staff

do -pionaj: ja mam radeona 9000 wiec powinien dać wiecej... do Nicky : . o zasilacz sie nie martwie, mam Chiefteca jak w opisie wiec ten problem z zasiłką mam rozwiązany.

do- pionaj widze z Twojego opisu że masz tą płyte i ten procek... czyli to nad czym sie zastanawiam. Czy testowałes swojego kompa w 3DMarku 2001? jeśli tak to jaki masz wynik?

-duron 1.6 BOX (200ZŁ) na płycie -ASROCK K7S8X SIS 746FX, SocketA, AGP8x, USB2.0, LAN, 6CH (ZA 127 ZŁ) -DDR 512 PC333 (320ZŁ) Czy warto składać tani i dobry komputer na takich częściach? Pytanie dla tych co mieli z nia styczność, czy ta płyta jest warta tej ceny? Według mnie za około 127 zł to jest ona wypasiona. Rozmawiałem wczoraj z kumplem na ten temat i mam sie nawet nie zastanawiać tylko kupować PLyta podobno chodzi stabilnie i da sie durona 1.6 podkręcić gdzieś do 2.2GHz czy to prawda? czy ma ktoś ta płyte? jak ona się sprawuje? dla zainteresowanych dodam linki do strony z opisem tam jest troche droższa niż u nas o 11 zeta ale to jush szczegół http://ultramedia.pl/sklep/opis/t29412/?PH...cfee90d972e4e94 strona producenta http://www.asrockamerica.com/Products/K7S8XE_r3.htm pozdrawiam .

jak macie poinstalowane firewale to nie bedziecie sie wzajemnie widziec. Nn.p u mnie jak włącze norton internet security to nie widze nikogo ani mnie nikt nie widzi. w NIS wpisuje sie przedział numerów IP waszej sieci których ma nie blokowac a cała reszta nie mieszcząca sie w tym przedziale bedzie zablokowana, wtedy obce numery IP z zewnątrz sieci lokalnej czyli z internetu będą blokowane. Przyczyną takiego działania jest włączona zapora połączenia internetowego w właściwościach połączenia lokalnego. W mojej sieci ( 30 kompów) na niedziałające otoczenie sieciowe nazekają przewaznie ci co mają poinstalowane firewale ,jakies inne jeszcze podobne programiki. Blokując dostęp z zewnątrz blokujemy sobie wyjscie na zewnątrz, to coś w rodzaju bramy- "nikogo nie wpyszcze ale i ja nie wyjde..."

jak połączysz na osobnych tasmach to nie będą skakały, dyski na jednej tasmie nie mogą działać w tym samym czasie, działają na przemian, raz jeden - raz drugi dlatego transfer skacze.

Jeśli chodzi o obudowe do suba to polecam gróbą płyte wiórową conajmniej 22mm lub więcej. Z popularnej płyty 18 mm suba sie nie buduje. Dobra obudowa musi być masywna ze jak cos na niej postawisz to nic nie będzie na niej jezdziło i drżał. dobrym testem jest szklanka wody... jesli już chcesz ją bydowac z jeszcze lepszego materiału to polecam drewno lite najlepiej brzozowe. Drewno ma bardzo dobre właściwości akustyczne. podstawą jest ze dobra obudowa musi być ciezka, ja mam z czarnej laminowanej płyty wiórowej 22 mm i az sie miło słucha...

ciekawy ten problem ale od razu mówie ze to nie będzie działało tak jak chcesz. nallepsza będzie dobra antena szczelinowa dookólna i mocny AP u ciebie tam gdzie jest net. mozesz tez umiescic antene nadawczą na dachu sąsiada tak aby była ona pośrodku. Ale w najlepszym przypadku z laptopa będa mogli kożystać tylko sasiedzi dlatego ze z dobrej anteny szczelinowej sygnał poradzi sobie z 1-2 murami na małej odległości a z tego co tu widzę to ten na końcu będie miał problem. Najlepsze miejsce dla anteny to niebieski dom albo ten fioletowy obok czarnego. Aha i na dopyszczalnej mocy to nie pociągnie a zwiekszenie nadawania rozwiąze problem. jak masz ap w którym mozesz zwiekszyć moc to powinno to coś dac ale i tak niewiele. W tym przypadku aż sie prosi pociągnąć skrętkę i połączyć to swichami. laptopy będą wam chodziły ale na zewnątrz w ogrodach. podsumowując za duzo scian (nośne i działowe) do tego jeszcze wchdzą sprzęty domowe po drodze- na lini sygnału- kuchenki mikrofalowe lubią tak zakłucic ze komuś moze nie chodzic net jak mama sąsiada se będzie cos do mikroweli wkładała. Stropy tez są zagrozeniem a właściwie zbrojenie w sropach tam jest tyle zelastwa ze wystarczą 2 poządne zeby pingi miały problemy przechodzic. zróbcie se siec na kablu do kompów a radio postawcie dokładnie w środku zeby wam laptopy chodziły. albo przynajmniej część na radiu a częś na kablu. macie jeszcze mozliwość kupić każdy antenę dokólną a ci na obrzeżach sektorowe i przeciepać się na linuxa który potrafi zrobić routing wtedy kazdy będzie acces pointem dla każdego i problem będzie rozwiązany.

na zworki to kicha i jeszcze na tej płycie co masz. ja mam abita st6 i se krece tualatina 1.2 na 1.4 przy max napieciu jakie mozna ustawic na tej płycie i chodzi stabilnie ale czasami wywala dzwiek z płyty, oczywiscie idzie go podjarac do 1.5 i tez chodzi ale sie proc męczy przy moim chłodzeniu.mój max to niecałe 1.6 ale po chwili sie komp wiesza i czasami nie rusza. ogólnie płyta dobra do kręcenia.

kup sobie inną karte, ta co masz teraz ma 15 albo 16 dbi o ile pamiętam( jak sie myle to niech mnie ktos poprawi) i w dodatku planet, miałem z nimi te same problemy u ludzi. poczutan o zasypianiu ap 1965 i 1950 nawet switche planeta na lanie lubiły mi zasypiac (wszystko sie swieci co ma ale nie ma transmisji

nie kupuj planeta ap 1965 - to kupa! ani wogóle nic z palneta bo trafiają sie takie ze szkoda gadac jeszcze se pogorszysz, zasypiają wtedy dopiero bedziesz wpadał w szał. przemysl se tp . polecam d-link bo chodzą bezproplemowo a sprzet planeta. wymien tylko karte radiową na inną firme i zeby conajmniej miała 18 dBi słabsze gubią sygnał szczególnie jak cos je zakłuca

ja mam siec zrobioną na swichach surecom ep 808sx - cena około 120-170zeta w zaleznosci gdze kupisz (5 portowe około 100-140 zeta) ale i tak sie opłaca bo mają automatyczny uplink i czy zrobisz krosa czy nie to i tak się widzą, polecam u mnie łączą ze sobą 16 kompów i chodzą spoko non stop bezawaryjnie, są nie do zdarcia. dodam ze wczesniej miałem kilka swichy planet-a ale je wymieniłem bo zasypiały szczególnie przy spadkach napięcia lub kilkusekundowych przerwach prądu- planet to porażka.

a jakie masz upsy i jakie zasilacze? jaki ups powinien pociągnąć 360-tkę?

wentylem do góry powinno być poprawnie bo płytka będzie wtedy z dołu. jak zamontujesz wentyjem do dołu to będzie on wyciągał powietrze z wnętrza obudowy

jakieś dziwne te obydowy sam miałem ten problem, drugi wentyl według mnie powinien byc od góry ale u mnie wyciaga powietrze znad procka czyli jest wentylem do dołu, ja mam obudowe big tower JNC i 2 wentyl jest z dołu zasiłki chociaz i tak musiałem troche ciąć otwór bo nie pasował do zasiłki dokładnie to otwór kończył sie w połowie wentyla, albo obudowa zle zrobiona albo zasilacz tak zaprojektowany ale to juz ruznice budy, do obudowy chiefteca powinien pasowac idealnie, podejrzewam ze mają otwór dokładnie tam gdzie ma być wentyl. kazda firma se robi jak jej pasuje. z tego co wiem to zasilacze przewaznie są montowane tak aby płytka w tym zasilaczu była usadzona od dołu u mnie jest akurat odwrotnie mam zasilacz wentylatorem do dołu a mogę go zamontować odwrotnie w big tawerze bo jest mniej wiecej w połowie obudowy.

zastanawiam sie jak mozna to obejść, troche mnie dziwi ze jakos nikt jeszcze nie testował zasiłki z ups-ami. Naczytałem sie o tych zasiłkach wszędzie ze szok, wszędzie testują te zasilacze i porównują je ze sobą który lepszy. ciekaw jeste czy inne zasiłki z active PCF tez sie tak zachowują. Nie moze byc tak ze to ze sobą nie współpracuje. UPS i dobry zasilacz to podstawa bezpieczeństwa sprzętu jak równiesz danych na dyskach. Chyba nie znalazłem wielkiego minusa tych zasilaczy albo tak jak mówiłes to wina korekcji PFC. Maja ją tez inne zasilacze wiec jesli to prawda to tez powinny się tak zachowywac.

zgadzam sie powinien brac mniej ale jak to jest naprawde? przy starcie kompa mi tu jakby światło troche przygasa na tym chieftecu ale to moze tak działa Active PCF aby prąd rozruchowy był stabilny wiec na starcie zasiłka bierze na maxa zanim sie wszystko odpali.

Leżący Chieftec w pudełku nie dał mi spokoju i postanowiłem wsadzić go do kompa i przetestować jak on sobie radzi z moim rozbudowanym kompem. Do testów zainstalowałem sobie kilka programików do odczytywania napiec i takich tam innych rzeczy. Najpierw testy przy minimum obciążenia procek, ram, hdd, radon 9000, jeden napęd optyczny. Wszystko chodzi ok. żadnych skoków napięcia wszystko na stałym poziomie. Drugie podejście to już zestaw rozbudowany. Procek tualatin 1.2GHz podjarany do 1.6GHz, ram 512 MB, 3 hdd 120GB, 80GB i 40GB, 2napędy DVD i CDRW, RADON 9000, karta sieciowa PCI, karta TV PCI, kontroler raid PCI, karta SB LIVE PCI. Pora na testy – włączam karte TV żeby sobie coś w telewizji zobaczyć, w trakcie oglądania trzeba jeszcze wprawić w ruch wszystkie dyski przekopiowując wzajemnie po kilkanaście filmów z jednego na drugi a na trzeci z napedów po płytce. Jeszcze żeby sobie grafa i reszta popracowała to zapuszczam 3D Marka. Wszystko chodzi jak trzeba nic się nie zawiesza widać radzi sobie z tym nieźle. Temp procka 43˚ C . Kolejny krok to wkładam starą zasiłkę No name i odpalam kompa . kilka sekund po starcie komp się wiesza a jeszcze nic nie robię (przyczyną może być podkręcony procek niby na napieciu 1.65v tak w biosie było ustawione a czy tyle jest? Restartuje i jest ok. uruchamiam TV i wprawiam w ruch dyski i napędy podobnie jak wczesniej , zmieniam kanał na TV i cos się już dzieje- obraz na jedynce staną w miejscu, znowu się zawiasił przy temperaturze procka 42˚ C . Przyczyną wieszania się kompa w moim przypadku jest qpa zasilacz który nie radził sobie z tymi poborami prądu. Po przeczytaniu masy recenzji o zasilaczach zdecydowałem się na chieftec-a bo to maszynka za 240 zeta kupiona kilka dni temu a ma lepsze osiągi niż inne i droższe a poza tym jest bardzo cichy i ciezki jak cegła.

Mój problem dotyczy współpracy UPS-a APC Back-UPS 350 z zasiłką Chieftec 360-302 DF. Do tej pory mój komp pracował na zasiłce NO NAME 300 Watt . W kompie miałem 2 dyski 80 GB i jeden 40GB, procek Tualatin 1.2GHz, 512 sdramu, kontroler raid na PCI, karta TV, Karta sieciowa, radeon 9000, 2 napędy - DVD LG oraz CDRW LG a wszystko to na płycie ABIT ST6, monitor mam 17 cali Samsunga i cały ten zestaw podtrzynywał UPS przez max 12 minut a bez monitora 30 minut natomiast po odpięciu 2 dysków i monitora sam komp fungował na tym UPS-ie 40 minut. Po wymianie zasiłki NO NAME na Chiefteca 360 okazało sie ze zasilacz wybija bezpiecznik w UPS-ie i komp nie chciał po pierwszej próbie ruszyć. Przy następnej próbie odpalił wiec odłączyłem UPS-a z sieci i zamiast podtrzymywać kompa to wszystko zgasło. Zaraz moja interwencja wyglądała tak ze wziąłem instrukcje z UPS-a gdzie w pomocy objaw ten był określony jako nadmierne obciążenie UPS-a, które powoduje wybijanie bezpiecznika. Próbując dalej odłączyłem od UPS-a monitor i wyjąłem z kompa dwa dyski i DVD. Kolejne podejście- odpalam kompa i rusza , system się odpala, wchodze do programu z UPS-a sprawdzic stan baterii – jest 100% odłączam go z prądu i znowu wszystko zgasło. Nie poddając się pomyślałem ze może się nagle UPS sypnął i cos z nim nie tak. Postanowiłem wyciągnąć Chiefteca i włożyłem starą zasiłkę i odpalam kompa wszystko idzie jak w pysk strzelił włączam Power Chute wszystko OK. stan baterii 100% i czas podtrzymania 40 minut wiec decydujący moment- wyłączam upsa z prądu i działa przełączył się na baterie i sobie pyka, po 5 minutach poziom baterii 90% i dalej se pyka, ups idzie jak żyleta. Wynika z tego ze stara zasiłka im mniej ma podpiętego badziewia to potrzebuje mniej prądu i ups trzyma dłużej nawet 40 minut bez monitora , 2 dysków i napędu, po podpięciu wszystkiego bez monitora jest około 30 minut pracy kompa natomiast na chieftec-u nawet nic nie chce ruszyć. Czyżby chieftek nawet bez zbytniego obciążenia miał taki pobór mocy czy jest z nim coś nie tak? Chyba nie ciągnie prądu z gniazdka na maxa czy jest pod obciążeniem czy nie… Teraz jadę znowu na starej zasiłce a Chieftec leży sobie w pudełku i czeka na lepsze czasy…

w tym przypadku najlepsza bedzie antena szczelinowa i dobry AP z mocą 100mv. tani sprzet ma słabą moc i nie poradzi sobie z murami.