Mam taki drobny problem: Chcialem sobie zmodernizowac sprzet. Obecnie posiadam Durona 1,2, plyte glowna jakas ECSa stara z gniazdami dimm i ddr. Na plycie mam ddr/266 512mb jakis noname, GF2 Ti, Sound Blaster Live 5,1. Zasilacz do tego mam Q-Tec 450W. Mam tez 2xhdd(samsung 40gb i maxtor 6,4gb) 1xflop 1xNagrywarka DVD LiteOn
Dokupilem sobie Semprona 3000+ na sokecie 939, PLyte glowna Gigabyte Ga-k8n51gmf-9, Dual DDR/400 2x512 Geil, Galaxy GF6600GE. Wpakowalem to wszystko do obudowy zamiast starych gratow i dzieje sie cos takiego ze komp w momencie wlaczania zalacza sie na 1-2sek tak jakby dostal impuls i wszystko sie wylacza. Teraz zeby go wlaczyc musze wyjac kabel z zasilacza i podpiac od nowa bo zwieranie zworek bez tej operacji nic nie daje. Czasem sie zdarza ze ruszy ale to tak raz na 10 prob albo i mniej. Zaczalem kombinowac jakby to sprawdzic. Podlaczylem sama plyte glowna z prockiem i nowa grafika oraz nowymi pamieciami bez dolaczania innych zasilan (podejrzewalem ze zasilacz nie wyrabia) no i komputer wlaczal sie bez problemu. Zaczalem dolaczac kolejno dyski i stacje dyskietek oraz DVD to komputer zaczal miec takie problemy jak na poczatku czyli sie wlaczal i gasl w sekunde. Nie nastepowalo to przy jakiejs konkretnej konfiguracji, raz wysiadal przy 1 dysku a za innym razem dopiero po podlaczeniu czterech urzadzen(2xhdd 1xdvd 1xflop). Chcialem wyeliminowac czy to moze jest problem z kontrolerem to podpialem to samo ale bez podpinania tasm do urzadzen tylko samo zasilanie i akcja taka sama. W zwiazku z tym ze karta ma zintegrowana grafike i muzyke to stwierdzilem ze sprawdze na wypietej mojej karcie i wypietej muzyce. Akcja taka sama jak wczesniej. Przelozylem tez pamiec na stara noname zeby wyeliminowac blad pamieci. Akcja taka sama jak wczesniej. Zresetowalem tez plyte zworka zeby miec pewnosc co do ustawien defaultowych. Nic to nie pomoglo, ciagle to samo.
Niestety nie mam mozliwosci sprawdzic zasialacza gdyz jedyny zamiennik jaki moglbym zdobyc od kolegi to 250W Codegen a to w zasadzie zadne porownanie i mysle ze przy tym co mam w srodku obudowy mogloby nie pociagnac a wrecz spalic. Nie mam tez multimetru zeby pomierzyc napiecia na zasilaczu ani nie mam od kogo pozyczyc.
Czy po tym opisie problemu mozna jednoznacznie stwierdzic co jest nie sprawne w moim komputerze albo co zmienic zeby zadzialalo? Czesci kupilem w roznych sklepach i jesli pojde z konkretna czescia reklamujac ja a serwis zdiagnozuje i udowodni mi ze jednak jest sprawna to bede musial zaplacic 50zl!(tak jest w umowie gwarancyjnej)
Prosze pomozcie! :(