Sand

Chwile myślałem nad tym co tak w ogóle chcesz zrobic ale chyba załapałem - wzmacniacz pod telewizor , jeżeli dobrze myśle. co do samego projektu , mozna by kombinowac . Podpinanie jacka pod kabelki głosnikowe moze ci najwyzej obciążyć układzik tym sygnałem wyjsciowym , ale na to jest prosty sposob - czyli regulacja jego natezenia zaraz za "podpieciem " do ukladu audio TV wtedy mozesz regulowac potrzbna na wzmacniacz moc . Mozesz równie dobrze zainstalwac przełacznik miedzy głosnikami z telewizora a wyjsciem na wzmacniacz , jedyne z czym jest problem to zebys nie ciągnął zbyt dużej mocy z ukladu telewizora na ten wzmacniacz , prosciej mowiac lepiej zrobic mocniejszy wzmacniacz niz spalic potem kawalek ukladu audio . Co do samych ukladów to na elektrodzie cos musi byc , jestem wrecz pewien ze kiedys tam to ktos poruszał . Jak dla mnie taki pomysł ,jesli myslimy o tym samy jest bez problemu mozliwy do zrealizowania , oczywiscie troche czasu zejdzie nad główkowaniem czy to aby ten kabelek i jaki tu potencjometr wsadzic :D Pozdrawiam

ehm stary tak moze powiem ale jestem prawie pewien ze koles Ci wsadził na 12v bo z reguły 1 cm ledy to troche mocy potrzebuja a wiem ze w sklepach czlowieka w jajo robią czestoo, jesli zas dioda sie niespaliła przy zasilaniu 12v podpieta szeregowo z opornikiem to znaczy ze napewno sie niespali i wsadził Ci 12v problem by był jakby zaczeła sie grzac, ale zazwyczaj bys nawet niezdążył odłaczyc ( znam z autopsi :mur: ) jesli dioda swiecii ma sie dobrze to niepowinno byc problemu , a co do sprzedawcy to sam mozesz załatwić sprawe jesli wsadził Ci na 12v. Pozdrawiam

Jak dla mnie pończochy sa najlepsze , poprostu super - koszt zerowy , latac za tym nigdzie nietrzeba ( co najwyzej pogrzebac w szafce dziewczyny czy mamy ) pozatym idealne proporcje filtracji pyłow a przepływu powietrza . dobra niebede sie wiecej na temat rajstop skarpet czy ponczoch rozpisywał , wyzej jest pare osób co twierdzi podobnie :D pozdrawiam :wink:

ehm jak widac prubowałem z marnym skutkiem tyle ze srubkokret plaskiw zaczep to wiem , niejestem kaletą ( bez obrazy ) . Chodzi o to ze mimo moich prób skubany niechce wyskoczyc z zatrzasku :angry: UPDATE ( niebede postów nabijał ) Socket A (462 ) ale i tak to niezmienia faktu ze cooler master powinien do zestawu dołączać chinczyka co to bedzie zdejmować :wink:

No wiec mam kłopot ze zdjeciem cooler mastera z procesora , a mianowicie zdjecie samego zatrzasku . Staralem sie juz pare razy ale wole nie ryzykowac połamaniem płyty głownej. Moje pytanie to czy macie jakies pewne lub czesciowo pewne sposoby na zdjęcie tego sprzetu ,bo chyba nie jestem osamotniony jesli chodzi o cooler mastery , za wszelkie linki uwagi ,opisy z góry dziekuje Pozdrawiam :wink: