PIąty rok jużu mnie siedzi ECS K7VZA V.1.0. zdązylem jej sfuraćbios, kondensatory, ale p owymianie działa dalej bez problemow . Odlamały mi się w niej 2 zaczepy radiatora na podstawce, ale wentylator dokleilem poxipolem i dalej hula :) .
Mój szwageir uzywal ECS K7SPA po kilka godzin dziennie i po poltora roku padl mu uklad sterujacy napieciem procka ( tzn sfurał procka).
W pracy mam 3 plyty ECS ( rozne, lazcnie ze zintegrowanym prockiem duron 1,3 ), i dzialaja bez zarzutu ( kafejka szkolna)
Wiec to zalezy na co sie trafi - jedna plyta bedzie hulac bez problemow, a druga padnie od razu. Ot, taki ich urok ... jak wszedzie - na co sie trafi to sie ma !!
Mozna kupic asusa i kląć pol roku ( az padnie) albo cieszyc sie shuttle lub ecs przez lata
PS. W/w plyte bedde sprzedawal...