inzy

nie sądzę, ma dopiero niecałe 2,5 roku... mój drugi dysk był znacznie intensywniej eksploatowany i dosyć często robił za posrednika miedzy danymi moimi a kumpli i jakoś się trzyma dobrze :) że nie wspomnę o stareńkim (1997) WDC 2,1GB na którym stoi serwer HTTP/FTP i też daje rady :) wiem, że się powtarzam, ale napisze jeszcze raz: na starej płycie nie było z tym problemów. testowałem przed chwilą oba dyski za pomocą Seagate'owych SeaTools, żadnych bad sectorów ani innych świństw, tak samo z PowerMax Maxtora..

yjmowałem dysk z kieszeni, nic to nie dało :(

odpaliłem prime95, oto zawartość results.txt: [Fri Mar 18 20:46:01 2005] Compare your results to other computers at http://www.mersenne.org/bench.htm That web page also contains instructions on how your results can be included. Intel® Pentium® 4 CPU 2.00GHz CPU speed: 2013.57 MHz CPU features: RDTSC, CMOV, PREFETCH, MMX, SSE, SSE2 L1 cache size: 8 KB L2 cache size: 512 KB L1 cache line size: 64 bytes L2 cache line size: 128 bytes TLBS: 64 Prime95 version 23.8, RdtscTiming=1 Best time for 384K FFT length: 18.712 ms. Best time for 448K FFT length: 22.270 ms. Best time for 512K FFT length: 25.548 ms. Best time for 640K FFT length: 30.532 ms. Best time for 768K FFT length: 37.373 ms. Best time for 896K FFT length: 44.158 ms. Best time for 1024K FFT length: 49.435 ms. Best time for 1280K FFT length: 64.946 ms. Best time for 1536K FFT length: 79.840 ms. Best time for 1792K FFT length: 94.409 ms. Best time for 2048K FFT length: 107.431 ms. [Fri Mar 18 21:53:58 2005] Self-test 1024K passed! [Fri Mar 18 22:10:33 2005] Self-test 8K passed! [Fri Mar 18 22:26:33 2005] Self-test 10K passed! [Fri Mar 18 22:41:20 2005] FATAL ERROR: Resulting sum was 9.328618272936053e+016, expected: 1960311933083279 Hardware failure detected, consult stress.txt file. przypuszczam że jednak coś jest nie tak z pamięcią - ale i tak miałem zamiar wymienić (mam 133MHz DDR), myślałem też o kieszeni z wiatrakiem - dyski faktycznie mi sięz deczka pocą. tylko ciekawi mnie to, o czym już pisałem - jakim cudem na niby-to-kiepskim ECS-ie nie miałem nigdy żadnych problemów z tym samym (a nawet słabiej zasilanym) sprzętem???? aha, oto odczyty z AbitEQ podczas testowania prime95: SYS: nie więcej niż 30C CPU: nie więcej niż 43.5C PWM: nie więcej niż 43.5C (oba wiatraki chodziły; raz an moment skoczyło na 44.5C ale potem zmalało) VCore: 1.47V - 1.49V (większość testu trzymało się 1.49V) DDRVcc: 2.64V - 2.67V (większość testu trzymało się 2.66V) +3.3V: 3.41V - 3.44V (większość 3.44V) +5V: 5.1V - 5.2V (tu różnie było) +12V: 12.3V - 12.5V AGPv: 1.6V

bios aktualizowałem natychmiast po zamontowaniu płyty, w międzyczasnie nic nowszego nie wyszło... memtest nie zgłosił żadnych błędów

jakim programem? jakimś benchmarkiem czy jak? w czasie jak płyta była w serwisie zamontowałem starą i na niej nie było żadnych problemów. a windowsa instalowałem od nowa po zmianie płyty.

w obudowie mojego komputera siedzi co nasŧępuje: - Pentium 4 2GHz - RAM DDR 512MB - Radeon 8500LE - SB Live 5.1 - sieciówka Realtek model jakiśtam - HDD Maxtor 40G i Seagate 40G w kieszeniadch - CD-RW LG i DVD-ROM LG była też karta TV FlyVideo , ale musiałem wymontować - patrz niżej :) chodziło to wszystko sobie na płycie głównej ECS P4VXASD2+ i zasilaczu Codegen 300W - chcdziło tak sobie (windows mulił nieraz wręcz okrutnie), ale chodziło. jakiś czas temu zamontowałem no wszystko na Abicie IS7-E2 i w tym momencie zaczęły się problemy. musiałem wyjąć kartę TV żeby windows (XP Pro) chodził dłużej jak 5 minuit bez blue screena, ale często wyłąćzał mi się dysk systemowy (Maxtor), więc odłąćzyłem od zasilania DVD-ROM. efekt był taki że windows chodził , ale dalej potrafił wyskoczyć z niebieskim ekranem (o różnych treściach) albo wyłączyć dysk przy byle okazji, pokazując przy tym niebieski ekran (np. jeżeli winamp chodził dłużej niż godzinę). zainstalowałem też Linuxa (Mandrake 10.1 z KDE) - programy się wyłączały, a czasami i nawet całły system się wieszał . dawałem płytę do serwisu ale u nich wszystko działało bez problemu. wczoraj wymieniłem zasilacz na Chieftec 360W (360-202-DF) i zmieniło się tyle że na Linuksie nie wyłącza się to co nie powinno, a na windzie pozostał problem wyłąćzającego się dysku :( moje pytanie jest takie: jaka może być przyczyna czegoś takiego? płyta główna, czy może kieszeń jest walnięta? zaznaczam, że na płycie ECS nie miałem ani razu blue screena na winxp ani win98 (a miałem tą płytę ponad 2 lata) i w obudowie siedział cały wyżej wymieniony sprzęt i nie było rewelacji typu wyłąćzający się dysk... jeśli ktoś wie co jest grane byłbym wdzięczny za pomoc. pozdrowienia dla wszystkich