN PARTY + selekt A64)

No i jak? Udało się już komuś zbudować bonga? Bo kończę projekt swojego WC i nie bardzo wiem dzy opłaca się bawić dodatkowo w budowę komna...