Poprzedniego kompa non stop rozbierałem (kotś z dyskiem przyszedł, co chwila coś odręcałem, wyciągałem) aż mi się zbombał :-| Komp warty 300zł a wsadziłem w niego jakieś 1000zł. Dostałem nowego (czyli tego) i już nic we flakach nie grzebie! Dlatego też się boje cokolwiek grzebać itd.