Makonar

Nie powiedziałeś "Makonar jest lamą, i każdy, kto nie zrobił swojej budy" więc nie powiedziałeś tego wprost. Ja osobiście, nie ukrywam, że moją obudowę zmodyfikował ktoś inny, zresztą, nawet gdybym chciał sie przed kimś pochwalić, to nikt by mi nie uwierzył, że sam to zrobiłem ;) Większa frajda... to już zależy co dla kogo jest większą frajdą... ja osobiście, zamiast mojego zmodyfikowanego tracera, pewnie bardziej bym się cieszył z obudowy za 1000zł, chociaż jakbym miał taką, to pewnie bym ją sprzedał, albo w ogóle bym takiej nie kupił, jakbym miał na zbyciu 1000zł ;) Jest naprawdę niewielu ludzi, którzy mogą sie cieszyć z takiego okna w budzie, czy jakiegokolwiek innego moda. Wśród moich najbliższych znajomych (chyba każdy ma kompa) jestem jedynym, który ma okno w obudowie, nawet jeżeli sam go nie zrobiłem, dzięki temu dodatkowi, moja obudowa jest niepowtarzalna i bardzo sie ciesze, że mam okno.

Zasilacz cholernie sie grzeje, zwłaszcza jak jest obciążony...

to nie sraczkowaty na złoto tylko musztardowy :? nie jest taki straszny -może się podobać :wink: BTW Na zdjęciu wygląda trochę lepiej niż w rzeczywistości, ale i tak warta uwagi. Ja mam zastrzeżenia do braku oświetlenia, no i trochę drogo jak na Codegena. Są gusta i gustliki :lol: Szyba jest z poliwęglanu 4 mm grubości, gruba nie jest - wystarczy Lepiej poliwęglan niż plexi trochę mniej się rysuje, z naciskiem na trochę IMHO szyba powinna być szklana - wcale się nie rysuje a no dogadał Oto boczek obudowy Makonara z szybą. a no właśnie, jak sie nadarza okazja, to jeszcze raz wielkie dzięki za okienko... wygląda super, teraz musze sie rozejrzeć za jakimś cool oświetleniem.... Mutos: Gratulacje! Ja niestety nawet nie mam od kogo pożyczyć wiertarki, jeden znajomy ma ręczną, a drugi taką na baterie, i mniej obrotów niż ta ręczna :)) B3t0n nazwał mnie lamą! Nie dosłownie, ale taki był wydźwięk jego wypowiedzi! Moda robi się dla siebie i samemu, a jak nie to "bezsens", i pewnie tylko dla szpanu przed kolegami. Moim zdaniem modyfikowane obudowy powinny być dostępne dla każdego, niech zadecyduje klient czy chce mieć zwykłą obudowe, czy jakis bajer. Jeżeli nikt nie czepia się obudów za 1500zł, że są lamerskie i poszło sie na łatwizne, to tych tańszych na pewno też nie powinni, bo według mnie to bardzo dobry pomysł i oby więcej firm wprowadziło przynajmniej jedną taką do swojej oferty. P.S. Ja mam szajsowatego Tracer'a, którego kupiłem już dawno temu również nie wiedząc nic o "modach", jednak uważam, że mam równe prawo do posiadania zmodyfikowanej obudowy, i chociaż nie zrobiłem jej sam, mam prawo sie z niej cieszyć tak jakbym kupił tą za 1500zł, czy nawet sam ją wyrzeźbił z kawałka marmuru....

Doberman, jakich byś argumentów nie użył, ja nadal będę twierdził, że obudowa wygląda kiepsko. No ale nie o to chodzi, czy sie komuś podoba czy nie. Twój argument za obudową: "mozliwosc zastosowania duzej ilosci dyskow hdd i takie tam" ... nie wiem co powiedzieć... przekonałeś mnie, chyba zaraz wydam 600zł na nową obudowe :))) No, ale żarty na bok. Kolejny argument, o kolesiu, który kupił ją od serwera i nie zamieniłby na inny... wcale się nie dziwię, jakbym ja wydał 500zł na obudowe i jeszcze musiał ją potem wymieniać, to też bym powiedział, że mi sie podoba i niech zostanie ;) Poza tym, ta obudowa chyba idzie nie do serwera (który faktycznie potrzebuje obowiązkowo obudowy za 600zł, bo inaczej nie działa) ale dla zwyklego, czy też niezwykłego (zwykli mają codegeny ;)) użytkownika. Funkcjonalnośc tej obudowy jest identyczna jak każdego innego big towera. Klapka zakrywająca napędy, to bardziej przeszkoda niż zaleta (obyś nie zgubił kluczyka, bo w tej jakości sprzęcie to pewnie i łomem jej nie otworzysz). Wysoka jakość materiałów... no niech będzie, duży plus za to, ale na ile to jest prawdziwe (aż taka różnica?) a na ile warte 500zł pozostaje kwestią, której nie ruszam, bo nie miałem tej obudowy i nie mam porównania. Druga rzecz to zasilacz, 340/360W, a trzecia to dodatkowe miejsca na wentylatory... Jakość wykonania plus zasilacz plus dodatkowe 2 wentyle za 500zł? Decyzja należy do kupującego, jak mu sie jeszcze do tego podoba, to niech bierze i sie nie zastanawia, ale mi sie nie podoba i dlatego bym jej nie kupił... Reszta to już kwestia gustu.

Nie twierdze, że brzydsza od Codegena, ale też i nie chwale, że ładniejsza... moim zdaniem jest po prostu brzydka.... Zwróciłem uwage na zasilacz, że nie we wszystkich jest 360W, a niekiedy 340W więc oc do zasiłek to nie wiadomo... Jakość wykonania jest OK, w końcu za coś te 500zł + sie płaci... O materiałach nic nie powiem, bo nie miałem jej w rękach.... Według mnie posiadanie obudowy za 600zł to nie prestige, a raczej podążanie za modą... prestigem dla mnie byłaby jakaś wyczesana obudowa aluminiowa jak np: Lian Li. Chieftec, tak samo jak Antec i Thermaltake oraz kilku innych producentów, wszyscy produkują obudowy oparte na tym samym projekcie, który skopiowali bodajże od Cheming'a, a to już raczej nie jest prestiż... tylko plagiat :)

Reed, o co Ci chodzi z tym oknem? Dobrze umiejscowione, nie ogląda się zasilacza, ani spodu obudowy, tylko centralną część. Pod oknem otwory wentylacyjne... świetne w sam raz do pokierowania przepływu powietrza bok-góra... moim zdaniem obudowa jest OK, tylko kolorystyka dobani... jakby takie robili czarne, kremowe, czy jakieś fikuśne byłoby git a na co kompu sraczkowaty na złoto... błeee... Za to argumenty b3t0n'a są trochy nie fair, cóż to, czy człowiek bez dremela i wyżynarki w domu, oraz bez przeszkolenia w posługiwaniu się sprzętem (pewnie większość po liceum ŻART ;)) nie zasługuje na cieszenie sięobudową z oknem, podświetleniem czy dodatkowymi wentylatorami z boku, góry czy gdziekolwiek??? Ja na przyklad nie posiadam w domu nawet wiertarki, ostatni raz poperowałe power tools chyba z 5 lat temu i to z marnym skutkiem, więc moge zapomnieć o posiadaniu zmodyfikowanej obudowy, tak? Ponieważ chce mieć takową, dogadałem sięz ludźmi z forum i bedę miał swoją obudowę zmodyfikowaną i czy to czyni mnie lamą? Czy z jakiegoś powodu nie zasługuje na posiadanie takiiej obudowy? A co z ludźmi, którzy kupują obudowe takiego Thermaltake za 1500zł, oknem i ze wszystkim? Przecież oni też sie nie napracowali, a nikt im złego słowa nie powie tylko zazdroszczą... za to jak sie ktoś skusi na tego Codegena to pewnie zaraz obskoczą, że do [gluteus maximus]....

A ja bym podyskutował... Moim zdaniem te obudowy są okropne, brzydkie jak cholera. Jedyne co przemawia za ich kupnem to cena. O zasilaczach nie wiem ale upewnij sie, że ten model obudowy, który kupujesz naprawde posiada zasilacz 360W, bo widziałem po sklepach opisy i bywa tam różnie....

Badając organoleptycznie stwierdzam: Cooler jest chłodny! Chipset jest odrobinę cieplejszy, ale ledwo można to wyczuć (28 stopni). Wczorej kiedy nagrzałem chipset i procesor graniem w UT2003 zarówno radiator jak i chipset były cieplejsze i wyczuwalne. Spodu płyty głównej pomacać jak nie mam, bo płyta leży a wyłaczać mi sie jej nie chce, socket od góry również jest chłodny, żeby nie było, że radiator nie przylega, a zresztą i to sprawdziłem przed montowaniem, bo zakładałem bez Copper Shima... Z ciekawych rzeczy to obecnie najcieplejszym miejscem w moim kompie jest spód karty graficznej, który grzeje się wyczuwalnie i wręcz emanuje ciepłem. Niestety dodatkowe chłodzenie w postaci 2 wentyli 80x80, które mam zwykle do chłodzenia karty jest wymontowane... P.S. W życiu nie zapuszczałem na kompie SETI i nie widzę powodu, dla którego miałbym to robić w przyszłości... już lepiej chyba po prostu go na ten czas wyłączyć...

dzięki z podczepianie sie pod mój wątek... gdyby chociaż temat był pokrewny, ale po rady do kręcenia musisz zkorzystać z opcji SZUKAJ !

Wcześniej (z tydzień temu jeszcze) komputer stał pod biurkiem o jakieś 10 cm od grzejącego kaloryfera, teraz przestawiłem dalej i wyżej, bo wentylatory sie bardzo kurzyły. Niedługo zamontuje go znowu do obudowy, to zobaczymy jak temperatury się pozmieniają i o ile. Podoba mi sie cisza Dragon Orba na 5V :) chyba go tak zostawie, zwłaszcza, że wydajności nie stracił wiele...

Niestety, moja radość trwała krótko, bo 1.520 na Vcore to za mało dla Antka 1700@2000+, niestety zwiecha + restart i tu zaczęły się schody: Vcore znowu pojawiło się zarówno w biosie i w windzie 1.648, i nie da się go w żaden sposób zmieniać (+5%, +10% nic nie daje, wciąż pokazuje tyle samo). Dodatkowo jak dałem mnożnik na 10.5 (1600+) Vcore również wskoczył na 1.64, a w windzie przy odpalaniu programu monitorującego przez sekunde był 1.260 a potem wskoczył na 1.520 :( Czy mogę zasięgnąć info od jakiegoś posiadacza mojej płyty, czy u niego są te samy zabawy z Vcore?

Hej, w ankiecie zapomniałeś dodać firmę TITAN oraz jak zawsze w takich przypadkach : "Inny".

Antka kupowałem w sklepie komputerowym, blisko domu, bo jestem leniwy. Ceny mają wysokie, ale utargowałem 10zł :), bo regularni u nich kupuję. (jakoś zawsze kiedy mam kase to jest środek tygodnia, a mi sie nie chce czekać do soboty) Oczywiście mnożnik oblokowany, szkoda tylko, że moja płyta wariuje jak zmieniam mnożnik i sama ustawia mi napięcie Vcore 1.64 !!! :((( Nie wiem co na to poradzić, pisałem o tym w wątku o podkręcaniu, i zaraz go uaktualnię. genghiskhan: BŁAGAM, przeczytaj co piszesz zanim to wyślesz, bo zupełnie nie wiem o co Ci chodzi... moja dawna polonistka z liceum wdeptałaby Cię w ziemię za coś takiego ;) WC jest fajne i wygląda cool, topic o tym, że nie warto napisałem dla żartu (z uśmiechem) więc nie bierzcie go na serio, że ja tu mówie "WC sux" czy coś! Zmieniłem bios na F12, ale wszystko po staremu, temperatury takie, że aż miło patrzeć :) Właśnie przed chwilą uruchomiłem Dragon Orba na 5V ... temperatury w windzie szybko urosły do 23 stopni proc i 28 chipset (orb na niego już nie dmucha, więc cieplej sie zrobiło), po kilku mapach UT2003 temperatury : 27 procek i 30 chipset. Za to kiedy próbowałem to samo zrobić z Sunonem 92x92 w zasilaczu, to skutek był taki, że zasilacz wpadł w jakiś straszliwy rezonans i potwornie buczał, a ucichł dopiero jak go położyłem na jakiejś gumowej podkładce. Dałem znowu na 12V, bo i tak nie ma praktycznie różnicy (2600 rpm, to pryszcz w porównaniu z 7K Orba).

Popatrz dokładnie w opcjach w biosie, ta funkcja powinna tam być. Ostatecznie, kup kontroler obrotów, i spowolnij wiatrak do 2500-3000 rpm i powinno to płycie wystarczyć.

Przeczyszczenie zasilacza i kompa daje głównie poczucie dobrze spełnionego obowiązku :) Swój zasilacz czyściłem pare razy i przyznam, że sprawai mi to sporą przyjemność, plu mój przedpotopowy wentylator wciąż sie kręci. Komputer czyszczę średnio co pare tygodni, bo dotychczas stał na podlodze i kurzył sie okropnie. Teraz go przestawiłem, więc może będzie lepiej...

Patrząc na te rozmowę, odnosze wrażenie, że to Ty, Eddie, Naoglądałeś się za dużo ciekawych filmów i teraz Ci troche na mózg pada.... "Głodnemu, chleb na mysli" ;)

No i po kłopocie. Szybki flash biosu i mam F12, a wraz z nim zdjęty Vcore patch dla T-Breda powyżej 2000+ (info z GB). Temperatura zwiększyła się o 1C w stosunku do 1700+, a Vcore jest i w biosie i w monitorze 1.520 :)) Takie podkręcanie to ja rozumiem...

Oczywiście, 10107 na mojej płycie głównej, nic nie kręcone. (w Biosie ustawienie Top Performance). Dla porównania, podobny wynik uzyskałem na MSI KT3Ultra2, z pamięciami Elixir (te same timingi) i karcie podkręconej na bodajże 260/560 Mhz (coś koło tego) : 10106 ! Jednak płyta główna i lepsze pamięci (noname samsung CL 2.5) robią swoje....

Nic mi sie nie pomliło, bo kiedy na Chipsecie miałem 40 stopni, to na procku 53 :) Z chłodzeniem i chipset miał mniej i procesor, ale Athlon 1600+ zawsze miał wyższe temperatury. Używam tej wersji, którą dostałem z płytą główną, ale płyta nowsza (rev 2.0) więc pewnie i program nie taki stary. W Biosie mam o 1-2 stopnie niższe tem niż w windzie, bios mam F11, może powinienem zrobić update, i coś by to zmieniło...

Mój chipset w obudowie miał 28 stopni w idle. Uff... godzina z życia znikneła bezpowrotnie, ale zrobiłem ten CPU TOAST i nawet dałem screena z okienek, ale że godzina druga w nocy jest a ja już troche senny jestem, to screen w bmp, 144 kb :( Po godzinnym wygrzewaniu procesora podaje co następuje: Temperatury: Procek 27 stopni (na screenie 26, ale tak wyszło, bo temperatura się wachała, jednak 90% czasu było 27 stopni) i chipset 27 stopni.

Już mówiłem, że hałas mi nie przeszkadza. Temperatury w Biosie to o jakieś 1-2 stopnie mniej niż w windzie (21 normalnie i 24 na 2000+). Temperatura pokoju to jakieś 20 stopni, bez przesady przecież nie ziębie specjalnie pokoju, jeszcze mi zdrowie miłe. Jest chłodno, ale wcale nie jakoś ekstremalnie. Zimniej bywało. Z chipsetem to jak najbardziej uczciwie: miałem 36 stopni normalnie w obudowie bez dodatkowego chłodzenia w idle i do 40 przy obciążeniu. Przy dodatkowym chłodzeniu temperatura chipsetu spadła do 33 stopni w idle i 36 w obciążeniu, ostatnio założyłem topic, o tym, jak bardzo pomogła mi mała modyfikacja zasilacza, i temperatury chipsetu spadły do 28 stopni w idle i 33 w load. Teraz, z racji wyjęcia płyty z obudowy 26 stopni to jak najbardziej normalna temperatura, przy podkręceniu na 2000+ chipset miał 27 stopni w idle. Oczywiście jestem świadom, że temperatura jądra jest znacznie większa, ale i tak jestem bardzo zadowolony... nowe Athlony grzeją sie mniej, a ja zawsze borykałem się z wysokimi temparaturami, teraz kiedy mam wreszcie niskie, wszyscy chcą mnie na siłe zdołować :)

No, oczywiście temat z uśmieszkiem, więc nie należy brać na poważnie tych tekstów o WC :)) Athlon 0.13 nie ma tranzystorów od spodu (jest gładziutki) i zapewne dlatego temperatury takie niskie. Odczyt temperatury na pewno nie jest z diody termicznej, bo ta by była znacznie wyższa. Kazaa faktycznie nie wykorzystuje proca, więcej żre zasobów, ale w połączeniu z grą stanowi całkiem obciążającą mieszankę. Athlon 1600+ grzał sie niesamowicie kiedy obie te rzeczy działały, i temperatury w okolicach 50 stopni to nie nowość, z dodatkowym chłodzeniem udało mi się obnizyć je do 46, ale to i tak było sporo, no a teraz mamy ogromny spadek. Nie znam żadnego dobrego programu do obciążania procesorów, jak dasz linka to dla dobra forum zapuszcze. :)

I nic sie nie da zrobić? Jaki masz bios? F11? F12? Szkoda... trochy wysoki ten Vcore....

No więc tak, właśnie odpaliłem UT2003 na jedną niewielką mape z 8 botami z włączoną w tle działającą Kazaą (to jest maksymalne obciążenie jakie ja stosuje dla mojego kompa: gra + kazaa) żeby wygrzać troche proca, i nawet zrobiłem MONSTER KILL'a Minigunem, ale i tak mi skopali dupe. Jak tylko skończyła sie gra, wyszedłem do windy i sprawdziłem temp: 23 stopnie naprocu i 27 stopni na chipsecie. Temperatura otoczenia to tempertura pokojowa, minus kilka stopni (mam okno nieszczelne, bo kabel przechodzi) ale kaloryfer grzeje, a ja siedzę przy kompie z mokrymi włosami, w koszulce i bez skarpet i jeszcze nie dostałem ostrego zapalenia płuc, znaczy sie jest wystarczająco ciepło ;) Temperatury na procku niepodkręconym. Nie chce mi sie restartować kompa, zwłaszcza, że na Kazie złapałem dobry transfer (26 kilo) Nie uznaję programów wygrzewających (jakieś CPUBurn itp) gdyż wychodze z zasady, że max load to max tego co ja na tym kompie robie, czyli odpalona kazaa plus jakaś gra, a więcej ten komputer znosić nie musi i nie będzie, zresztą takie obciążenie i tak jest spore (wiem to, bo sprawdzałem jak sie zachowywał Athlon 1600+). Temperatury jak najbardziej uczciwe, mierzone tym programem dodawanym do Gigabyte'a. Moge zrobić zrzut okienka, ale i tak nikt nie uwierzy, a zrzut całego ekranu z UT2003 i Kazaa na pasku zadań za dużo zajmuje, żeby go tu wkleić. Temperatura na 2000+ byłaby pewnie o 3 - 5 stopni wyższa. (skoro idle ma 3 stopnie wiecej) Owszem temperatury są zaskakująco niskie, ale jak najbardziej uczciwe. Co prawda warunki sprzyjają chłodzeniu (komp leży na półce poza obudową) ale te same dziś sprawdzałem na Athlonie XP1600+, bo jeszcze rano śmigał. Mam pełne porównanie. Athlon 1600+, w obudowie, z dodatkowymi wiatrakami 39 stopni, w windzie + kazaa + wmp + ie + gg = 43 stopnie (max, zwykle niżej). Po UT2003/ NWN temperatura szła na 46 stopni (33 chipset). Bez dodatkowego chłodzenia w obudowie, przy pełnym load dochodził do 50 stopni, a w lato przekraczał. Bez obudowy = 37 stopni idle, 39 windows + stuff, oraz jakieś 41 przy obciążeniu. Teraz mierzę temperatury bez obudowy, więc spodziewam sie, że jeszcze urosną, co zaznaczyłem wcześniej, ale i tak są diabelnie dobre, nie uważasz? Nie zamierzam kręcić swojego procka na 2GHz (i tak nie mam po co, bo do gier potrzebna mi grafa i ram) ani również nie dam mu Vcore 2V (nie chodzi na 2000+, właśnie dlatego, że moja płyta ustawia mu automatycznie 1.63 Vcore, o czym pisałem dziś w innym wątku). Tak więc osądź sam. Hałas to rybka, w tej chwili Dragon Orb szumi wściekle bez wytłumienia obudową, ale mi nie przeszkadza, przyzwyczaiłem się no i nie mam wyczulonego słuchu na tyle, żebym nie mógł sie skupić :)) P.S co to jest "TECa" i dlaczego miałbym go wsadzać na swojego Athlona?

Zależy od wielkości zbiornika. Oczywiście im więcej wody tym lepiej. Temperatury na pewno spadną, bo woda będzie chłodzić sie sama w zbiorniku.