Witam,
Jakis czas temu w dziale SPRZEDAM ukazalo sie ogloszenie o GeForce4 Ti4200@4600... Jako, ze moj kolega chce sobie kupic karte graficzna, zaproponowalem mu wlasnie ta. Skontaktowalem sie z ogloszeniodawca (XLR8R - tutaj jego profil), zaproponowalem 300 zl plus przesylka 10 zl i dobilismy targu. XLR8R podal swoje namiary, nr konta itp. i przelalem pieniazki (to byla sobota). W niedziele napisal, ze nr konta nie zgadza sie z wlascicielem, bo to konto jest jego kuzyna... Wiec zmienilem dane w przelewie (z Łukasz Szymański na Łukasz Szafrański, ADRES KAZAL POZOSTAWIC TEN SAM). Mial wyslac w poniedzialek (karte graficzna), nie dal rady... mial zadzwonic we wtorek po tym jak wysle we wtorek. Od wtorku przepadl jak kamien w wode. Pod adresem, ktory mi podal, pani mowi ze u nich w rodzinie nie ma zadnego Łukasza... Komorka jest wylaczona. Co mam robic? Naprawde niewiele dzieli mnie od zlozenia sprawy do prokuratury - mam dane jego konta, zapis rozmowy z GG, nr IP - czy to wystarczy? Zainteresowanym podam wiecej informacji. Blagam, pomocy...
PS. Czy moge liczyc na administratorow (ewentualna wspolpraca z prokuratura?)...