netes

To wybacz, ale ja już nie mam siły Ci tłumaczyć. Czego tu można nie rozumieć? Tam gdzie masz te uprawnienia wywal wszystkich userów. Kliknij Dodaj, znajdź swojego usera, daj mu pełne uprawnienia. Tam gdzie jest zakładka Właściciel zmień na swojego usera i zaznacz "Zamień właściciela dla kontenerów, podkontenerów..." czy jakoś tak... zastosuj, zamknij, otwórz katalog... voila!

A uprawienia zmieniasz klikając prawym na katalog -> Właściwości i zakładka Uprawnienia czy zabezpieczenia... jakoś tak. Nie pamiętam w tej chwili dokładnie bo nie mam Windows'a. Jeszcze jedno - żebyś widział tą zakładkę musisz jeszcze wyłączyć "proste udostępnianie plików i folderów" w Opcjach folderów.

O matko, teraz to dopiero zamotałeś :-P. W samym Windows'ie możesz zrobić tak, aby inni użytkownicy prócz wybranego przez Ciebie nie będa mieli dostępu do jakiegoś zasobu (warunek to NTFS). Informacje o uprawnieniach nie są zapisywane w XP tylko dot. każdego z plików, którym zmieniałeś uprawnienia i dopóki ich ponownie nie zmienisz to nie ma znaczenia to, czy to będzie drugi XPek czy pierwszy, oba się do nich zastosują. Stąd też jeśli zmienisz uprawnienia w jednym XP to i w drugim będą zmienione, bo nie dot. konkretnej instalacji Windowsa, a pliku. Teraz co Ci to daje w praktyce na przykładzie: Masz 2 XPki. Jeden to Twój "prywatny", a drugi "ogólnodostępny". Masz katalogi, które mają być niedostępne dla wszystkich, a jedynie dla Ciebie (czyli w praktyce dla jednego usera). Zmieniasz mu uprawnienia i jeśli jesteś osobą inną niż uprawniona to katalog zwyczajnie Ci się nie otworzy... i w jednym i w drugim XP... Chyba już zrozumiałeś, co?

Zasoby nie będą widoczne jeśli ustawisz odpowiednie uprawnienia. Obrazkowo: Schemat /tajne /tajne/cos /tajne/ddd.txt I teraz jeśli w ustawieniach uprawnień dla folderu /tajne zmienisz to o czym pisałem to każdy użytkownik, który uprawnień nie posiada będzie widział jedynie folder /tajne, ale wejść do niego nie będzie mógł, a tymbardziej czegoś z niego odczytać. PS. Zmień nazwę tematu, jak nie chcesz % dostać.

W XPku po prostu zmień uprawnienia do tego folderu, który chcesz zablokować, pozostaw tylko możliwość otwierania i zapisywania dla konkretnego usera, a nie dla całej grupy.

@sialala Ale żeby zainstalować x64 na dysku SATA nie potrzebujesz żadnych sterowników, ma je wbudowane, bynajmniej u mnie podczas instalacji wszystko idzie gładko (nF4 Ultra).

A zwykłe fixmbr próbowałeś?

Pewności nie mam, na pewno w XP była nowsza wersja NTFS, ale całkiem niewykluczone, że 2000 prawidłowo rozpoznawał tą nową, niestety nie mam aktualnie możliwości sprawdzenia. Spróbować zawsze można, na drugim dysku nic nie uszkodzisz w razie czego.

Może tak być, bo w XP była nowsza wersja NTFS.

Zainstaluj ponownie tyle, że z tym pakietem.

Bin/sh to shell, a bez shella Linux nie ruszy, wywaliłeś prawdopodobnie niezbędny pakiet...

Moja magiczna kula nic mi nie mówi... :lol:

W sumie to masz rację, ale ja nigdzie nie napisałem, że kernel to nie Linux, tylko, że 2.x.x.x to nie dystrybucja :-).

@Ogór Powinieneś też wiedzieć, że 2.4.xx to wersja kernela, a nie dystrybucja :-D. Poza tym nie wersji jeśli już, tylko dystrybucji właśnie...

Ale nie zawsze powodzenie gwarantowane :-P.

Lepiej podłączać do analogowego bez przejściówki niż do cyfrowego z przejściówką.

Szczerze mówiąc to nie widziałem jeszcze aparatu na MMC :-). A jeszcze raz powtarzam, że jeśli podłączysz kartę do kompa, to po prostu wyczyść całkowicie jej zawartość i tyle. Jak nie masz odpowiedniego oprogramowania to pożycz od kogoś czytnik na USB i po sprawie.

Ja też używam takiej przejściówki, i jedyne co zauważyłem z "mankamentów", to to, że jak jest niedociśnięta to obraz robi się fioletowy, a gdy dosłownie minimalnie nie kontaktuje, to w lewym dolnym rogu mam nieostry obraz.

XMOD to MOD jedynie BIOSu płyty głównej, a XXMOD to modyfikacja BIOSu płyty głównej i BIOSu od kontrolera SATA.

@yzydor Sam jesteś staroć :-P (no offence), to najnowsza wersja, tyle że Trial...

Ja mam sprzętowego firewalla w chipsecie (nF4 Ultra) i spisuje się elegancko :-).

Formatowanie w telefonach GSM nie zawsze powoduje całkowite usunięcie zawartości karty, a jedynie elementów, które były wgrane przez użytkownika, stąd też usunięcie wszystkiego z poziomu systemu operacyjnego można dać lepsze rezultaty niż używanie wbudowanej funkcji formatowania.

Nie musi formatować, wystarczy, że wszystko usunie...

A wiesz jaki odsetek użytkowników potrafi rzeczywiście utrzymać porządek w systemie? Niestety nikły... wystarczy popatrzeć na posty na forum. Ja z tym nie mam problemów - system stoi już mnóstwo czasu, żadnego antywirusa, jedynie sprzętowy firewall nVidii, codzienne skany AdAware'm i od czasu do czasu skan antywirem przez internet - efekt? Od początku jak mam zainstalowany system żaden z w/w programów nie wykrył NIC, dosłownie NIC z niepożądanego softu (AdAware jedynie pokazuje MRU List, ale to normalne). Poza tym nie trzeba śmiecić, żeby naśmiecić - niby paradoks, ale... np. weźmy Visual C++ od Microsoftu, ostatnio chciałem przetestować to środowisko, zainstalowałem i trochę się "pobawiłem", niestety nie przypadło mi do gustu, pozostaje odinstalować. Niestety Visual C++ podczas instalacji wrzuca jeszcze parę innych rzeczy, i tak np. Microsoft SQL Server Express Edition nie daje się odinstalować, jedyny sposób to ręczne wywalanie po kawałku, tak więc nie zawsze jest tak jak piszesz.

Szkoda mojego czasu na dyskusje z Tobą. Miej te swoje przekonania, może kiedyś się w końcu przekonasz na własnej skórze, że jesteś w błędzie... widać, że za bardzo ufasz nauczonej teorii, niż masz praktyki... życzę powodzenia w zdobywaniu wiedzy z praktyki.