Miałem w idei telefon 2 lata na umowe .Będąc ich klijentem nauczyłem się ostrorznie podejmować decyzje bo walą po rogach przy każdej okazji.Gdy zbliżał się termin wygaśnięcia umowy robili wszystko by zatrzymać przy sobie jelenia -nie udało się w ostatni dzień odetchnołem z ulgą ,a po tygodniu dostałem kolejny rachunek .Okazało się że idea zmieniła sobie warunki naszej umowy na 30 dni przed końcem jej ważności i wciąz widnieje na liście ich koziołków. Wpadłem w furię zadzwoniłem i okazało się za droga idea przesłała mi aneks do umowy zwykłym listem a moja zgoda na zmianę warunków niejest konieczna.Pozostawało by iść do sądu i zmarnować resztę zdrowia,lecz zdrowia mało a czasu to już wogule.Ostatni wałek kosztował mnie 200pln