Za niecale 390zl kupilem WinFasta A6200TD. Słyszałem, że jest to w miare dobra karta która calkiem nieźle się podkręca (przybliżony wzrost wydajności 200%). Przed modyfikacją zgromadzilem sobie najnowsze wersje potrzebnych programow, no i oczywiście bios do GeForce 6600 na AGP. Wszystko szło gładko, aż do momentu, w którym coś się nie spieprzyło i w czasie flash'owania zrestartowal mi sie samoczynnie komp. Teraz mam maly proble i rozwalone święta bo caly czas myśle (wiem że myśleć trzeba wcześniej) co robić dalej. Starą karte sprzedałem, nowa przestała działać, tu tyle wolnego, człowiek by sobie w DOOM'a pograł, ale nie ma na czym. Ktoś ma rade jak przywrócić uszkodzony bios (jeśli jest taka szansa), ewentualnie jak tu zadziałać, co by nie stracić sklepowej gwarancji? Prosze braciów o pomoc.