BIGOLSEN

Oj leszczu1 ! Jeśli odepniesz taśmę , to dysku bios nie widzi . Jeśli odepniesz zasilanie , to również bios go nie widzi , a tym bardziej go nie zobaczy , kiedy odepniesz obydwa złącza . I co tu teoretyzować ? I pomyśleć , że mogłeś to zrobić niejako od razu i miałbyś odpowiedź gotową . Masz jeszcze jakieś inne , teoretyczne pytania ? Pozdrawiam .

Jeśli to sprawdziłeś i naprawdę nie widzi , to użyj programu np. firmy IBM . Ja tego autorytatywnie stwierdzić nie mogę , bo tego nie sprawdziłem . Programy innych firm raczej nie powinny zaszkodzić , dopóki nie ingerujesz nimi w strukturę dysku . Chociaż martwiłbym się dopiero wtedy , kiedy coś byłoby nie tak z dyskiem . Dopóki jest ok , to po co sobie robić problemy ? Pozdrawiam .

Moje wskazanie to pad firmware-u , czyli biosu dysku . Tę przypadłośc da się naprawić , ale niestety trochę kosztuje . Szukaj np. Allegro . Chyba , że dysk jest na gwarancji , to ci go wymienią na nowy . Zeby nie reklamować , to nic więcej dodać nie mogę , bo mogłoby to być niezgodne z regulaminem . Pozdrawiam .

Wiele zależy od tego co tak naprawdę chcesz sprawdzać . Jeśli chodzi o testy dysku , czy np. nie ma błędów , to Powermax ze strony Maxtora w zupełności wystarczy . Aby ustawić , lub jak kto woli zainstalować dysk , wtedy użyj Maxblasta 4 . Natomiast do testów szybkościowych może być opisany wyżej HDTach . Co niektórzy używają programów innych marek np. IBM , Fujitsu . Pozdrawiam .

W takim razie utwórz sobie u jakiegoś kolegi dyskietkę startową Windowsa . Z niej uruchom komputer . W biosie wyłącz Serial ATA 2 ( dysk podpięty pod Serial ATA 1 ) , i bios RAID-u , ( bios RAID-u wyłącz koniecznie ) . Zatwierdź zmiany i reset kompa . Z dyskietki uruchom fdisk-a i w nim pousuwaj wszystkie partycje . Jak już nie będziesz miał nic założone , to dopiero wtedy pozakładaj od nowa partycje podając wielkości procentowe , - ( pamiętaj wielkości procentowe ) . Po założeniu partycji , wyjdziesz z fdiska reset kompa i format dysku C: na FAT32 . Dalej uruchom instalatora i postępuj normalnie , ale nie musisz instalować sterowników do dysku , czyli nic nie wciskaj przy starcie instalatora . Później przekonwertujesz sobie FAT32 na NTFS-a , albo będziesz korzystał z niego cały czas . Konwersję przeprowadzisz w systemie . Uruchomisz tylko konwerter i on sam to zrobi . Pozdrawiam .

No to ja ci powiem , że wypróbowałem już wszystkie po kolei jakie do tej pory wyszły i faktycznie najgorsze są te ostatnie 6.66 . Korzystałem z nich jakieś 5 dni i wywaliłem . Najstabilniejsze są faktycznie 6.53 jak do tej pory , ale pisałem wcześniej , że korzystałem z dwóch firewalli naraz i stąd mogłem mieć większe zamieszanie . Za jakiś czas do niego wrócę . Ale to dopiero po testach innych firewalli programowych . Poczekamy na następne stery i sprawdzę te nowe , bo i tak wkrótce wyjdą . Pozdrawiam .

Jeszcze trzy dni temu z niego korzystałem . Ale korzystałem też z Pandy Internet Security 2005 i niestety , nie pracowały ze sobą zbyt poprawnie . Jak jeden firewall zgłosił dopust boży do sieci , to na pytanie drugiego musialem czekać , lub tak jak napisał poprzednik wprowadzać ręcznie program do firewalla . Chociaż tak szczerze mówiąc , to wszystkie prawie wprowadzałem ręcznie . Lubię kontrolować co będzie działać w sieci . Też jestem w sieci osiedlowej za NAT-em . Sterowniki NVidii nadal są niedopracowane , jeśli chodzi o tego firewalla . Bardzo często musiałem włączać aplikację dwa , trzy razy po kolei , bo nie puszczał do internetu . W tej chwili go wyłączyłem i testuję Antihackera Kaspersky-iego i tak zostanie przez jakiś czas . Może stery będą też nowsze za jakiś czas i lepiej dopracowane . Działał u mnie jakieś dwa/trzy miesiące , ale na razie nie uzyska na pewien czas mej łaski . Pozdrawiam .

Ponieważ nadal masz problemy , to wykonaj wszystko od początku . Uruchom instalatora WIN XP z płyty CD i w nim pousuwaj wszystkie partycje , a dopiero dalej pozakładaj je od nowa też w instalatorze windowsa . Sam instalator założy ci partycje tak jak chcesz i ustawi pierwszą jako aktywną . Na niej też umieści pliki windowsa i tam zapisze MBR . Jeżeli będziesz używał NTFS-a , to partycje mogą być duże , ale jeżeli FAT-32 , to nie mogą być większe niż 40 GB , bo będziesz miał kłopoty w użytkowaniu systemu . Pozdrawiam .

Skoro jest na gwarancji , to jakie ponosisz ryzyko ? Oddaj do sklepu i czekaj na opinię . Albo go zostaw , wyłącz w biosie SMART-a i czekaj na efekty . Możesz też wykonac te same testy po wyłączeniu SMART-a . Moga być inne , bo nie będziesz miał dostępu do SMART-a . Ja wykonuję testy dysków z konieczności przy naprawie ich firmware-u , coż takie mam zajęcie . Ale nigdy nie testuję ot tak sobie , jeśli dysk pracuje normalnie . A może jesteś przewrażliwiony i stąd taka reakcja ? Niektórym tylko coś zamruczy , a juz robią z tego tragedię . Sam piszesz , że nie ma badsectorów . Dysk pracuje normalnie . Może się czasem przegrzewać i wtedy takie dane w testach . Może być uszkodzona pamięć operacyjna , lub zbytnio przetaktowana i wtedy też mogą byc takie objawy . Pozdrawiam .

Mogę dodać , że nasz informatyk zrobił reinstalkę systemu z zachowaniem wszystkich danych , bo to konieczność . Odinstalował starego Office-a i zainstalował od nowa Office-a 2003 PRO + SP1 . Teraz "chodzi" dobrze . Wszystkich szczegółów nie znam , bo go osobiście nie pytałem . Ale tak to dziś wygląda . Więcej chyba zrobić się nie da . Pozdrawiam .

Czegoś tu ja nie rozumiem , albo ty . Jak mogłeś podłączyć jeden dysk w RAID-zie ? Jeśli oglądasz film z dysku , to jasne jest , że nie będzie pracował szybciej niż to jest potrzebne i to wszystko zależne jest od tego jak dużo masz pamięci operacyjnej . Jeśli pamięć jest duża np. 1GB , to pliki z dysku zostają tam załadowane i dopóki pamięć się nie opróżni , przynajmniej częściowo , to dysk czeka na załadowanie kolejnej porcji plików . Wtedy tak jakby zwolnił lub wręcz stał . Możesz też mieć kiepskiej jakości pamięć operacyjną o bardzo niskiej przepustowości i wtedy nic na to nie poradzisz . Nie rozumiem też , po co ci sterowniki do dysku , skoro bez nich też będzie pracował wydajnie . Sterowniki konieczne są tylko do macierzy RAID i tylko wtedy są wymagane . Zresztą do RAID-u potrzebna jest para dysków o tej samej pojemności , lub jej wielokrotność , czyli 4 , 6 , 8 , itd. Jeszcze jednym warunkiem szybkiego kopiowania jest kopiowanie dużych plików np. film . Im mniejszy plik tym wolniejsze kopiowanie . Dysk musi zwalniać na każdym takim małym pliku , a na dużych się rozkręca , bo następuje ciągłość transmisji danych . Przetestuj dysk programem typu HDTach , czy podobnym i dopiero wtedy będziesz miał jakieś sensowne wyniki . Pozdrawiam .

Na płytach CD dodanych do płyt głównych , przeważnie są starsze wersje sterowników . Jeśli na stronie VIA są nowsze wersje , to ściągaj te nowsze i te instaluj . Nowsze , są zwykle poprawione w stosunku do starszych i mają mniej błędów . Pozdrawiam .

Masz pewno zbyt wielkie partycje . Musisz podzielić dysk na dwie/trzy partycje . Pierwsza partycja musi być ustawiona jako aktywna . Pozdrawiam .

Napiszę to samo co w poprzednim poście . albo uszkodziłeś elektronikę , albo firmware dysku . Dysk po oddaniu na gwarancję prawdopodobnie wymienią na inny . Dane niestety pójdą się ... . Tylko naprawa firmware-u , bo prawdopodobnie jest to jego wina , pozwoli przywrócić pełną zawartość dysku . I jeszcze pytanie , czy bios rozpoznaje go dokładnie tak , jak jest opisany na naklejce . Model , code , LBA i Drive S/N , oraz jego nazwę ??? Pozdrawiam .

Istnieje prawdopodobieństwo uszkodzenia elektroniki , lub firmware-u dysku . Można to naprawić . Niestety w gre wchodzą pewne koszty , ktore trzeba ponieść . Pozdrawiam .

Diody , o których piszesz powinny gasnąć jedna po drugiej kolejno . Podczas startu zapalają się wszystkie i stopniowo gasną . Jest to opisane w instrukcji dodanej do płyty . Po wynikach z diod można wywnioskować co szwankuje . Jak gaśnie jedna , to sprawdzony został procesor , druga to pamięć , a trzecia grafika . Ostatnia to bootowanie systemu . Mają gasnąć ! Wynika z tego , że źle wpiąłeś pamięć operacyjną . Zmień slot dla pamięci . A wogóle to najpierw podepnij jedną kość pamięci . Pozdrawiam .

Na jednym z kompów w pracy , właśnie jest to samo i tak samo , czyli Excell i tylko on z pakietu Office-a 2002 + SP3 . Więc nie jest to wina tylko wersji 2000 , ale i nowszych również . Powiem więcej . Osobiście uważam , że może to być wina systemu , a nie Office-a . Jak na razie informatyk , ( zaznaczam , że dobry w te klocki ) , nie poradził sobie z tym problemem . Reinstalki i Office-a i WIN XP + SP2 z wszystkimi poprawkami systemowymi nie przyniosły pozytywów . Doszedł do wniosku , że tylko format mu pozostaje . Dodam , że zaczynał od przywracania oryginalnych plików systemowych ( SFC /SCANNOW ) . Sam nie chcę się do tego mieszać , ( nie jestem uprawniony do działań pozazakresowych ) . Nie mogę więc nic na to poradzić i niczego dotknąć . Pomysłu zresztą też mi brak . Administrator wyczerpał ich chyba pełen zakres . Więc chyba nic dodać , nic ująć w tym temacie . Tylko format . Pozdrawiam .

I tak oto masz odpowiedź , co do internetu . Z dobrych darmowych firewalli , polecić mogę systemowego ( XP + SP2 ) , Outposta , ZoneAlarm-a , lub jeśli się nie mylę Kerio . Co do ochrony w procesorze , to sam tak szczerze mówiąc niewiem jak to działa . I czy przypadkiem nie współpracuje ona tylko z firewallem Nvidii , czyli chipsetem NF4 ? Jest w nim taka funkcja , jak Active Armor . Może to o to chodzi ? Pozdrawiam .

Szkoda , że nie wiedziałem tego od razu . Jeśli masz połączenie przez USB , to nie ma żadnego sensu instalować i uruchamiać firewalla Nvidii . Ten firewall obsługuje tylko i wyłącznie górne złącze RJ45 i nic poza tym . Jeśli masz go zainstalowanego i uruchomionego , to tak jakbyś sam sobie blokował połączenie z internetem . Blokujesz nim drugi komputer . Proponuję odinstalować wszystkie sterowniki do obsługi płyty głównej i zainstalować je ponownie , ale bez firewalla Nvidii . Natomiast na pierwszym komputerze zainstaluj udostępnianie połączenia internetowego dla drugiego kompa . Możesz ewentualnie dorzucić firewalla programowego . Jest ich wiele na rynku . Sam używam Pandy Platinum Internet Security 2005 PL , ale ty oczywiście możesz wybrać coś innego . Firewall Nvidii jest oczywiście sprzętowy . Konfigurację i udostępnianie możesz przeprowadzić wówczas , zarówno na złączu dolnym jak i górnym . Musisz mieć je tylko uruchomione w biosie płyty głównej i zainstalowane sterowniki w systemie . Górne złącze - to sterowniki NForce , a dolne to Marvell . Jeśli skonfigurujesz poprawnie udostępnianie , to powinno działać bez problemu . Pozdrawiam .

Faktycznie z tym firewallem są dziwne problemy . Przypuszczam , że winę za to ponoszą sterowniki NVidii . Na razie u mnie wszystko działa . Sterowniki 6.66 , chociaż ściągnąłem sobie od DFI 6.53 , ale na razie ich nie instalowałem . Firewall sam sobie ustawił moje IP w sieci lokalnej . O dziwo poprawnie . Coś w tym musi być , że to potrafi . Czasem coś muli połączenia , ale może to być również przepełniona sieć lokalna . @uncle Przypuszczam , że masz podpięty internet do dolnego złącza RJ45 , a jest to sieć na chipie MARWELL-A . Chociaż mogę się mylić . Ale jeśli tak to podepnij wyjście na internet do górnego złącza , czyli NVidii , a do dolnego ten drugi komp , któremu udostępniasz sieć . Jeżeli jednak jest inaczej , to problem w ustawieniach systemu i ewentualnie firewalla . Tu jest mała pomoc w konfiguracji owego firewalla : http://www.benchmark.pl/artykuly/recenzje/..._nforce4-3.html Pozdrawiam .

W biosie płyty głównej , po skopiowaniu plików , ustaw start systemu z dysku SATA , nie HDD 0 , lub innego HDD np. 1 . Możesz też spróbować ustawić start z dysku SCSI . Z dyskietki wybierz sterowniki prawdopodobnie firmy Silikon . Po restarcie usuń dyskietkę z napędu . Pozdrawiam .

Kabel , jaki masz dołączony nie ma tu nic do rzeczy . Nie wyprodukowano , jak do tej pory żadnej nagrywarki , która pracowałaby powyżej UDMA 2 , ( ATA33 ) . Koniec , kropka . To , że kabel ma 80 żył i jest dostosowany do ATA66 , to nie znaczy , że jakakolwiek nagrywarka , będzie na takim transferze pracować . Pozdrawiam .

W zakładce Application , musisz wprowadzić i zatwierdzić , że zezwalasz programowi takiemu , a takiemu na działanie w internecie . Mała pomoc na temat konfiguracji , znajduje się tu : http://www.benchmark.pl/artykuly/recenzje/..._nforce4-3.html Pozdrawiam .

Wygląda to , na nieprawidłowe zrzucanie danych z kości pamięci operacyjnej . Albo jest uszkodzona , albo niekompatybilna z płytą główną . Ewentualnie przetaktowana za mocno . Pożycz sobie inną kość , albo najlepiej kilka od kolegów i podmień . W ten sposób sprawdzisz jeden z podzespołów . Miałem kiedyś podobne objawy po zbyt ostrym przetaktowaniu pamięci i procesora . Po obniżeniu timingów , alarmy ustały . Pozdrawiam .

Sam mordowałem się z Hynixami na różnych biosach . Moje kości , to Hynix 2x512 MB - HYMD264646D8J-D43; AA-M ze sklepu ESC . Dziś na biosie 510-3 , div 200 , timingi 2,5-3-3-6 , 236 MHz , 1T , 2,9V . Na dzień dzisiejszy , taka szyna mi w zupełności wystarcza , a poniżej div 200 nie chcę schodzić . Testowałem je na 245 MHz , ale wykazywały niestabilności i zmuszony byłem luzować timingi , a to mi nie odpowiadało . Z braku czasu , nic więcej na razie nie testuję . Na tej płycie , te pamiątki to niestety zakała . Na niektórych biosach , a w szczególności oficjalnych , płyta nawet się nie bootowała . Był tylko pisk . Jeżeli chcesz coś osiągnąć , to musisz poluzować timingi i ustawić 2T . Wymienione niżej biosy przetestowałem . Zaczynam od najgorszego , ale z poprawną obsługą tych pamięci : 510-1 - średni 414-3 - dobry 414-1 - b. dobry 510-3 - zdecydowanie na razie dla mnie najlepszy i najstabilniejszy i o najwyższych stabilnych na 1T osiągach . Stabilne były 242 MHz , ale zszedłem na 236 MHz , dla spokojności duszy . Reszty , tzn. nowszych nie testowałem . Pozdrawiam .