
Makonar
Stały użytkownik-
Postów
1775 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Makonar
-
FLYCOM/ WARSZAWA Sklep stosuje standardową taktyke "petty thievery", "serwisant ma zawsze racje, a każdy klient to debil", ceny nie z tej ziemi, oraz ogólny brak wiedzy pracowników. Jako, że do niedawna był to jedyny sklep komputerowy w mojej okolicy ja i mój znajomy byliśmy zmuszeni do korzystania z ich usług. Lista przewinień ciągnie się i ciągnie, ale ja wymienie tylko kilka. Pare lat temu montowali mi płyte i procesor, za 50zł, ale przy odbiorze dowiedziałem się, że musieli mi wymienić zasilacz na nowy, bo stary sie nie wyrabiał i dali mi 300W zasiłke za 80zł. Później okazało się, że zasilacz to 250W, ale już było za późno, żeby sie kłócić. Nieco później zamówiłem u nich montaż nowej płyty głównej i procesora w nowej obudowie (częsci moje) wraz z zainstalowaniem systemu operacyjnego i dla dobrego samopoczucia kupiłem u nich dodatkowy wiatraczek do obudowy. Pytam sie ile to wyniesie? Koleś mówi, że razem z wiatraczkiem zrobią wszystko za 100zł. OK. Dostałem numer telefonu i zadzwoniłem. Powiedziano mi, że wszystko zrobione tylko dodali sanki do HDD, ale nie są kosztowne, przychodze do sklepu a facet mi mówi, że wiszę 147zł. Pytam sie za co tyle, a on mi mówi, że 100zł za montaż, 17zł za wiatraczek i 30zł za sanki do HDD. Nie chciałem sie kłócić, ale dałem wyrazswojemu niezadowoleniu, więc koleś spuścił mi łaskawie 10zł. Oczwywiście systemu mi nie przeinstalował, ale, że kompa zrobili na ten sam dzień, to już wolałem sam to zrobić i mieć z głowy. Znajomemu ostatnio padł komputer montowany u nich, zaniósł i okazało się, że zdechła grafa. Oczywiście za stwierdzenie tego faktu policzyli mu 50zł, mimo, że na komputer wydał kupe forsy, bo ceny mają cholernie drogie (tylko, że albo to, albo jeżdzenie z kompem po mieście). Zadzwonił do mnie, żeby się spytać jaką ma kupić przywoitą grafe do 700zł. Poleciłem mu MSI GF4Ti4200, i przestrzegłem, żeby nie dał sobie za tyle wcisnąć np: Prolinka czy Gainwarda (bo ludzie narzekali na problemy z Gainwardami, a Prolink nie jest warty 700zł), oraz przestrzegłem żeby nie dał sobie wcisnąć GF4MX ani żadnego innego śmiecia. Znajomy zapisał co trzeba i poszedł do sklepu. Prosi o dobrą karte do gier, a facet z miejsca zdejmuje z półki Gainward GF4MX440 i mówi, że "to jest coś ekstra wydajnego do gier". Znajomy powiedział, że chce MSI GF4Ti4200, a facet mówi, że MSI to mają tylko GF4MX420, ale to dobrze sie składa bo z GF4Ti4200 są problemy (!!), a do tego tak naprawde to GF4MX jest wydajniejszy (!!!!). Znajomy podziękował i poszedł, a kiedy wychodził, to dopiero koleś zaczął rzucać lepszymi nazwami, ale kumpel już miał ich dosyć. Do tego sklep posiada niewykwalifikowanych pracowników. Zawsze kiedy coś chce u nich kupić, muszę ze 4 razy powtarzać o co mi chodzić i zwykle tłumaczyć to na prostszy język. Przykładem ostania sytuacja: wchodze i prosze o Copper Shim'a pod nowe Athlony, na co pada odpowiedź "Co?" i same zdębiałe mordy 3 kolesi. Patrze na lade, a pod nią piętrzą się coolery i oczywiście Copper Shim, ale spoko, powtarzam "Copper Shim" ... cisza i dziwne spojrzenia... "...taka miedziana płytka pod procesor chroniąca przed ukruszeniem..." ..."aaaaa... płytka!" I nagle wszyscy stają się znawcami, wyciągają CS'a i pokazują, ja sie pytam, czy ten pasuje pod nowe Athlony XP, "Pod XP? Tak, pasuje". Mówie, że ja mam jeden i mój nie pasuje, a koleś "no tak, bo z tymi Copper Shimami to taka sprawa, że te stare pod TB pasują pod nowe, a te pod XP nie pasują", wyciągam swojego i przyrównuję go do ich... jedno wycięcie różnicy... koleś pełen dumy, że ma rację: "Widzi Pan TERAZ czym sie różnią?". No dobra, spieszyło mi sie, więc wziąłem. Z wierzchu był srebrny, więc sie pytam, czy mają tylko Aluminiowe, a oni mówią, że tylko. Pytam ile kosztuje? "13zł" mówi jeden, na co drugi "tylko 13zł, myślałem, że te Copper Shimy kosztują więcej" widać nie spodobało mu sie, że stracili okazję do naciągnięcia klienta. Oczywiście w domu okazało się, że a) Aluminiowy Shim był miedziany, tylko przykryty niebieską folią zabezpieczającą, b) nie pasował pod nowe Athlony T-Bred, c) folia była przyklejnona i nawet nie mogłem jej zdrapać... ogólnie syf. Nie polecam FLYCOMA, sklep mają ubogo wyposażony, co jest bardzo dziwne, bo ceny mają cholernie wysokie, a klientów dużo (teraz mniej, bo naprzeciwko mają lepszą konkurencję ELDORADO) i spory ruch zawsze jak tam jestem, dosyć słabą obsługe i ogólnie niesłowną. Plusem za to jest szybkość, bo uwijają się zwykle tego samego dnia lub na następny, choć nie walczyłem jeszcze z serwisem u nich (nic sie nie zepsuło).
-
Grill można zdjąć, co radze każdemu, kto go kupi. A ludziom z obudową z pionowym zasilaczem radze zmienić bude. Zresztą, rzadko sie zdarza, żeby użytkownicy obudów z pionowo położonymi zasilaczami, przejmowali się zbytnio super chłodzeniem (i tak połowa coolerów im nie wejdzie). Chciałbym zaznaczyć, że nowy Volcano 11 ma wentylator 80x80, co według mnie jest już znaczną poprawą i ogromną zmianą! To już zupełnie nowy cooler, o lepszej wydajności i oczywiście znacznie bardziej podatny na przeróbki. Nie wiem jak z wymiarami radiatora, czy te same, ale nawet jeśli, to przecież jest to produkt sprawdzony i z pewnością doskonale dopracowany, a więc i narzekać nie ma co. Moim zdaniem, Volcano 11 nijak ma się do Volcano 7+, oprócz tego, że oba są z miedzi.
-
[b]Czy karty graficzne pod PCI są wystarczająco dobre??????[
Makonar odpowiedział(a) na mart temat w 2003: Podkręcanie
Zgadza się, karty na PCI od najprostszych do najlepszych (Voodoo, Riva TNT2, GF) wystarczą do normalnej pracy biurowej i multimedialnej (niekiedy wymagane 4 - 8 MB pamięci minimum) a w przypadku najnowszych, także do bezproblemowego odtwarzania Divx i większości gier wydanych do 2001 r. Nowsze raczej będą miały problemy. Zależnie od komputera i potrzed indywidualnych użytkownika, karta graficzna na PCI spełnia wciąż niezbędne minimum wydajności. -
I ja tak uważam, w końcu to moja obudowa poszła pod nóż. Jak jeszcze wytnie sie pare otworów na wentylatory, i zamontuje odpowiednie oświetlenie, zapodam pare fotek mojej obudowy. Na razie jest okno i wygląda git!
-
Nawet okno tym obudowom nie pomoże. Ta rączka zakrywa pewnie cały procesor, czyli w sumie najciekawszy element w oknie. Moim zdaniem, taka obudowa nie wygląda wiele lepiej, a zapewne kosztuje ze 200-300zł więcej...
-
Jakby co to do biegania jest świetny wynalazek: Boots of speed (+500 do speed czy jakoś tak) zakładasz między miastami biegasz w 2 minutki, podczas gdy bez butów, wleczesz się 10 razy dłużej. Dostaje sie je za jakiegoś kłesta.
-
Zdejmować ostrożnie i bez pośpiechu. Śrubokręt w zapinke, odgiąć i delikatnie zdjęć cooler nie przyciskając go do procesora.
-
Gladiator śmiga na każdym sprzęcie... Zapomniałem dodać, że w grę gralismy w podstawówce i wczesnym liceum (95, 96) potem kumplowi padł dysk z jedyną kopią gry :((( Gra jest mistrzowska... polecam !
-
WFRP mi się już totalnie przejadł. Z tym systemem to nawet najlepszy MG nic nie wskóra... wszystko już było... nie da sie poprowadzić oryginalnej przygody bez stworzenia nowego świata i ras... jeszcze jedna przygoda zaczynająca sie od słów "Jesteście w Altdorfie" i sie zastrzele... Z dobrych systemów polecam D&D 3rd Ed. Świetny system, no i cały stos realmów, nic tylko wybierać... tutaj możliwości jest 10 razy tyle co w WFRP, mechanika nie jest ubanalniona, ani równiez udziwniona, więc przesiadka nie jest trudna... Co prawda, nawet dobry system nie pomoże jak MG nie potrafi prowadzić... grałem kiedyś sesję polegającą na losowaniu strony z bestiariusza... wylosowaliśmy Grey Rendera (kto ma książke ten wie) i było zabawnie, ale sesja była ostro do duupy....
-
Polecam najlepsze RPG jakie wyszło na PC : Gladiator ! Uwaga! Gra praktycznie nie do zdobycia, kiedyś mieliśmy z kumplami jej demko i zagrywaliśmy się bez końca, i wreszcie złożyliśmy się na 10$, przy okazji wizyty siostry jednego z kumpli w stanach, żeby zakupić pełną wersje! Gra wymiata! Fabuła, grafika, możliwość gry 4 osób na jednym kompie, różne stopnie trudności! The best! :)))
-
Ja gram również na skilled i adept, wyżej to muszą grać jacyś mianiacy. Przeszedłem singla na poziomie experienced. Najwięcej kłopotów miałem z bomb run'ami.
-
Pytanko, jakie są stopnie dla multi kill'a? Multi Kill Ultra Kill Mega Kill Monster Kill ??? Kill ??? I komu jaką bronią co sie udało? Ja swojego monster kill'a zrobiłem minigunem. I na jakim poziomie botów średnio kto gra? (przydałaby sie ankieta ;) )
-
Nie ma czym sie przejmować... ot, dobry miedziany cooler na AMD zawsze waży grubo ponad 500 gr, mój Dragon Orb, dajmy na to waży 670gr, żeby daleko nie szukać i socketa jeszcze mi nie urwał. Nowe Coolery od Globalwin'a ważą jakieś 870 gr, i nikt ich nie linczuje za te cegłówki, więc spoko.
-
Ostatnio coś kiepsko na rynku RPG. NWN za krótki, Morrowind zbyt monotonny i udziwniony, Dungeon Siege zbyt krótki. Icewind Dale 2 zbyt klasyczny... Osobiście polecam powrót do klasyki... jak ktoś ma w domu stary sprzęt, to niech włączy na nim dobre stare RPG i w to pogra. Jak nie, to pozostają raczej tylko emulatory i tamtejsze RPG... Ostatnio coś kiepsko na rynku RPG. NWN za krótki, Morrowind zbyt monotonny i udziwniony, Dungeon Siege zbyt nudny. Icewind Dale 2 zbyt klasyczny... Osobiście polecam powrót do klasyki... jak ktoś ma w domu stary sprzęt, to niech włączy na nim dobre stare RPG i w to pogra. Jak nie, to pozostają raczej tylko emulatory i tamtejsze RPG...
-
A mnie, MONSTER KILL ! A tak poza tym, to jak sie zarzuca speed/ adrenaline ? Mi sie udało pare razy, ale raczej przypadkowo i nie wiem jak to się włącza...
-
Ja również polecam zabawe ze szpilką - wgiąć blaszki, wyciągnąć kabelek, wygiąć blaszki z powrotem i włozyć na nowo.
-
CZY PAMIĘTAM KOMPENDIUM WIEDZY?!?! HA!!! 2 KOMPENDIUM NA CAŁEJ PIERWSZEJ STRONIE MA OBRAZEK, KTÓRY NAMALOWAŁA MOJA SIOSTRA!!! To były czasy... te wspaniałe gry, niepowtarzalne.. nie to co dziś... pamiętam jak co roku w podstawówce spędzałem dwa tygodnie wakacji we Włoszech z rodziną i zawsze na automatach była kolejna część Mortal Kombat! Każdą kolejną część widziałem zawsze o pół roku wcześniej niż pojawiła się w Polsce... mapy podziemi do EoB... heh... wspomnienia... i to wszystko na stronach SS...
-
Oceńcie porzadek & chlodzenie w mojej budzie...
Makonar odpowiedział(a) na kossaa temat w Chłodzenie Powietrzem
Berkut, ja Cię popieram. Komputer na "pajączka" jest śliczny! Ja mam właśnie swój wyciągnięty na zewnątrz i nie mogę sie na niego napatrzeć... najchętniej to zamiast obudowy nakryłbym go jakimś dobrze wietrzonym przeźroczystym kloszem i tak zostawił... Jedne minus: zajmuje za dużo miejsca i przez to TV mi sie nie mieści na skrzynke obok biurka :) -
A ja sie chętnie dowiem, jakież to "NIECZYSTE CHWYTY" stosował SS??? Hmm? Co za bzdura! SS upadł, z tego samego powodu, z którego poległo animegaido - ponieważ nie liczyli się z kosztami i pismo nie przynosiło zysków, a wszystko robili dla czytelników! Pamiętacie jak wszystkie pisemka drożały? Reset zdrożał i jeszcze zmalał, a SS zdrożał, ale urósł w pojemności! Jedyny nieczyste chwyty jakie zostały zastosowane, wyszły właśnie od CD ACTION. Chodziło o to, że od dawien dawna wśród pism była niepisana umowa, że NIE BĘDĄ dodawać PEŁNYCH WERSJI GIER, na CD. CD ACTION jako pierwsze złamało tą zasadę, czym oczywiście ukradło czytelników, bo kto będzie kupował płytki z demami, jak tu obok dodają grę gratis? Nikt! I właśnie przez to upadł nie tylko SS, ale choćby Reset. Ja czytałem SS od 20 numeru, ale jeszcze tego samego miesiąca kupiłem wszystkie starsze numery. Te pisemko było świetne. Gambler też był dobry, pisali świetne recenzje i poradniki do gier (moja ulubiona gra PRIVATEER stała się nią głównie dzięki opisowi i poradnikowi, przez, który się na nią napaliłem), jednak wtedy na rynku było za dużo konkurencji, i odszedł... szkoda. Reset to była fatalna gazeta. "Odloty" czyli teksty ściągane z netu i nawet nie przepisywane, tylko z różnymi autorami (jeden z "autorów" to był kumpel znajomego x lat temu, więc info z pierwszej ręki!), były naprawdę żałosne, a ludzie jeszcze przyklaskiwali temu, mówiąc, że wreszcie powstało pisemko z zawyżoną poprzeczką, podczas gdy tak naprawdę faceci mieli pretekst, żeby nie kupować popcorna czy bravo, bo wszystkie fajne artykuliki mieli w pisemku o grach... sorry, ale może 1 na 20 były naprawdę godne uwagi, lecz dokładnie to samo można było znaleźć na sieci! Oprawa graficzna była wyjątkowo da [gluteus maximus], nie wiem jaki daltonista im te strony kolorował, ale chyba jakiś naprawdę wyjątkowy. Do tego chamsko zerżnięte ilustracje z np: podręczników RPG (Cyberpunk 2020 sie kłania) poprzyklejane bez składu ni ładu na chybił trafił, wielokrotne próby zerżnięcia jajcarskich opowiadań ala SS i TS, oraz już efekt wyjątkowege zidiocenia: zasada im mniej czytelny nagłówek tym lepiej, i odwrócone, wykoślawione i poprzekręcane tytuły, możnaby wymieniać godzinami, wielokrotnie wpadki z numerowaniem stron... recenzje żałosne, 2 screeny na krzyż i to w dodatku jeden nachodzący na drugi... kompletny brak porządnych hardwer'owych recenzji...po prostu tragedia.... Reset upadł, ponieważ coraz więcej ludzi przekonywało się jak niski poziom oferuje, oraz ponieważ pismo zaczęło się kurczyć. SS upadł bo wykończyła go nieuczciwa konkurencja CD ACTION, nie potrafili skalkulować kiedy przestanie się to opłacać... oraz przez samych fanów... to oni zaczęli kupować CD ACTION oraz oni wyeksmitowali Krupika, przez co szczupły już zespół coraz bardziej tracił. Pamięta ktoś PC Games CD? Na chwile powstała godna konkurencja dla SS, mieli wszystko, przywoity staff, dobrą szate graficzną, ogromny rozmiar gazety i 2CD i to wszystko za 16.90, ale oni również nie policzyli się z kosztami i to zapędziło ich do grobu. Niestety, rynek jest bardzo twardy, co rusz pada jakieś pisemko, na placu boju pozostają tylko ci, którzy nie znają słowa uczciwość oraz niewielu dobrze sponsorowanych. SS nie miał tych zalet i dlatego upadł. Jeżeli powróci to już tylko jako logo niegdyś najlepszego pisma w historii.
-
No przecież to właśnie jest "Dysputa filozoficzna" a więc i sprawa dyskusyjna jest na miejscu. B3t0n twierdzi, że jeżeli się samemu nie trzymało maszyny w łapie i jeżeli pomagał/ zrobił coś, ktoś, za Ciebie, to jest to coś pośledniejszego i nie zasługuje na miano zmodyfikowania, a jedynie pójścia na łatwizne.
-
Na P4 to nie ma znaczenia, bo nawet z Volcano 7+ nie osiągniesz wiele wiecej niż na Box'owym. Jak masz kase to bierz, przynajmniej fajnie wygląda...
-
Zalmany sobie w ogóle nie radzą. Są do niczego, nie wymieniaj Volcano 7+ na ten szajs. Masz 45 stopni na Volcano 7+ i Duronie? Cholernie wysokie temperatury... Ja na Dragon Orbie i Athlonie 1600+ miałem cos koło tego, a Durnie się przecież znacznie mniej grzeją nawet kręcone...
-
O właśnie, odrobinę wyżej jest wątek, o kolesiu, który modyfikuje swoją obudowę: zaniósł ją do ślusarza i wyciął dziure na szybe i wentyle w budzie. Pytanie: czy ten koleś poszedł na łatwiznę i czy zasługuje na to, zeby móc mówić, że "zmoddował" swoją obudowę?
-
60x60 podświetlanych u nas nie kupisz, a 80x80x10 to chyba w ogóle nie produkują... nawet nie wiem czy są 80x80x15. Z podświetlanych możesz kupic tylko 80x80x25, 120x120x25 i 120x120x38.