dangerox

Zmiana adresu MAC w karcie sieciowej to żadnen problem. Każdy windows i *nix może to robić. W windowsach to jest w otoczeniu sieciowym przy właściwościach karty (tam gdzie się też zmienia full duplex,half duplex itd.). W linuxie jest ethtool. Wszystko zależy od tego jak admin ustawił serwa. Jeśli to serwer linuxowy to najczęściej przydziela się ludziom Ip na podstawie MAC a tym samym dostęp do netu. Można to zrobić lepiej, można gorzej. W routerach windowsowych czy w sprzętowych to nie ma takich problemów bo tam się nie wybiera komu podajesz neta i wszyscy go mają ;]

Zawsze podaje się magistralę w biosie ponieważ mnożnik razy magistrala = się core proca. Stosunek magistrali do Front Side Bus wynosi w AMD 1:2 a w Pentium 4 1:4 Front Side Bus to tylko wydajność ale w rzeczywistości komputer pracuje z prędkością magistrali. Przykładowo AMD Athlon XP 2000+ pracuje z magistralą 133MHz (czyli 266FSB) razy 12.5 co daje 1666MHz dla rdzenia. Pentium 4 Celeron pracuje z magistralą 100MHz (czyli 400FSB) razy 17 co daje 1700MHz dla rdzenia. Sam rdzeń wiele nie dalaje, ale kiedy podkręca się magistralą to jest wiele szybciej bo rośnie szyna proca którą komunikuje się z resztą podzespołów.

Ja mam Pentium 100, 32 MB Ramu i płytę opartą na chipsecie VXPro+ USB na płycie 1.0. Dokupiłem USB 1.1 OHCI na chipsecie OPTi pod PCI i od tej pory problemów już nie miałem. Również brak problemu z jakimi kolwiek sterami.

Spędziłem trochę czasu n rozmowach 0800... ale najlepsze odpowiedzi tych konsultantów to minuta milczenia i wymijająca odpowiedź :D A nic nie pobije kobiet konsultantek :P Jak tylko zadałem pytanie to tego się nie da zrobić, tamtego się nie da zrobić. Jeśli odbiera kobieta to proponuję odłożyć słuchawkę i zadzwonić jeszcze raz pod ten sam numer do póki nie odbierze jakiś koleś (średnio 50% tych fachowców to lamy :)) Średnio 50% szans, że odbierze kobieta. A więc tylko 25% kompetentnych pracowników :evil:. Lepiej nie dzwonić na infolinię jeśli się ma jakiś większy problem niż znalezienie portu USB w komputerze :P

Odradzam Freesco. Do takich rzeczy lepiej jest instalować pełną dystrybucję Linuxa np. Slackware + HTB + Shaperd. Zresztą gościu ma już router więc freesco jest mu wogóle niepotrzebne.

Za to u mnie nie ma problemu ze sterami. Nforce2, grafa ATI, dźwięk Soundstorm i stery od 2000/XP mi podchodzą. Wyniki z 3dmarku wyższe niż w XP. Ten system zżera mniej ramu. Ale stanołem u progu nowego problemu. Otoczenie sieciowe jest totalnie do [gluteus maximus]. Gościu targa ode mnie film z prędkością 3 MB/s a dysk zasuwa non-toper z prędkością chyba 40 MB/s bo jak próbuję coś zrobić podczas jak ktoś ode mnie kopiuje to szybkośc mojego kompa przypomina pentium 166 z 32 MB ramu. Nie wiem co te pedały z microsoftu znowu zjebały, ale to jest nie do przyjęcia. Na Win98 transfer 6-10MB/s a podczas targania można sobie odpalić grę. Czy ktoś wie co trzeba zmienić w tym systemie, żeby wyłączyć to ograniczenie 3 MB/s i żeby to wysyłanie plików przez otocznie sieciowe działało normalnie???

Faktycznie jest 1.0 i dopiero w późniejszych modelach pojawiło się USB 1.1. Dzięki za pomoc :wink:. Szkoda, że ci z tepsy tego mi nie powiedzieli. Samemu trzeba do wszystkiego dochodzić.

Nareszcie rozwiązałem swój problem. Ci z infolini wogóle mi nie pomogli. Sam doszedłem do tego, że to była wina kontrollera USB. W starych płytach było USB 1.0 a modem potrzebuje USB 1.1. Stąd się brały problemy.

Okazało się, że kontroller USB 2.0 wymaga już chyba trochę nowszej magistrali PCI (dla tego się burzył na moim sprzęcie). Wymieniłem go na USB 1.1 OHCI na chipie OPTi Inc. pod PCI i on okazał się rewelacyjny! Przydzielił sobie w normalny sposób IRQ i już się potem nie zmieniało. Linux widzi go i działa to bez problemów. Teraz mój modem przestał się zawieszać, nareszcie neo chodzi tak jak powinno. Jestem wniebowzięty :wink:

Widzę, że linux raczej nie bedzie działać bez IRQ dla USB. Poza tym doszedłem do ciekawego odkrycia. Porzekładałem sobie urządzenia w inne sloty i wyszło na to kontroller przydzielił sobie 3 IRQ tak jak tego chciałem. W sumie 2 karty sieciowe miały to samo IRQ co kontroller i linux załadował moduły ehci niby wszystko ruszyło, ale stwierdził na nich time out! dmesg stwierdził, że są jakieś problemy z PCI. Zrobiłem resa a ten za<span style="color:red;">[ciach!]</span>y kontroller znowu sobie przydzielił n/a. W<span style="color:red;">[ciach!]</span>iłem się! <span style="color:red;">[ciach!]</span>y mint to <span style="color:red;">[ciach!]</span> a nie producent. Kiedy dokładnie przyjżałem się intrukcji to przeczytałem, że jedynymi wspieranymi systemami są windowsy. W<span style="color:red;">[ciach!]</span>iłem się poważnie. Jutro idę zanieść to do sklepu i niech mi oddają kasę, albo dadzą normalny towar!

Mam taki problem. Kupiłem kontroller USB 2.0 na PCI, ale on nie przydziela sobie IRQ. Przy starcie kompa bios pisze IRQ N/A dla USB. Chyba się nie da ustawić go tak żeby sobie przydzielał własne IRQ bo na płycie ze sterownikami można zauważyć jedynie jakieś stery pod windowsa. Nie ma na nim zworek. Linux twierdzi przy starcie że znalazł kontroller, ale nie ma on przydzielonego przerwania i każe mi przydzielić przerwanie w biosie. Nie było by problemu jak by to był kontroller zintegrowany z płytą główną. Teraz pytanie: Jak zmusić linuxa, aby obsługował kontroller który nie ma przydzielonego IRQ? Windows działa na tym bez problemu.

Pisało ci, że masz 1.0 czy po prostu pisało że masz USB (bez wskazania wersji) :?:

Może i pytanie banalne, ale chciałem się zapytać czy są kontrollery USB 1.0. Słyszałem, że od razu były 1.1 a następnie 2.0. Chciałem się zapytać jeszcze od mniej więcej jakich płyt głównych się zaczynały te porty. Wydaje mi się, że w mojej starej płycie jest USB 1.0 ale kumpel się sprzecza, że nie ma 1.0 tylko od razu jest 1.1. Co ciekawe w instrukcji od płyty pisze jedynie, że jest USB ale nie podano wersji. Widziałem tak w kilku starszych płytach pod pierwsze pentiumy. Jestem jużzamotany w tej kwestii. Nie jestem pewien, czy to nie przez USB zawiesza się mój modem na neostradzie.

A świstak siedzi i zawija je w te sreberka :D Szkoda, że mój dostawca nie ma tyle fantazji :P Ty sie zajac nie smiej :P Wyrzuty koronalne powoduja burze kosmiczne. Jedna z takich burz wywolala miedzyinnymi przeciazenie sieci energetycznej i w konsekwencji pol Quebecu bylo bez pradu ;) Ile trwa taki wybuch? Bo jak pierdykło u mojego dostawcy to przez 2 miesiące miałem problem z wysłaniem maila i zrezygnowałem w końcu z tego neta. Łącze od tepsy znacznie lepsze, ale też są problemy :( (innej natury, ale są)

Ile ty masz połączonych kompów radiowo? 2? :D i pewnie od domku do domku.

Kiedy miałem neta przez radiówkę to miałem tak samo. Dziwne, może z radiówkami tak jest. Nie potrafię tego wytłumaczyć bo to nawet nie jest logiczne, ale tak się dzieje 8O. Ciekaw jestem, czy ktoś może zna odpowiedź na to pytanie.

To dostawca internetu ma się martwić czy po drodze nic nie wyrosło. On dostarcza internet do twojego lokalu. Jeśli w lokalu nie masz odpowiedniego łącza to każ im to naprawić, albo żądaj zwrotu pieniędzy!

No jak widać twój dostawca jednak pomyślał i zorbił to jak należy. Nie wszyscy tak robią, niektórzy to tylko na zysk liczą i najtańsze urządzenia, i jak naj mniej pracy wkładają w rozwój takiej sieci i dla tego z sieci radiowej jest wielu niezadowolonych użytkowników!

Ja też się dołączam do pytania.

Pod linuxem będziesz miał na pewno problemy z thomsonem :) Nie wiem jak sagem bo nie miałem tego. Typowe osrane winXp modemy. Najlepiej kup sobie modem pod rj45. Trochę droższy, ale zaszczędzisz na nerwach :wink:.

Wyobraź sobie, że jeśli dasz odpowiednie zgłoszenie na infolinii to możesz wymienić modem w telepunkcie. Wymieniłem na sagema 800 fast i się okazało, że z tym sterami są problemy. Cały dzień siedziałem i próbowałem zainstalować stery eagle, kiedy mi się to już udało modem wogóle nie wstawał. Miałem Sagema przez 2 dni i spowrotem wymieniłem na Thomsona. Dodam, że na infolinii od 12 kwietnia kiedy zgłosiłem, że modem się zawiesza do dziś nie otrzymałem odpowiedzi! Już mi się nawet nie chce dzwonić do nich codziennie.

Miałem pppoa2 i działo się to samo. Dokładanie tak jak u tego kolesia, który się wpisał na liście dyskusyjnej, do której linka wrzucił bigfan. Ogólnie to te thomsony to jakieś buble. Najchętniej spróował bym pppoe :) bez udziału tych nieudanych sterów alcatela :) ALe potrzebny mi jest modem na ethernet.

żeby ponownie nawiązywał połączenie wystarczy dopisać persist w /etc/ppp/peers/neostrada Jak widać to mój demon pppd się męczy i co chwilę próbuje nawiązać połączenie ale nie może tego zrobić ponieważ cholerny modem się zawiesza.

Czytałem ale chłopaki nie doszli czemu się modem zawiesza. Spekulowali tylko. Ten koleś który zadał pytanie miał największą wiedzę z tych co mu odpowiadali. W sumie to on ich chyba uczył a nie oni jego :) Wychodzi na to, że nie ma rozwiazania tego problemu i jedyne wyjście to zakupić modem na ethernet. 3 razy droższy :(

Mam identyczny problem, ten sam modemi slackware 9.1. Sterowniki mam nowsze bo już nie beta :) A tutaj to co mi pisze w /var/log/messages Nie wiem przez co może to być, ale jak ktoś już naprawi ten problem to proszę o napisanie odpowiedzi na tym forum. Na pewno nie przez kompa. Jest to wina sterowników albo modemu.