Xaon

Właśnie, z PS2, a nie z x-a, to raz. Wiesz Iwo, co do zdjątek, mam kulpal, którego wójek widział się z Billem (kto nie wierzy, niech nie wierzy, ale ja wierze), z tego co zapamiętałem (więc mogę się mylić), to ma na oko 1,7m :P więc niedziw się, że niektórzy uwierzyli. Trzecia sprawa z tą dekompresją, dla mnie to jeden wielki bullshit, niechce udawać jakiegoś wielkiego znawcy, ale jeżeli się chce wykorzystać całą moc sprzętu na to co jest najważniejsze, to dekomresja dla mnie nie wchodzi w grę, a więc sa trzy wyjścia, które sa ino półśrodkami, no, plus jeszcze jedno, jedyne sensowne: tekstury o mniejszej rozdziałce (tego nie trzeba komentować), nowy format (potrzebna dekomresja, czyli zabieranie mocy konsolki), wrzucanie na hdd (wtedy każda konsolka chyba by musiała mieć hdd, żeby ten sposób sprawnie działał, wydłuża to czas wczytywania poziomów, a przy okazji wymusza ostrzejszy podział na lewele, czy areny, kłania się TES, w morrowindzie nieraz dobijało jak miałeś mało ramu to wczytywanie). Pozostaje tylko kilka płytek na bardziej rozbudowane gry, ale zobaczymy jak bardzo będą rozbudowane gry. Nie powinno to przekroczyć 4 płytek na grę (pamiętając stare czasy amisi, a później psx, oczywiście qmpla), więc niby luz, ale to zależy od osoby, czy mu nie przeszkadza. Jedyna taka poważna wada tego posunięcia, którą trzea jednak traktować pół żartem to zwiększenie kosztów tłoczenia płytek, lecz wydaje mi się że to są grosze na sztukę i dopiero będą się koszta wdawać w kieszeń producenta przy ogromnej ilości tłoczonych płytek, ale za to kto inny zarobi (albo my stracimy, 5zł na gierce :lol: ) Chyba niepotrzebie się rozpisałem :P

Nieno, z mikro to był lol z mojej strony, ale mili to dobrze napisałem, sam mówisz że 1cmx1cm (ewentualnie 2x2, ale tego nie licze). Pozatym w moim starym procku (jedyny jaki pamiętam z wyglądu) ten rdzeń niemiał nawet 0,5 x 0,5 cm, albo z ledwością do tej wielkości dociągał. Dobry obieg powietrza, zgodzę się, ale da się zapewnić dobry obieg powietrza w szczelnie zamkniętej obudowie?? Chyba nie. Przykład? Wiem że nie trzeba, ale przecież każda obudowa do kompa ma otwory wentylacyjne. Jest zaś ten problem w obudowie PS-ka, że raczej ciężko wywiercić otwory nie psując drastycznie wyglądu. M$ nie miał takiego problemu, ciapneli kompo-podobną obudowę, więc otworki ta wyglądają "naturalnie". Jak się mylę i obudówka z ps-a ma otwory, to niech ktoś napisze.

Albo więcej niż jednego egzemplarza....

1. Rozmazywanie - fakt zgaduje z tym, ale i tak wydaje mi się, że byłby podobny efekt jak przy machaniu szybko dłonią przed oczyma, wzrok nie nadąża (dlatego blur nie działał by przy 100km/h, co faktycznie jest 60km/h w niejednej samochodówce), ale to tylko przypuszczenia. 2. chyba 10x10 mikro metrów, ewentualnie mili :P Ale z tym chłodzeniem to faktycznie ciekawa historia, zastanawia mnie jakie chłodzenie dali :? może wina była w zbyt zamkniętej obudowie. Jak dobrze pamiętam x360 miał jakieś otwory wentylacyjne, a wiedomo, że niec tak nie usprawnia zamontowanego chłodzenia jak zdjęta obudowa :) :P Ciekawe do jakich temperatur się sprzęt grzał.... 3. Sony chyba jeszcze nie upadnie, niewarzne co by zrobiło ps ma jeszcze za dużo fanów, by nie opłacało się na niego robić gierek, a z tego co słysze wśród znajomych, to że jakby już prawie wogóle nie wydawali gier na pieca (w sensie praktycznie wogóle, bo jeszcze coś tam wydają), które można by spiracić, to by brali ps3, niezważając na wszystko.

1. Kompatybilność - jeżeli będzie odpalać wszystkie gry z serii Final Fantasy i Metal Gear Solid, to mi wystarczy, bo muszę stwierdzić z przykrością, że nigdy nie miałem prawdziwej konsoli na własność (prawdziwej tzn. różnej od polystation itp, które są podrubami podrób podrób). Jakby jeszcze mieć łatwy dostęp do starych tytułów, to te dwie seria według mnie trzeba mieć całe, choćby, żeby zdobiły półkę (zastanawiałbym się tylko nad pierwszym MGS-em i FF 1 do 3 (lub 4), które były na NES-a). 2. Co do ilości klatek - mam wrażenie, iż gdyby wyświetlacz był wstanie w pełni wykorzystać te 120 klatek, to fajna sprawa, bo np przy wyścigach obraz by się naturalnie rozmazywał w oczah, a nie przez podróby w stylu motion blur (w Colinie 5-ce dali blura na wskazówkę obrotomierza, SZCZYT, WSTYD I CHAŃBA).

Choć się nieznam, to powiem krótko, w CELLu nie masz 7 rdzeni, tylko 7 "komórek" + jednostka sterująca, jak się to ma do praktyki?? Nie mnie się pytajcie, ale na pewno różnica jest spora między tymi "komórkami", a rdzeniami.

Co do kłótni o ^ tam gdzieś: 1. fakt trzea ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> pod uwagę, że będzie doczytywać z płytek (bo niby skąd), fakt. Ale faktem jest (chyba, że coś przespałem), że co nowsza technologia płytek, to szybszy jest przez nie transwer. Może nie dostatecznie szybki, ale zawsze. Ale pamiętajcie, odpada winda, x sterowników i x innych programów (jak na konsolę przystało) 2. Tu nie było mowy o 3d studio max (tylko ja się rąbnąłem), ale o czymś innym, w czym nie chwytam tematu. Dlatego przoszę nie cytować moich słów o tworzeniu grafy padem, a tym bardzie przypisywać ich komóś innemu, albo czytajcie wszystkie posty dokładnie. Dziękuję za uwagę.

Porzyjemy zobaczymy. U wójka jak niemiałem co robić, to rysowałem sobie w "paincie" na komórce taty (tyż soniak :)), a do obsługi szło się przyzwyczaić. Co do ilości ramu, 256mb w brew pozorom to jest dużo, a jeżeli potrafi się poprawnie zarządzać pamięcią to bardzo dużo, a tam będzie siedziała dość szybka pamięć, aby tak co chwila ładować i usuwać dane. Co nie zmienia faktu, że ci którzy się zajmują takimi rzeczami raczej nie przesiądą się z kompa na konsolę, by się uczyć obsugi programu na padzie. To będzie dobre dla kogoś, kto ma za słabego kompa jak na swoje potrzeby, choć i tak będzie to dobre tylko przez pewien czas, dopuki konsole się nie zestarzeją.

Jak dobrze pujdzie, to znowy będzie mały kabarecik do czytania na tym forum. Nawet nie wiecie jak przyjemnie się czyta takie piękne kłutnie o drobiazgi (żeby się ona tylko rozwinęła) i w dodatku w temacie o... czymś innym (w tym przypadku X360) po ciężkim dniu w szkole. Można się łatwo i przyjemnie zrelaksować :)

w gg miałem reklamę, trzeba zagrać w jakąś grę przez neta (takie śmieszne skutery), wygrać wszystkie wyścig i zdobyć jak najwięcej pkt w ewolucjach. Można tam wygrać x zestawów gillete, x ps3 (chyba jedno, ale nie jestem pewien :lol: ) i tyle co pamiętam, jak coś sobie przypomne, to napisze jeszcze. Tylko to już drugi przypadek, gdzie ktoś oferuje ps3 na gruuubo przed premierą. Mam linka.

Co nie zmienia faktu że vide screen jest ładniejsze. Jeżeli gra nia pieca na takie bajery pozwala (ala juiced), to ustawiam sobie panoramiczną rozdziałkę i zwężam obraz na monitorze. Mam wprawdzie wtedy tylko ok 10" ekran, ale to mi wystarcza (skoro podobają mi się nawet filmiki na komórkach :P )

A przypomnijcie mi kiedy będzie premiera choćby w Japoni PS3, to raz. Dwa - sony nie robi do ps3 sam komponentów, bo naprawdę sporo firm w tym siedzi, pozatym z tego co pamiętam CELL ma być stosowany w różnych sprzętach, jeśli tak się stanie, to po 1. spadnie cena produkcji, a po 2. więcej firm i w dodatku szybciej powinno się nauczyć programować efektownie CELL'ka. Wielu zapewne powie, że zbyt optymistycznie do tego podchodze, ale firma dla której coś takiego oznacza być lub nie być liderem na rynku raczej kupki nie sprzeda, tylko coś lepszego.

Sorki że piszę nowy post, ale chcę aby wszyscy zauważyli, że jest coś nowego. W konkursie gillete można wygrać PS3 ( :lol: ), co wy na to??

I nie obsługiwał nawet systemu dwójkowego, tylko dziesiętny. Pomijając definicje, to można przyjąć, że wszystko co ma związek z elektroniką jest kompem lub ma w sobie komputer. PS do Gladiaka, przykład z DVD był niewypałem, co do reszty się zgadzam i oboje z Jędrzejem macie po trochu racji, a rozpisywanie przykłądówby zajęło n stron, a do żadnego wniosku byśmy nie doszli, bo każdy przykład o czym innym świadczy. I jeszcze jeden OT. W jednej gazecie sklepu komputerowego napisali, że ich komputer jest między innymi uniwersalną konsolą do gier, wielki lol. I może jeszcze jeden OT. Z historii wynika, że jeżeli za komputer przyjąć tylko to co spełnia jedynie założenia początkowe, to wyszło by na to, że jedynymi komputerami są kalkulatory.

Taki OT. ENIAC to też komputer :P

Czy to kadridż, czy to procek, zawsze to będzie elektronika <_< , tylko chodzi o jej formę.

A gdzie widziałeś którą kolwiek konsolkę na żywo.

A najkrucej mówiąc, przynajmniej na początku (jak długo to się okaże) gry na konsole będą o wiele lepiej wyglądały na konsolkach następnej generacji niż na kompach. Może nielicząc paru (najwyżej) tytułów i konfiguracji za parę ładych tysiaczków, za które osobiście już wolę rower kupić (chodź jeżdżę raz na ruski rok).

strategie były są i będa na konsolę, inna sprawa to sterowanie w nich, jeżeli ktoś od urodzenia kożystał z myszki. Co do mmorpg, to wydawało mi się, że jest przynajmniej jedna taka gra na konsole, ale mogę się mylić. 3 sprawa, niema porównania co do gry na kompie, a na konsoli. Jak miałem z początku kompa (athlon 1GHz, 128MB ramu i rivka), to i tak nieraz łaziłem do kumpla pograć na PSX-ie, a na kompie najczęściej grałem przez ePSXe :P Gdybym się kiedyś tak nie qmplował z kolesiem, który grał tylko na kompie i wychwalał go niewiadomo jak względem konsolki (złota era ps2 za 3000zł w Polsce, w MediaKupce, naszczęście sie to zmienia), to miałbym teraz pewnie konsole i jakiegoś pctka do netka, wordka itp. A co najważniejsze, grałbym w gry z których bym się faktycznie cieszył.

Hmmm.... Niedość że jesteś obadany jak mało kto w temacie, to jeszcze podtrzymujesz mnie (nas) na duchu :) Może faktycznie troche (czy tylko :?) przesadzałem, ale kłopot w tym, że jeszcze mało co wiemy o tym co faktycznie będzie się dziać. Pozostają robiące wodę z mózgu reklamy <_<

Hej spokojnie, chłopie, nie denerwój się. Ja niepisałem nic o tobie, raczej mi chodzi o twojego kuzyna. Niechce nikogo obrazić, poprostu chyba jest jeszcze bardzo "mały" z tym temacie, skoro kupuje MacOSa do grania. ale z czasem nabierze wiedzy jak tylko będzie chciał. I może skończmy ten OT, aby nie syfić Ci tematu. I wogóle sorxi.

Mały OT. Też niemam pojęcia o MacOS-ach, ale kupywanie tekiego dla grania na nim wydaje mi się dziwne.

1. Liczyłem, że ktoś wlepi budowę normalnego kilkurdzeniowego procka. 2. Wyraziłem się niejasno, co do wsparcia przez sony, bo było już to napisane. Mam wrażenie, że albo za słabo (przynajmniej niektórych) developerów sony wspiera, albo za małą ich ilość, bo inaczej nie widzę powodu by rezygnowali z dodatkowej ka$y.

Wszystko się dopiero okaże. Tutaj niemogę się z tobą niezgodzić. Ale i tak zastanawia mnie ilu z programistów w EA jest prawdziwymi pasjonatami (nie ujmując firmie, bo faktycznie ich logo oznacza wysoką jakość).

Nieznam się na tym za bardzo, ale cell ma chyba inną budowę, niż normalny wielordzeniowy procek (jak się mylę, a nawet jak nie, to proszę o podanie linka, gdzie by była rozpisana architektura procesora wielordzeniowego). Zgadzam się z tobą, że można to "łatwo" (mi by było ciężko) załatwić i zrobić tak jak to wcześniej wymieniłeś, ale nie było by w tym żadnej pasji, duszy zdobywcy, ani żadnych wyższych celów, łot kolejna generacja konsoli :wink: . Faktem jest, że Sony zjechało, nie zapewniając odpowiedniego szkolenia/pomocy developerom. Dobra, skończe może ten OT, który, sam nie pamiętam, kiedy i przez kgo się zaczął :wink: . Wszystkie błędy ortograficzne były pisone celowo.