Hm, mam problem i nie wiem jak go rozwiazac,.. zmienilem na 2,6V, pozniej, dalem 133, zeby komp wstal normalnie. W biosie jest ladnie 1800mhz,.. ale! I tu jest pies pogrzebany, system mi nie startuje, tylko sie nadal rebootuje. Czy to jest wina XP, czy nadal kompa? Bo w chwili obecnej zdalem sobie sprawe, ze moze za kazdym wyjsciem *ktore* jest dobre i funkcjonalne i tak nie wstanie,.. Chyba ze to powinno bez problemu wstac i uruchomic system, w takim razie 2,6V nic nie daje,.. Dogadam sie z znajomymi i sprobuje zmienic wentyl na procku, a przed tym zasilacz na jakis lepszy.