No to się tu rozpisali wszyscy ;)
HaL - zrobiłem reanimację, wyczyściłem, nasmarowałem i jak paluchem zakręciłem to śmiga jak trza... z tym, że jak podłączyłem do karty i odpaliłem złoma to okazało się że się parówka nie kręci :P czyli pewnie się jego żywot wypalił ;) i całe 30 minut krucafiks czyszczenia na marne :mur:
fipa15 - właściwie to nie (wstydze się obnażyć:) ) miło że ktoś zauważył :razz:
Brzydal_ - jak już wspomniałem na początku ja nic nie kręciłem z zegarkiem. (musiałeś przesadzić ;) )
Devil i Buu - zgadza się ja mam i lodówkę (tyci tyci) i dmuchawkę :P ... co za kanalia wymyśliła tak gorące układy :kijem: ?! po co to komu tylko trzeba chłodzić i karmić prądem, i nie wiadomo kiedy zachce mu się rozchorować :P
Pozdrawiam, Pepe.