Witam, moj syn przed chwila postanowil pobawić sie miernikiem i mierzył napięcia na wtyczce od HDD, jednakże chyba coś nie tak zrobił, bo przybiegł i stwierdził, że była iskra i komputer sie wyłączył. Wyłączyłem zasilacz włączyłem jeszcze raz i komputer ruszył i niby wszystko dobrze, i mam pytanie czy od tego zwarcia mogło sie coś popsuć ? Zasilacz to jakiś chiftec (nie wiem jak sie to pisze) 360 W. Pozdrawiam