Skocz do zawartości

qba

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    502
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez qba

  1. qba

    Soul / rap / r&b

    1. Płomień 81 – "Co jest?" (feat. Nowator) 2. Tede&Staszek – "Telefon" (skit) 3. Tede – "Zamknij pysk" 4. Płomień 81 – "Kiedy powiem na osiedlu" 5. Tede – "68" 6. Nowator – "Usiądź jak stoisz" 7. Tede – "69" 8. Nowator – "Przed czasem" 9. Płomień 81 – "Knebel w pysk" 10. Tede – "3 korony" 11. Onar - "Śliski parkiet" 12. Tede - "Mordo Ty Moja" 13. Onar - "Teraz ty jesteś pragnienie" Kolejnosc tracklisty beefu. Wogole to widac poziom jak dla mnie po Kodexie 3: Tede olal i wogole nie wspominal w swoim kawalku o Beefie, a Plomien oczywiscie nie mogl sie powstrzymac. IMO Tede powinien to zlac, bo nie warto sie bawic w promocje dla Plomienia (zwlaszcza po ostatniej plytce Pezeta).
  2. qba

    Soul / rap / r&b

    Ja od siebie polece The Roots i wszystko o czym pisalem wczesniej: Mos Def, Talib Kweli (Blackstar - wiadomo), Jurassic 5, Dilated Peoples... oj sporo tego. Moim zdaniem tez ten beef wygral Tede. Onar, glowny oponent, nie powiedzial w tym beefie prawie nic, a Pezet malo zawalu nie dostal chyba. ;) Poza tym widac po Tedem, ze nie musi sie tym wszystkim przejmowac. Czy to sie komus podoba czy nie za pomoca dystansu do tego co robi doszedl do takiego miejsca w polskim hh do ktorego jeszcze nigd nie doszedl. Gural idzie troche jego śladami, ale jeszcze mu troche brakuje. Zaczalem z nudow sluchac jakichs nowych plyt Cassidyego, Beaniego Sigela i Scarfacea. Poki co przesluchane dwa pierwsze i raczej srednio (taka papka hh z moze dwoma czy trzema kawalkami powyzej 5/10). Scarfacea jeszcze sobie zostawiam. Przesluchalem za to mixtape Matheo i jestem pod sporym wrazeniem. Z tymi beatami nowy album Jaya jest wedlug mnie o wiele lepszy. Spodziewalem sie jednak troche wiekszego udzialu Tedego i troche mniej gadki Buha. Aha i przesluchany set Haema z The Fresh vol 1 - calkiem niezle.
  3. qba

    Soul / rap / r&b

    Nie wiem czy to przeoczenie, czy znasz ta plyte na wylot i dlatego o niej nie napisales, ale druga plyta Kalibra "W 63 minuty dookoła świata" jest obok debiutu Paktofoniki najlepsza polska plyta HH wszechczasow (a biorac pod uwage rok powstania i wplyw tej plyty na owy gatunek w polsce, to jest mistrzostwo wszystkich wag). Eldoki polecam ci raczej wczesniejsze dokonania (a Światła Miast to tez klasyka - wogole ostatnio mnie nie jara polski "nowy" hh oprocz Ostrego chyba). Jak cie interesuje muzyka bardziej niz rymy to sprawdz solowe dokonania Noona. Wysoki poziom maja tez mlodziki z Asfaltu "The Returners" ale oni graja glownie z inglisz spiking emsis. :) A jak bedziesz mial hardcore'owy nastroj to mozesz sprobowac "Homoxymoronomatury" L.U.C.a i Raha ale nastaw sie na maksymalnie mroczny hh. Ja ostatnio mecze ciagle dwie pierwsze plyty Clipse: druga ich plyta to chyba jedno z najlepszych dokonan producenckich Pharellki i Chada. A tak to troche nuda w gatunku sie wdarla. Eminem jeszcze cos tam struga w domu, Dre troche pocina z data premiery, Jay-Z przeszedl z jakosci w ilosc. Mos, Talib "dopiero co" wydali plyty, wiec bedzie od nich cicho przez jakis czas. Cut Chemist odszedl z Jurassic 5 i ich poziom tez spadl. Czy ja mam dzisiaj zly dzien, czy wogole kiepsko ostatnio w tym gatunku? Szykuje sie cos ciekawego w najblizszym czasie? Dobrze, ze rock jeszcze zostal. :) Shinoda moglby wydac jakis nowy Fort Minor - brakuje mi hh easy listening. ;)
  4. qba

    Polityka i politycy

    Przy "spektakularnych akcjach" bylego ministra Ziobry niszczono pochopnie wiele osob. Jezeli te akcje przyczynily sie do czyichs smierci, to powinno sie to zbadac, prawda?
  5. qba

    Napisy.info

    Ten koles K. J. Szklarski potrzebuje chyba pomocy specjalisty. Ma taka megalomanie, ze niektorzy tutejsi forumowi "tyrani" to przy nim hefalumpy. ;) Kiedys to byl dobry serwis, moje pierwsze forum... stare czasy... :)
  6. qba

    Polityka i politycy

    Wiązanki pod aderesem Tuska puszczasz apo5 juz od 2 dnia przejecia przez platforme wladzy (26 listopada). I to ty zaczales z glupimi tematami wyskakujac z samolotami. Dla mnie ciekawszy jest plot niz samolot. B) A tak calkiem serio: jezeli na prawde chcesz poczekac te 100 dni z ocena pracy PO to daruj sobie komentarze po kazdym nowym niusie. Widac ewidetnie, ze temat ten stracil na popularnosci po wybraniu PO - i dobrze, po prostu to co sie dzieje w rzadzie jest teraz nudne... bo normalne.
  7. W ramach ciekawostki: Butelka Coca Coli przed pierwsza wojna swiatowa zawierala 60 mg kokainy. Do teraz liscie koki sa jednym ze skladnikow z tym, ze usuwa sie z nich narkotyk. Ciekawe rzeczy mozna wyczytac na Wikipedii. :)
  8. qba

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Napisalem o czym. Jak mnie cytujesz to moze w calosci? Nie jest to film o konflikcie zbrojnym. USA nie sa w stanie wojny z Arabią Saudyjską. Helikopter w Ogniu to film wojenny, a ze tutaj 1/5 filmu dzieje sie w scenerii podobnej do BHD, to nie znaczy, ze to sa podobne filmy... tym bardziej, ze na dobra sprawe ta 1/5 to jedyna "akcja" w filmie. Inny kraj, inny gatunek filmowy, inny rodzaj bohaterow...
  9. qba

    Filmy - co warto obejrzeć?

    The Kingdom - Świetny film. Nie wiem dlaczego R.i.P. porownuje go do "Helikoptera w ogniu" (ktory byl jak dla mnie dnem w swoim gatunku). Ten film nie jest o wojnie. Na dobra sprawe nie jest tez filmem sensacyjnym, chociaz akcji w nim sporo. Pokazuje za to z cala sila bezsens konfliktu islam - świat zachodni. Biorac pod uwage, ze tyczy sie wlasnie tego moja praca magisterska, to ode mnie film otrzymuje wysoka note. Bardzo mile zaskocznie, bo spodziewalem sie wlasnie czegos w stylu "Helikoptera".
  10. No to albo jest prawo albo go nie ma... Jaka jest roznica miedzy wódką a maryśką? ps. Blagam nie wchodzmy tutaj na temat broni, bo to zupelnie inna kwestia i powstalby z tego ogromny offtopic. ps2. I apeluje do ciebie apo5 o troche kultury i o nie traktowanie wszystkich obroncow marihuany z gory. Teksty w stylu "maja dziury w mozgu", "macie swoj swiat", itp. swiadcza jedynie o braku szacunku dla ludzi. A taki z ciebie filantrop. Wchodzac w ton twoich wypowiedzi: osoba, ktora uwaza ze EU jest przedluzeniem III Rzeszy nie potrzebuje ani twardych ani miekkich narkotykow, bo ma "fazę" juz od bardzo dawna... Fajnie?
  11. No tak, ale jak teraz taki 16-letni szczun idzie do sklepu i prosi jakiegos kolesia, zeby mu kupil piwo, czy wino to wiadomo, ze jest to "ble" ale szkodliwosc jest zdecydowanie mniejsza, niz gdyby ten sam koles (czy zul) kupil mu browna, czy here. Czy nawet 18-letni teoretycznie dorosly. Kurde ja nawet sam bym sie obawial, czy nie pojde w napadzie zlego humoru po dzialke do Żabki... Natomiast gdy teraz mam zly dzien i ide sobie po piwko, to wiem, ze jutro mnie najwyzej glowa bedzie bolala. Nawet gdy jeszcze palilem i sie spotkalem w dobrym gronie, to wiedzialem, ze nastepnego dnia nie bede raczej chcial zapalic. Tu jest ta roznica. Co innego flaszka czy joint, ktore imponuja mlokosom, a co innego silny narkotyk!
  12. Niestety tez sie musze nie zgodzic. W zwiazku z czym przez was panowie CBZ, mr^_^max, Nargil, Jarogniew jestem zmuszony poprawic swoja wypowiedz: w kwestii tematu jestem na nie. Jestem na nie dla twardych narkotykow (za jakie uwazam wszystko co jest obecnie uwazane za narkotyki, poza trawa i haszem). Bo moi drodzy jest roznica miedzy heroiną, a ganją. I dla mnie linia przebiega w miejscu, w ktorym stosowana uzywka zmienia cie na tyle, ze nie mozesz sobie bez niej prowadzic. A moim zdaniem wszystko co jest mocniejsze od trawy do tego prowadzi. W sprawie kwasu - moze uzaleznia fizycznie, moze nie. Dla mnie to nie ma znaczenia tak dlugo jak dlugo robi ci z mozgu sieczke. Idac dalej w kwestie swiatopogladowe (bo wszystko sie i tak do tego sprowadza): jestem za wolnoscia, ale nie jestem za anarchia. I jezeli przeciwnicy legalizacji marihuany chca to potraktowac jako argument, to odpowiadam: nie. Czlowiek ze strzykawka w rece to nie to samo co czlowiek z jointem w ustach. I tyle. No wlasnie nie wszystko. Sa takie rzeczy, ktore nie sa pozytywne czy neutralne nawet w rekach najbardziej normalnych jednostek.
  13. Akurat z tym sie nie zgodze. Roznica miedzy trawa a mocnymi narkotykami jest taka, ze nastepnego dnia mozesz funkcjonowac normalnie, a nie myslec tylko o nastepnym proszku, tablecie, czy znaczku. I sprawa chemii ma tutaj duze znaczenie, bo zostalo naukowo udowodnione, ze marihuana fizycznie nie uzaleznia w odroznieniu od opiatow i innego chemicznego szajsu. Jestem przeciwny twardym narkotykom i broni, ale za lekkimi (mariuana + hasz) i alkoholem. :) update: Przypadkiem jest to odpowiedz tez na twojego ostatniego posta CarsonPoland. :D
  14. 1. To tak jak napisalem, wszystko co ktos moze potraktowac jako narkotyk i moze tej osobie zaszkodzic powinno byc powszechnie zabronione? 2. Nie pale obecnie, nigdy nie palilem nalogowo, wiec nie do mnie z tymi tekstami. 3. A wodką handlują malolaty nielegalnie w podstawowce, gimnazjum, czy liceum? Ale to nie chodzi o to, ze zezwolenie na palenie ganji rozwiaze problem narkotykow. Chodzi o to, ze z jakiej racji ma byc zabroniona? Dlaczego ojciec mojej znajomej moze legalnie chodzic nawalony 6 dni w tygodniu? Dlaczego moi rodzice mogli mnie truc nikotyna do 16 roku zycia? Dlaczego ja nie moge sobie w domu zjarac z dziewczyna po pracy blanta, jezeli mnie to relaksuje?
  15. Czyli co, dobro obywateli, czy kasa? :P Zdecydowanie mniej? Biorac pod uwage, ze w chwili obecnej wszyscy, ktorzy siegaja po trawke to "przestepcy" a jednak nie slyszy sie zbyt wiele ani o zabojcach pod wplywem THC, ani o narkomanach "na trawce" (bo jest to niemozliwe). Ale wlasnie tak jak napisalem powyzej: od czystej marihuany nie uzaleznisz sie fizycznie, tak samo jak nie uzaleznisz sie fizycznie od czystego tytoniu. Co innego od chemicznego g**** w stylu kwasu, ktorego dodaja osiedlowi dilerzy. Oczywiscie inaczej sie sprawa ma gdy palisz 20-30 lat, wtedy organizm sie przyzwyczaja. Tak jak do fajek. Ale nie jest to takie samo uzaleznienie jak od koksu, amfy, czy innego g****, gdzie po 2-3 razach toba trzesie. Tu trzeba lat praktyki. :)
  16. No ale skoro jak sam napisales "niektorzy", to dlaczego wszyscy maja za to odpowiadac??? Czesc osob zapewne by wogole olala trawke, bo ich nie bawia uzywki, czesc by uzywala raz na jakis czas, a czesc by jarala codziennie. Ale co to zmienia? Od trawki latwiej sie uwolnic fizycznie niz od wódki. Moj dobry znajomy palil codziennie przez dwa lata i gdy sobie zdal sprawe, ze jest z nim cos nie tak, to dal sobie z tym spokoj. Teraz pali moze raz na pol roku okazyjnie. I jeszcze jedno: jestem przeciwko paleniu w miejscach publicznych. Tak jak nie mozna pic piwa na ulicy, tak samo nie mozna by bylo palic skretow. Wtedy byscie mieli: ludzie by palili tylko w domu, lub w odpowiednich miejscach (czy to pubach razem z alkoholem (zly pomysl), czy w bardziej ukierunkowanych lokalach). Dlaczego nikt z was lewackich konserwatystow :P (to swiatopoglad, a nie polityka) nie napisze, ze jest za zdelegalizowaniem alkoholu i papierosow?
  17. Jestem ZA tylko i wylacznie dla Marihuany i Hashu. To jest dokladnie tak jak z tymi zalegalizowanymi uzywkami: niektorzy potrafia pojsc 2,3 razy w miesiacu na impreze i raz na jakis czas sie ostro wstawic, a mimo to funkcjonowac normalnie i nie odczuwac niepowstrzymanej potrzeby do nap****olenia sie. Niektorzy nawet (jak np. ja) potrafia trzymac w chacie paczke fajek i zjarac z kilka do piwka przy bilardzie ze znajomymi. Oczywiscie istnieje wiele przypadkow braku samokontroli. Kazdy ma jakies uzaleznienie i tylko ignorant powie, ze tak nie jest. Niektorzy z was sa pewnie uzaleznieni od komputera, sprzetu, internetu. Sam jestem na pewno uzalezniony od muzyki i od paru innych rzeczy. :) Chodzi o to, ze nie mozna zabraniac pewnych rzeczy tylko dlatego, ze jakas grupka spoleczna nie potrafi sobie poradzic z wolnoscia i zadbac o siebie. Jezeli tak by bylo, to po 2-3 przypadkach zrujnowania zycia przez komputer - powinni calkowicie go zabronic, itp. Odpowiedzialnosc zbiorowa na calym spoleczenstwie???
  18. Cała dyskografia zespołu Explosions In The Sky - instrumentalny post-rock najwyzszego gatunku. Nawet plyta z remixami ich ostatniego albumu jest genialna.
  19. qba

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Shoot Em Up - 8/10 (w kategorii 10/10) Bardziej dowcipny niz Die Hard, bardziej napakowany akcją niz Bourne. Sensacja w pigulce. Nasunelo mi sie skojarzenie z Running Scared, z tym ze Shoot Em Up jest o wiele lzejszy.. no i z przymrozeniem oka.
  20. qba

    Seriale

    Dexter E08 6/10 Generalnie sie z tego telenowela straszna zrobila. Po kiego grzyba oni sie wogole bawia "zyciem uczuciowym" Dextera? :-| Zeby nie bylo, ze tak narzekam bez powodu, w spoilerze roznice miedzy ksiazkowym a serialowym sequelem (tylko dla tych, co nie zamierzaja czytac ksiazki!): » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Pierwsza roznica jest taka, ze pierwowzor literacki konczyl sie nieco inaczej. Dexter o malo nie zabil swojej siostry, ale przeszkodzila mu w tym LaGuerta, ktora znlazla kontener, w ktorym byli: Dexter, Brian i przytomna (!) Debra. W efekcie Brian zabija LaGuerte i odchodzi odrzucony przez Dextera (ale nie zabity). Debra zna natomiast tajemnice Dextera, co jednak nie przynosi zadnych tragicznych reperkusji. Doakes przysiega zemste na Dexterze (nie ma dowod, ale czuje, ze wine za smierc LaGuerty ponosi czesciowo Dexter). Druga czesc zaczyna sie podobnie: Doakes sledzi wszedzie Dextera, ktory nie moze oddac sie zabijaniu. Najwazniejsze roznice: ksiazka jest o innym, o wiele grozniejszym zabojcy (chociaz wlasciwie nie zabojcy, oj nie - kims o wiele gorszym), ktorego cala ekipa probuje zlapac. Dexter wpada "w sidla" Rity, ale bez zadnych komplikacji (chociaz sam sie smieje w narracji, ze to niemal jak tani romans) i nadal "udaje" zycie. Doakes odczepia sie od Dextera definitywnie, ale konczy ksiazke nieco ubozszy o kilka czesci ciala (mimo to, nadal zywy) - i raczej juz nie w policji. Watek Debry i Lundego sie pokrywa czesciowo, tylo ze Lundy jest troche inny (inny kontekst). Najfajniejszy element: Dexter powoli zdaje sobie sprawe, ze Cody jest taki sam jak on (zabija i zakopuje psa) i rozumie, ze musi wychowac nastepce, wedlug kodeksu Harryego. To bedzie pewnie jeden z watkow trzeciej ksiazki. Szkoda, ze zupelnie nie ma tego w serialu. Podstawowa roznica: Dexter nadal jest tym samym Dexterem, ktory zabija zlych ludzi i nie bawi sie w jakies pseudo-filozoficzne nawrocenia. :D A ksiazka ma ten sam czarny humor, ktory byl obecny rowniez w pierwszym sezonie, a w drugim go zabraklo. Moje zdanie dlaczego 2 sezon wyglada tak jak wyglada i tak bardzo rozni sie od ksiazki: na pewno nie mogli pokazac tego co jest opisane w ksiazce, bo nikt by raczej przy tym nie wytrzymal (nawet milosnicy gore). A z drugiej strony chyba dostali nakaz od kogos z gory, zeby pokazac, ze czyny Dextera sa tak naprawde ble. Moze chcieli obnizyc limit wiekowy, cholera wie. Czekam z coraz slabsza nadzieja na koniec sezonu... ps. Pamietacie kodeks Harrego? Dexter zlamal go niemal doszczetnie. Teraz czekam az » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « zabije Lile i stanie sie z tego kolejny bezsens w dlugiej linii bezsensow jakim jest watek Lili. ps2. No i te wspaniale przypadki z algami, kamerami, notatkami, pozarami, raportami, pobiciami, itp. itd.... zupelnie jak Prison Break.
  21. qba

    Polityka i politycy

    No ale wlasnie rzecz w tym, ze nie zatrzymal przestepcy, tylko podejrzanego o przestepstwo. Najgorsze, ze sam nie zrozumial roznicy. Powiem wiecej: "dowod przestepstwa", a nie tylko "dowod w sprawie". To tez jest roznica. :mur: I to przez takie glupie teksty ludzie zarzucają konserwatystom ciemnogrod. Czy ty naprawde chcesz powrotu do tych czasow? Do chlostania publicznego, obcinania rąk, oko za oko, itd.? Jezeli tak, to mam nadzieje, ze jestes jeszcze bardzo mlody i sie wiele w zyciu nauczysz... Po zgodzie na podsluchy telefoniczne ("skoro nic zlego nie zrobilem to czego mam sie bac?") jest to chyba najciekawsza rzecz jaka wyczytalem w tym watku... :lol2:
  22. qba

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Green Street Hooligans - ogladalem to chyba z dwa lata temu, dosc krotko po Football Factory i to drugie jednak o wiele lepsze. Frodo nie pasuje do takiego filmu tak jak Danny Dyer. Ale film obejrzec mozna.
  23. qba

    Filmy - co warto obejrzeć?

    To jeszcze plotka, ale Rodriguez ma ten film jednak zrobic. :) edit: To jednak nie plotka: imdb. I jeszcze Sin City 2&3 - nice... Kaeres -> Czy oprocz "Od zmierzchu do świtu" coś ci sie jeszcze Rodrigueza podobalo? Desperado, El Mariachi, The Faculty, Once Upon a Time in Mexico, Sin City? We wszystkich jego filmach (poza Sin City i troszke tylko mniej w The Faculty) wzoruje sie na filmach klasy C (oraz nizej) i bawi sie w ramach tej konwencji. Wiec skoro nie za wzorowanie sie na takim filmie i robienie sobie jaj, to za co tak zjechales ten film? :) ps. Ciekawi mnie bardzo jako fanatycznego fana (:)) Tarantino dlaczego nie podobalo ci sie Reservoir Dogs? (Odpowiedz "bo nie" tez mnie usatysfakcjonuje, bo przeciez gust to indywidualna rzecz kazdego czlowieka, ale moze masz jakies "obiektywne" argumenty.)
  24. qba

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Albo czujesz klimat albo nie. Horrory lubie srednio na jeża, a tym bardziej te o zombie (wyjatkiem jest wlasnie 28 days/weeks later - dzieki jonas!), ale na Planet Terror bawilem sie niemal tak dobrze jak na Shawn of the Dead. Jezeli jako mlody dzieciak nie latales do wypozyczalni video i nie brales tonami kaset z filmami klasy B i C (D,E,F... itd.) to nie poczujesz tego. Zarowno w kinie Tarantino jak i Rodrigueza czuc jakby autor mowil "Pamietacie to? Zrobilem takie jaja do kwadratu!" (u tego drugiego pana nawet bardziej to czuc). Widz, ktory oglada filmy Rodrigueza i Tarantino musi byc w pelni swiadomy, ze panowie kinematografia sie bawia i nie robia filmow "na powaznie". I za to wielu fanow X muzy ich kocha, nawet tych calkiem powaznych i statecznych. ;) Wedlug mnie Planet Terror to najlepszy film Rodrigueza. Ale i tak wole klimaty Tarantino... ;] A co do American Gangster to po obejrzeniu bylem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ciezko mnie ostatnio utrzymac przy filmie ciagiem od poczatku do konca, ale nowe dzielo Ridleya Scotta tego dokonalo. Wedlug mnie bardzo odwazne bylo posuniecie na zrobienie z Crowa niemal nieskazitelnego czlowieka, zwlaszcza w kontekscie koncowki filmu. No i ciekawie wyglada jego rola w porownaniu do 3:10 to Yuma (tez bardzo dobry film). Czyzby maly powrot do przeszlosci w budowaniu postaci? Co do "gangsterskiej" zawartosci filmu, to dawno nie widzialem niczego tak dobrego. Chyba od drugiej polowy lat 90-tych (Casino). Musze obejrzec Hoodlum (opowiada o tych samych rejonach). Wogole polecam poczytac o Franku Lucasie. Az ciezko uwierzyc, ze cos takiego mialo naprawde miejsce...
  25. qba

    Polityka i politycy

    apo5 - kolejny przyklad jak sie bronic nie majac zadnych argumentow. Wlasnie w ten sposob PiS dziala caly czas. Tu cos powie co nie jest prawdą, tu napisze, ze cos jest oczywiste. A do tego co niewygodne to sie juz nie mozesz odniesc? No i Tusk zostal premierem - teraz zobaczymy co z tego wyjdzie. ;] Oby jak najlepiej i jak najspokojniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...