@chaos
Napisze Ci żart, który krążył, gdy szmuglowano alkohol.
Na granicę południową Polski podjeżdża Mercedes i 12 tirów.
Z auta wysiada gość ubrany na czarno z grubymi złotymi łańcuchami.
Podchodzi do celnika i mówi:
- Stoi tu 12 ciężarówek, ale tylko w jednej jest nielegalny alkohol
jak Pan zgadnie która to z nich, to dam Panu 10000$ i ta ciężarówka
zostaje na granicy a reszta pustych wjeżdża.
Celnik się zgadza, chodzi koło tych ciężarówek chodzi, w końcu decyduje się
- Ta, mówi pokazując jedną z nich.
- Gratuluję, jak się to Panu udało? Proszę, oto Pana nagroda daje mu kopertę.
Po czym 11 pustych ciężarówek wjeżdża do kraju a jedna pełna zostaje na granicy.
I jeszcze się nie zdarzyło, żeby celnik nie zgadł...
I co? możemy powiedzieć, że celnicy mają 100% skuteczność, oder?
Więc nie mów, że akurat tylko ta chłodniczka (notabene jedyna rozlutowana) jest felerna.
Skoro facet z tej firmy nie chce zaakceptować stanu rzeczy tylko od razu nas obraża,
bo jesteśmy Polakami.
Chciałbym tak wierzyć w uczciwość niemiecką jak ty, niestety miałem kontakty służbowe z niemieckimi
firmami i kończyło się to pozwami w Sądach niemieckich, bo nie płacili za kolejne
coraz większe dostawy i podobne cuda wianki...
Poczekajmy na oficjalną odpowiedź.
Bo jeżeli to odosobniony przypadek, to czy nie powinni
uderzyć się w pierś i zaproponować wymianę?
Pomijam, to o czym pisał ktoś powyżej że z jego egz schodzi farba
a na witrynie możemy poczytać o extra wytrzymałej powłoce lakieru zapewniającą wysoką jakość.
I co powiesz temu człowiekowi, że akurat przy jego egz popsuła im się komora i malowali
pędzlem? Dajcie spokój.
Pozdrawiam