Cześć,
od jakiegoś czasu (od miesiaca, może więcej) temperatura na moim procku (Athlon XP 1600+ - żadnego OC) utrzymuje się w okolicach 58-59 idle. Podczas robienia czegokolwiek (oglądanie filmów, pakowanie, rozpakowywanie WinRAR-em etc.) temp. skacze do 63C. Nie wspominając już o renderingu jakiejś sceny w maxie (ok. 65C,66C).
Co jest z tą temperaturą? Może radiator odlepił się, czy co? :) Wcześniej temperatura CPU to było idle 42-44C,a we full stresie (rendering skomplikowanej sceny) nie przekraczało 555-56C. Dodam że mam jakiś cooler noname (nie zmieniam, bo wkrótce być może nowy komp).
I drugie pytanie:
W speedfanie jeden z czujników oznaczonych Temp3 wskazuje ciągle 80-81C. Czy to może być GPU - mam DREAM GeForce'a 2 MX 400 64MB bez wiatraczka - sam radiator(jeżeli tak to coś można nazwać :)?