Witam,
ja także od początku byłem z intel'em :)
1) Pentium 166 MMX @ 200 - wydałem kosmiczna kase (5 tys - malucha sprzedałem i musiałem reszte na raty rozbic) do tego Matrox Mystique którego spaliłem w 1 dzien
2) Pentium II 233 @ 291 - bez zarzutu
3) Celeron 300 @ 450 - mała kasa a moc ze ho ho ... :)
4) Pentium III 500 - płyta MSI BXMaster, zaczałem wtedy pracowac na serwisie, wiec szybko zmieniłem na Abit'a BX, zawsze miałem sentyment do abitów
Pozniej to juz poszło... bo co chwile wymieniałem procesor na wyższy, wiec przeszedłem ich no bodajże z 50 szt.
Raz mi sie zdarzyło (po kradziezy kompa z chaty) ze wziałem sobie Athlona 1GHz i płyte Soltek...... Boże uchroń..... Najwieksza porażka w moim życiu... Po 2 tygodniach był już Intel :)
Obecnie mam 3,2 @ 4 - ale spokojnie chodzi na 3,6 zeby cooler nie huczał...
Jak dla mnie to.... INTEL RULES !!!
Pozdrawiam
Ps. Zapomniałem o najważniejszym .... Nigdy nie udało mi sie spalic Intel'a, pracuje na serwisie od 6 lat, i nigdy jeszcze zadnego nie zawoziłem na serwis, POWAŻNIE