Czesc,
mam wlasnie okazje kupic LCD HP L1810 za 550 zlotych.
Oczywiscie maszynka uzywana, model zdaje sie z 2002 lub nawet 2001 roku.
18,1 cala, hub usb, plamka 0,28 mm, nie znam czasu reakcji matrycy. Rozdzialka 1280 na 1024 , 70 Hz. katy widzenia po 170 stopni na boki.
Nie wykrylem zadnych martwych pikseli, przynajmniej przy wyswietlaniu zielonego, niebieskiego, czarnego, czerwonego i bialego tla. Swieci rownomiernie.
Bede uzywal go raczej do netu, filmów (juz sprawdzilem, przy filmach jest ok), czasem do gier (da sie przezyc, testowalem przy splinter cell czy operation flashpoint). Glownie zalezy mi na zminimalizowaniu zlego wplywu mojego starego CRT na zdrowie + oczywiscie wiecej miejsca na biurku :)
Czy skorzystac z tej okazji? Nie za stary model tego monitora? Cena jest naprawde atrakcyjna i nie ma tu walka, bo kupuje od sprawdzonego znajomego. Co powiecie?