[PTR; SFERIS]
Witam Wszystkich, chcę przedstawić swoją przykrą historie z firmą PTR.
Na początku roku złożyłem zamówienie na zestawik komputerowy w punkcie ww firmy w W-wie w Al.J.P.II. Zamowienie zostało przyjęte, stówka jako zadatek pobrana, termin realizacji wpisany. Po terminie zacząłem sie dopominać (wiadomo- niecierpliwie czekałem na nowy sprzęcik), ale coż problemy, problemy i jeszcze raz problemy: po pierwsze brak obudowy (to taka bardzo rzadka- modecom step 207 icon_biggrin3.gif ), tylko jakoś wszyscy inni ją mieli, brak procesora, póżniej płyty głównej, a na koniec mówiono mi o reorganizacji firmy. Cierpliwość mi sie skończyła. Zrezygnowałem 5 dni po terminie realizacji zamówienia żądając zwrotu zadatku. A tu niestety. Pan w sklepie mówi że mu prezes firmy nie pozwala. Więc co, wydzwaniam do typa, odbierają nieprzytomne paniusie, które nic nie wiedzą, nic nie mogą. Mam pisać maila ze skargą. Więc napisałem. I nic. Więc znowu dzwonie, proszę, zaczynam grozić co skutkuje dostaniem telefonu do jegomościa prezesa. Niestety typ okazał się "człowiekiem" z którym cięzko się rozmawiało. Zbył mnie. Powiedział, że zadatki są bezzwrotne. Co jest najlepsze nie zawsze, zgodnie z art. 394 Kodeksu Cywilnego kiedy jego firma nie wywiązała się z umowy(i ja to mam na papierze), mogę zarządać zwrotu dwukrotności wpłaconego zadatku. Póki co koresponduje z typem i wnoszę sprawę do sądu ( nie chodzi o stówe, tylko zasadę). Zobaczymy co dalej....
A tak poza tym, wielkie podziękowania dla chłopaków z LIJO na Andersa w W-wie. Zaraz po wycofaniu zam. z PTR złożyłem je w LIJO i zestaw był za 1,5 dnia do odboiru. DZIĘKI!!!