-
Postów
478 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez qba
-
Uczucia patriotyczne mi nie pozwalaja. ;) A tak serio to chyba oddam im ten Kessel... :( Podejrzewam, ze nawet jakbym ich pokonal jakas resztka sil, to zaraz by mnie znowu walneli przed odbudowaniem strat i tylko kase (i zycie ludzi!) bym stracil...
-
Nosz cholera jasna. Uwielbiam klimaty SW i gra pasuje mi niesamowicie, ale zacialem sie... ;( Gram rebeliantami i mam problem niemal na samym poczatku. Zdobylem jakies 9-10 planet (Mon Calamari, Kessel, itp.) i Imperium nie daje mi spokoju (ktorego potrzebuje na zbudowanie sobie floty na kolejne podboje) i nieustannie atakuje mi to cholerne Kessel. No ludzie! Przeciez to jest tylko cholerna skala. Niewazne jaka mam tam flote (6 corvett, 2 te wiekie kilkusegmentowe, kilka pomniejszych i kilkanascie ekip X i Y Wingow), Space Station na poziomie 2-gim i ze na planecie jest Ion Cannon. Imperium ciagle mi wkracza z 12 zwyklymi niszczycielami i kilkoma Imperial, o reszcie juz nie wspominajac i [gluteus maximus]. Probuje juz kilka godzin i za cholere nie moge obronic tej planety. Ma ktos jakies porady moze do walki powietrznej (wezwanie posilkow wyczailem, ale nie pomaga)? Najgorsze, ze gram na Easy...
-
Jakos na twoim miejscu Hydro bym nie pokladal wielkich nadzei w ta gre Amanda. IMHO jezeli bedzie taka opcja, to pewnie jako czesc fabuly, np. we flashbacku sie bedzie robilo jakas misje (jedna, czy dwie) Amanda. I to wszystko. Na pewno nie bedzie "drugiego scenariusza" dla Amandy. Byloby to innowacyjne podejscie (2 gry w 1) na co zaden producent sobie nie pozwoli. A co do godzin. Roznie to bywa. Jedni beda meczyc to miesiac (np. ja - raz na kilka dni jak czas pozwoli), inni tydzien, a inni (np. Hydro - zapaleniec) przejda pewnie w jedna czy dwie doby.
-
Ludzie sie mszcza na tej grze za to, ze nie wyszla Mafia 2. Moze jak pogracie troche to sie zacznijcie wypowiadac.. Dla mnie wyglada interesujaco.
-
Nie oszukujmy sie, kazdej partii na tym zalezy. Co do podatku liniowego to nawet PO sie czesciowo z tego wycofalo. Nie zamierzam bronic SLD, bo tez mnie wqrwili (zwlaszcza Miller i Kalisz), ale ich poglady na przyszlosc Polski zaraz po PO najbardziej mi odpowiadają. Jestem liberałem i tyle. Jezeli nie utozsamiasz partii z jej zarzadem, to czy SLD bez "gory" nie bylaby ciekawsza opcja? Porownujac PiS do SLD to wybacz, ale nawet bez Kaczynskiego nie widze w tej partii nikogo, komu bym zaufal. A i tak sprowadza sie to wszystko do tego, ze program "prawicy" mi nie odpowiada. ;)
-
Zgadzam sie, niestety na to sie zanosi. Osobiscie nic bym nie mial przeciwko koalicji PO-SLD, bo programowo sa te partie zblizone do siebie. Wogole wszedzie w swiecie zachodnim lewica jest kojarzona z liberałami a prawica z konserwatystami, wiec byloby to naturalne. Niestety u nas nadal wiekszosc mysli Chociaz sam nie wiem dlaczego? Miller juz jest skonczony, jeszcze tylko pozbyc sie Kalisza i jak dla mnie ujdzie. Ale moze nie bede kontynuowal tego watku, bo sie burza rozpeta. Glosowalem i bede glosowal na PO. ps. Tukamon -> To co piszesz nie byloby takie zle. Bo nawet jezeli PO by sie ulozylo z SLD i Jarosław by krzyczał na całe gardło, to pewnie i tak rządzili by lepiej Polską i nie groziłyby przedterminowe wybory. Więc przez 4 lata byśmy mieli względny spokój. ps2. KaxxL -> Juz przed samymi wyborami bylo widac ze z koalicji nic nie bedzie. Jak sie moga konserwatysci z liberalami dogadac? Teraz dokladnie widac gdzie przebiega linia w sejmie. Dla mnie PiS, SO, LPR to jedna czesc, a PO, PSL, SLD i SDPL to druga. Podzial dobry, tylko wewnatrz obozow za duzo spiec. To zawsze nam rozpieprza polityke od wewnatrz...
-
Wypowiadajac sie o filmach (tak jak o muzyce, ksiazkach, czy grach) nie mozna byc za bardzo obiektywnym prawda? :D Co do pytania, to mnie Nemesis znudzilo. Kazdy film ST mnie znudzil po godzinie. Forma serialu byla najlepsza. Zeby nie bylo: sam popieram po czesci LPC, bo jestem ogromnym fanem SW, a ST ogladalem tylko wtedy (bardzo mi sie podobalo, ale maniakiem nie bylem). Dlatego lepiej poczekac na zdania innych userow. ;)
-
KaxxL wydaje mi sie, ze mlody jestes (jak nie, to sorki) ale postaram sie to przedstawic na zasadzie innego porownania: Hipotetycznie !!! Weźmy, ze za 20 lat okaze sie, ze system demokratyczny jednak nie jest taki cacy (nie ma to tutaj najmniejszego znaczenia) i po jakims czasie zacznie sie rozliczanie rzadow z lat 1990 - 20xx. Czy twoim zdaniem kazda (doslowanie kazda!) osoba, ktora jest w sejmie jest taka sama? Przeciez ci ludzie (PiS, AWS, PO, SLD, PSL, SDPL, SO, LPR, UW, itp. itd.) roznia sie pod tyloma wzgledami, ze nie mozna ich wszystkich polaczyc niczym oprocz tego, ze sa w rzadzie. Jednak dla ciebie kazda osoba, ktora byla w PZPR byla taka sama - byla komuchem. Idac tym tropem kazda osoba, ktora jest obecnie w rzadzie (nawet neonazista, jawny komunista, czy anarchista) jest demokratą? Ma takie poglądy? Czy to ma sens?
-
Serial (Next Generation) - nie moglem sie od niego oderwac jak lecial pare lat temu na TVN. Filmy nie wciagaja tak bardzo a przy innych produkcjach SF, wypadaj niestety dosc blado.
-
W sumie wychodzi na to, ze PO nie bedzie za rozwiazaniem sejmu. Jeszcze nie teraz. Poczekaja do jesieni jak PiS bedzie mial poparcie w okolicach 5-10%. Mysle, ze to ciekawy pomysl. Zeby tylko SLD nie poszla na latwizne, bo wybory teraz rzeczywiscie niczego nie zmienia. ps. Mam nieodparte wrazenie, ze Jaroslaw sie pogniewal za "obelgi" pod jego adresem podczas posiedzenia specjalnego. :D
-
Mialem Briareos ten sam problem wczoraj no i wybralem Numer, ktorego nie polecam. Alternatywa byly Wyznania Gejszy, Angel-A, lub Czerwony Kapturek. Na dzien dzisiejszy wybralbym w takiej kolejnosci (wiadomo, ze jeszcze jej gust sie liczy ;)) Czerwony Kapturek -> Wyznania Geiszy -> Angel-A. Ten ostatni bardzo mnie ciekawi, ale wydaje mi sie, ze jest taki troche zbyt melancholijny i powolny.
-
Francuskiego Numeru nie polecam. Zarowno ten jak i Czas Surferow sa po prostu "czerstwe". O ile w Czasie nie bylo zadnegp momentu, w ktorym bym sie zasmial, o tyle w Numerze bylo ich kilka (2, moze 3) jednak film jest malo skladny. Dluzyzny miejscami i sam pomysl jest cholernie wkurzajacy. A komedie wkurzac nie powinny. ;)
-
Jak nic sie nie zmieni to wybory beda co pol roku. Dla mnie jest to jawne przyznanie sie PiS do tego, ze nie potrafia rzadzic. Jezeli ktos z wyborcow PiSu nadal bedzie na nich glosowal, to dla mnie sa to za przeproszeniem zaslepieni fanatycy. PiSowcy sa idealnymi oportunistami, ale nie partia rzadzaca. ps. Polecam wlaczenie TVN24. Wiadomosci na dole ekranu, np. Giertych: Wniosek o samorozwiazanie sejmu jest wypowiedzeniem Paktu Stabilizacyjnego. Znowu rozpierducha. Ludzie! Blagam! Idzcie do urn w wyborach i glosujcie na kogos, kto ma jakis plan a nie plan "anty"! Bo tak to sie nigdy nam polityka nie rozwinie... ps2. Co jest z Lepperem? Od ponad tygodnia nie slyszalem jednego zdania od niego. A tyle waznych rzeczy sie dzialo. Schowal glowe w piasek, czy cos kombinuje?
-
Się śmieją z naszego malucha! :cry: :cry: BMW :lol2:
-
Ganialne i nowatorskie polaczenie tematu, muzyki, scenariusza i zdjec. Wszystko drazni nerwy do ostatniej sceny. ;) Idealny debiut. Teraz czekam na jego trzeci film The Fountain.
-
Przez ostatni tydzien mecze "W ksiezycowa jasna noc" na podstawie ksiazki Whartona. Codziennie puszczam ten film koło 23:00 i o 23:20 smacznie śpie. A najgorsze, że film zapowiada się na bardzo ciekawy, tylko tempo jest strasznie usypiające...
-
KaxxL -> Jeżeli bierzesz wszystko ideologicznie, to blizej komunizmu sa obecnie politycy PiS, LPR i Samoobrony niz Balcerowicz. Jezeli patrzysz natomiast na sama przynaleznosc do partii, to rownie dobrze bym zdyskredytowal spora czesc osob, ktore konczyly np. politologie, socjologie, czy filozofie w czasach PRL, bo pewnie starali sie im ostro namieszac w glowach. Ryzykowna teza, ale dla mnie bliska twojej (kazdy kto byl w PZPR byl komuchem). Czy prawdziwa? Nie. Tak jak i twoja.
-
Kolega KaxxL rozumiem, ze tak w ramach prowokacji? ;) Leszek_Balcerowicz "Był członkiem PZPR od 1969 do momentu wprowadzenia stanu wojennego. (...) Po wprowadzeniu stanu wojennego wystąpił z PZPR, jako osoba związana z kierownictwem Solidarności został na krótko internowany, jednak po kilku miesiącach wypuszczony, razem z pierwszą falą zwolnień z internowania." Nie ma ludzi niezastapionych i na Balcerowicza przyjdzie tez kiedys czas, jednak jezeli mialby odejsc w ten sposob (inwektywy Leppera), to ja juz nie widze szansy dla naszej "elity" politycznej. Znalezli sobie drugiego Cimoszewicza. Wogole wyglada mi na to, ze cala polityka PiSu sprowadza sie do znajdywania sobie coraz to nowych wrogow. SLD, PO, media, banki... tak jak pisali wczoraj w Szkle Kontaktowym: Kiedy sie zabiora za nauczycieli, sprzataczki, ogrodnikow, kierowcow autobusow, itp? Daja igrzyska, a o chlebie moze zapomnimy...
-
geńsi wrogiem jest h1n5, a nie MeFa... czy to o labedziach bylo. A co do tematu, to nie udzielalem sie dotad zbytnio (troche w watku o grach, filmach i monitorach), a Oślą to odkrylem zupelnie niedawno, ale z tego co widze, to bylo tutaj ciekawie... ;)
-
No wlasnie liczylem, ze moze cos na ksztalt FC2 mam przed oczami (jakas zacma chyba). Poza tym nalezy pamietac o takich czynnikach, jak: optymalizacja, plynnosc, AI, mapy, fabula, sterowanie, klimat, wrogowie, cena, wymagania, czy ta gra wogole wyjdzie... Teraz to wrozenie z fusow. Ja tam wole czekac na HL2 Episode One.
-
A dzisiaj bylo tak ciekawie w naszym kochanym Polski sejmie, ze cale popoludnie poswiecilem na ta telenowele. Normalnie polityka interesuje sie sporadycznie (raczej nie ogladam wiadomosci, juz o regularnych posiedzeniach sejmu nie mowiac), ale dzisiaj mnie wciagnelo bardziej niz "24". ;) Atak na PiS byl tak skomasowany, ze z drganiem łydek oczekuje riposty klonów.
-
Wlasnie, sam mam odwrotny problem. Gdy chodzilem do szkoly mialem problemy z zasypianiem i 1:00 w nocy to byl standart. Teraz mimo, ze wstaje do pracy cos kolo 6:00, to 23:00 to jest maks (w tygodniu). Jak sobie przypomne czasy szkolne, to mnie szlag trafia, ze teraz tyle czasu trace na sen... a i tak sie nie wysypiam (budze sie godzine). W weekend jak gdzies wychodze to luzik, ale jak zostaje w domu, to tez 23:00 ziewam, mimo ze nastepnego dnia potrafie spac do 10:00, 11:00. Normalnie cholerny sen zimowy mi sie wlaczyl... starosc nie radosc. :/
-
Jak bitmapy to jednak nie taka piekna. B) Zreszta oni na screenach potrafia zrobic wszystko, a rzeczywistosc... wiadomo. Jaka by gra nie byla licze tylko na to, ze nie zrobia z fabuly czegos w stylu: wyrznij wszystkie potwory w miescie, tylko bedzie bardziej "klimatyczna".
-
To jest chyba jakis pic na wode. Jezeli gra bedzie wygladala tak jak na tym screenie, to bedzie chyba najladniejsza gra dotychczas. Ale nie wierze, zeby dali cos takiego. Spojrzcie na te chaszcze w prawej dolnej czesci ekranu. Moze jest to ustawienie "kamery", ale jezeli beda one tak geste i drobne, to nie wyobrazam sobie proca, ktory to obrobi. Tak samo ta "łada" w tyle i gra swiatlo-cieni wewnatrz samochodu. To jest zbyt piekne, zeby moglo byc prawdziwe. ps. Tekstury na traktorze IMHO piekne. Jak ja nie lubie takiego podniecania sie screenami... :)
-
Swiat Tolkiena jest "naturalnie" stworzony do formy MMORPG. Chociaz nie przepadam za tym rodzajem gier (za duzo czasu pochlaniaja), to sie zastanowie. Jedyne "ale" to ewentualna oplata i wymagania sprzetowe...