Jeśli znasz hasło to możesz dysk odszyfrować na dwa sposoby:
a) wrzucasz płytkę ratunkową, bootujesz się z niej pojawi się menu z wyborem: jedna z czterech opcji do wyboru to "permanently decrypt system... " wpisujesz hasło i leci. Uwaga proces deszyfracji jest strasznie długi, średnio 3 razy dłuższy od szyfracji.
b) podłączasz zaszyfrowany dysk do innej stacji roboczej. Pojawi się monit odnalezienia nowego sprzętu - dysku, w mój komputer dysk normalnie się podmapuje jednak przy próbie wbicia się na niego pojawi się monit odnośnie potrzeby sofrmatowania dysku. NIE robimy tego.
Na stacji instalujem truecrypta. I w tym meijscu nie wiem, ponieważ nigdy z poziomu windowsa nie odszyfrowywałem innego dysku, ale jest opcja w System -> permanently decrypt system partion/drive - moja niepewność jest odnośnie tego czy wcześniej w truecrypcie musimy podmontowywać zaszyfrowany dysk (tego nie wiem)
c) jak nie znasz hasła to są narzędzia do próby złamania truecrypta np. http://www.lostpassword.com/kit-forensic.htm są też znane metody atak typu Cold Boot oraz http://theinvisiblethings.blogspot.com/2009/10/evil-maid-goes-after-truecrypt.html
Instrukcja odnośnie zaszyfrowanego dysku i podmontowania go na innej stacji/systemie.
Na stacji instalujem truecrypta, klikamy select device i wskazujemy zaszyfrowaną partycję/dysk. Nastpnie wybieramy wolną literkę dysku w truecrypcie i klikamy Mount. Pojawi się monit o hasło, wpisujemy je i dodatkowo w Mount options zaznaczamy pole "mount partition using system encryption without preboot authentication" i mount. W moim kompie normalnie możemy przeglądać dane na dysku.
Najgorsze w przypadku TC jest pojawienie się badów na dysku. Wyłożył mi się dysk z 300 GB danych, z czego znając hasło do truecrypta udało mi sie uratować jedno zdjęcie :D. Ale to pojedynczy przypadek na 200 maszyn.