-
Postów
199 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Maly83
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Jake : http://www.game.co.uk/ViewProduct.aspx?cat...&mid=330010
-
I jak gral juz ktos w pelna ? premiera przedwczoraj byla :) ja zamowilem wysylkowo, ale pewnie dopiero we wtorek albo srode przyjdzie wiec jeszcze poczekac musze te pare dni :(
-
na stronie www.game.net a dokladniej http://ondemand.game.co.uk/ za cene 7 lub 13 funtow miesiecznie mozna pobierac sobie gierki (w drozszej opcji wiecej nowych gier ) i grac do woli w pelni legalnie bez koniecznoci kupowania czy dodatkowych oplat za gry. Po prostu sciagasz ( przy pomocy specjalnego downloadera) i odpalasz ... przynajmniej tak to wyglada w teori ;) w praktyce wlasnie sciag mi sie gra wiec przetestuje za okolo 1GB ktore zostalo do sciagniecia :) lista gier do sciagniecia jest nawet spora, co miesiac dodaja pare gier. Jest kilka ciekawych pozycji, ktorych kupienie napewno wyjdzie duzo wiecej niz 12 funtow :)
-
Wlasnie pogralem w demo ... zapowiada sie ciekawie, grafika bardzo ladna, smiga strasznie fajnie w max detalach przy 1920x1200. Gra sie bardzo przyjemnie ale niestety demo ograniczone czasowo ... i zabardzo nie duzo mozna wykombinowac bo konczy sie czas :/ ale zapowiada sie pare dlugich wieczorow spedzonych przed kompem :) z niecierpliwosco czekam na premiere :)
-
Hehe do mnie dziewczyna wysylala walentynke z polski i podala lanie imie nazwisko i ulice ... tylko zapomnialo jej sie miasta podac :) a w irlandi nie ma kodow pocztowych :) i o dziwo kartka doszla w 3 dni ;) bylem w szoku :)
-
Chociaz wlasnie tak sobie wlazlem na stronke sklepu wysylkowego w UK, glownie tam kupuje gry, premiera na 24 listopada ale gra jest 18+ ... w stanach jest M rated czyli dla doroslych... wiec nie wiem z kad sie to 15 wzielo w polsce .. a reklama tak zrobili tak super reklame ze lepiej nie mogli ;) wydawca powinien im podziekowac :) aha przytocze jeszcze fragment recezji z gry.wp.pl
-
LOL ... no nie mam slow, jaki ciemnogrod z polski sie robi ... to juz przesada, jakos gra zostala zaklasyfikowana od 15 lat ... i nigdzie na swiecie to nikomu nie przeszkadza .... naprawde sie ciesze ze juz w polsce nie mieszkam ... no az szkoda slow ... przeciez to jest ... no juz szkoda slow nawet ....
-
@ Caehl nie powiedzial bym ze nwn2 jest zla gra, gra sie naprawde fajnie, i rozgrywka jest dosc szybka, co dla mnie jest plusem bo nie przepadam za lazeniem 3 godzin zeby ubic 2 potwory, tutaj wszystko dzieje sie dosc dynamicznie, sporo walki ( ale do hack and slash daleko ), duzo dialogow, zazwyczaj kilka opcji do wyboru, wiec mozna przelac moze krwi, a mozna zalatwic wszystko spokojnie, wiec nie powiedzial bym ze to gra zla, ma sporo plusow i sporo minusow, wszystko zalezy czego od niej oczekujesz, ja nie zaluje wydanej kasy. mam co robic tym bardziej, ze na chorobowym jestem, a od 4 dni na wsi mieszkam wiec nawet wyjsc nie ma gdzie ;)
-
Tak jak costi pisze ... wszystko na max + 1920x1200 to jest pomiedzy 10 a 20 klatek :P Ale juz po wylaczeniu ilosci swiatel na obiekt ( bylo >4, zmienilem na 2 ) spory przyrost klatek byl jakies 50% ... co daje pomiedzy 20 a 30 :P no ale ciezko tak grac i jednak przemoglem sie zmienilem rozdzialke na 1360x768 wszystko ma MAX i na przestrzeni otwartej pomiedzy 30 - 50 klatek fraps pokazuje, w podziemiach, budynkach itp ponad 60 Wiec mysle ze na 6600 przy rozdzialce 1024x768 w ustawieniach na medium powinno smigac :) A warto pograc, mi sie przyjemnie gra, w koncu jestem calkowicie zly i jakos nie odczuwam tego w grze, gdzie chyba jedyna taka gra bylo TOEE, bo BG jak sie bylo zlym to od razu strarz leciala i po zabawie, a nwn tez raczej dobrym trzeba bylo byc w pewnym stopniu, a tutaj bycie calkowicie zlym, mordowanie gdzie popadnie i rozwiazywanie wszystkiego mieczem, nie koliduje z glowa fabula jak narazie i mozna poszalec :) chociaz mam nadzieje ze nie skonczy sie to tak jak w wyzej wspomnianym TOEE gdzie grajac dobra druzyna trzeba bylo sie przebijac przez cala swiatynie, rozwalac setki zlych potworow i jakims cudem przejsc ostatnia walke, a bedac zlym wpadalo sie do swiatyni, gadalo sie do glownego bossa " siema chce sie przylaczyc " i koniec gry :P mam nadzieje ze tu nie bedzie podobnie :P
-
obszary moze i male, ale mnie osobiscie w nwn wkurzalo to pol godziny biegania zeby gdzies dojsc, tutaj przynajmniej nie trwa to wiekow, i powrot do mapy swiata to chyba najlepsze co mogli zrobic, nie widze nic zlego w czytaniu nawet 1000 stron dialogow ( pod warunkiem ze ciekawe) ale nie nawidze biegania 10000 mil w te i spowrotem i tutaj wlasnie duzy plus moim zdaniem. Co do questow nie spodkalme sie jeszcze z zadnym problemem, fakt ze nie jestem daleko, ale jak narazie bez zgrzytow zadnych. wymagania sprzetowe fakt wysokie, ale coz swiat idzie na przod zaraz DX 10 wchodzi i i tak bedzie trzeba upgrade sprzetu zrobic :P w sumie jak narazie gra przypadla mi do gustu, akcja toczy sie szybko, troche denerwujacy jest system walki gdzie postacie czekaja na swoja ture ataku, i nie podejda do nowego przeciwnika dopuki nie moga zaatakowac, co jest troche bez sensu, radialne menu tez bylo fajne, to jakies takie zabardzo hmm no nie wiem jakie, ale mi nie pasuje. spory wybor Prestige Classes, tez zaliczam na duzy plus :) ogolnie powiedzial bym, ze az tak duzo minusow nie ma, i jak ktos lubi D&D to powinien zagrac.
-
costi na tym co w sygnaturce czyli Acer AL2416W LCD 24" Widescreen, niestety taka ma rozdzielczosc, w tym co robie na codzien bardzo sie przydaje, ale w niektorych grach to odczuwam, bo niestety zmiana rozdzialki na nizsza nie wchodzi w gre, gdyz wyglada to po prostu strasznie, a jeden X1900XTX ma czasami problemy zeby pociagnac w takiej rozdzialce :/ Ale juz w domu jestem moge odpalic gre i zobaczyc na co ja stac :)
-
costi slyszalem slyszalem, poprawie jak wroce do domu jezeli lacze mi bedzie dzialalo, bo cos wieczorami ma problemy. A co do gry graficznie super, ale w rozdzialce 1920x1200 z wszystkim na max na mojej karcie mam pomiedzy 20 a 10 klatek i to czesciej w trone 10 niz 20 :( Po zmniejszeniu ustawien cieni i zmniejszeniu ilosci swiatel (rozdzialka i reszta opcji bez zmian) juz da sie grac klatki trzymaja sie w granicach 25-40 wiec jak na cRPG nie jest to zle, a jest czym oczy nacieszyc, nie moge sie doczekac kiedy ta laborka sie konczy i wroce do domu i zaczne grac tak na powaznie, ale z moich pierwszych spostrzezen to tak plusy : - Sliczna grafika, postacie dopracowane, - Muzyka tez dobrze dobrana minusy : - wymagania sprzetowe, - zrezygnowali z radialnego menu jakie bylo w nwn1, jak dla mnie duzy minus A reszta w praniu wyjdzie, narazie gralem moze z 40 minut i to glownie wluczylem sie po prologu, zobaczymy po dzisiejszej nocy. Aha a co do nie-kolekcjonerskiej wersji to tylko male pudeleczko, ktore zawiera samego NWN2 + instrukcje i zadnych dodatkow. czyli to samo co mozna sobie sciagnac z direct2drive.
-
Ok a ja w koncu kupilem byly do wyboru 2 wersje zwykla i kolekcjonerska porwalem sie na ta 2 opcje Neverwinter Nights 2 Chaotic Evil Oto co znajdziemy w srodku : - Neverwinter Nights 2 - Neverwinter Nights - Neverwinter Nights Shadows of Undrentide - Neverwinter Nights Hordes of Underdark - Figurka Trola gorskiego - Pierscinek Zla - Art Book ( jak dla mnie w dosc kiepskiej jakosci ... niby wszystko ladne ale wydrukowane na takim dziwnym grubym matowym pomarszczonym papierze ... co wyglada mniej wiecej jak by bylo to drukowane na atramentowce za 30zl z Tesco ) - DVD z muzyka i grafikami - Mapa Neverwinter - 10 dodatkowych pre-generowanych postaci chaotic evil - 7 dniowy trial Dungeons and Dragons online i to wszystko za 59 Euro ... wersja podstawowa bez tych bajerow 46 Euro. a tutaj pare zdiec jakosc slaba bo niestety robione telefonem :/ Gra juz zainstalowana, wlasnie sciaga sie patch ... 84MB, z tego co wiem gra bez tego patcha nie jest w ogole grywalna, nie da sie wejsc do nie ktorych lokacji i cos tam jeszcze :) wiec musze troche poczekac az sie zpatciach!e, i wieczorem napisze cos wiecej na temat samej gry
-
No a ja mialem dzis kupic i nici z tego wyszly, bo przez ta przeprowadzke nie mialem czasu, pol dnia sie pakowalem i ciagle niczego mi nie ubywa, jutro jak juz sie przeprowadze i zostanie cos czasu to przejade sie na miasto, tylko ze hmm do netu dopcham sie dopiero w poniedzialek na uczelni albo w pracy, ale przynajmniej bede mial cala niedziele na przetestowanie.
-
Szukalem troche po necie ale nie udalo mi sie znalesc tego co szukam. Za 2 dni przeprowadzam sie na wies, nie ma tam mowy o DSLu ani o radiowce, ale jeden z operatorow sieci komorkowej oferuje ciekawy pakiet, 3G bez limitow na przesyl danych za 50 euro na miesiac, transfery bardzo ladnie do 300KB/s, pingi do tego co mi potrzeba tez sa bardzo zadowalajace okolo 80 - 90ms. zawsze moge kupic jakis tani telefon podpiac go pod USB i uzywac jako modemu, ale to jest takie rozwiazanie poboczne wiem, ze sa karty pod PCMCIA, ale nie mam laptopa tylko stacjonarke i mam pytanie czy ktos wie o jakims modemie (USB, PCI) do ktorego mozna wlozyc karte sim?
-
No w stanach juz sie ciesza gra od wczoraj, a jak to w europie ? ja znalazlem w sklepie wysylkowym http://www.game.co.uk/ViewProduct.aspx?cat...&mid=328838 Neverwinter Nights 2: Chaotic Evil Collector's Edition, premiera 3 listopad, w sklad wchodzi gra + figurka + pierscionek ?? (Pewter Ring), mapa i plyta z sciezka dzwiekowa. wiec wyglada na to ze jeszcze 2 dni bedzie trzeba poczekac, ale chyba sie wybiore do sklepu i kupie, jezeli cena nie bedzie przesadzona, 44 funty w UK, to pewnie u mnie z 55 albo 60 euro bedzie kosztowac, jutro wyplata to moze sie poswiece :)
-
Hmm czemu taka cisza w temacie ? z tego co mi sie wydaje gra juz jest dostepna, przynajmniej na to wyglada http://www.direct2drive.com/3/1431/product...ghts-2-Download ... ktos juz gral ? albo mial jakas stycznosc z gra ??
-
Jezeli o mnie chodzi to z niecierpliwoscia czekam na Darkfall Online, a z gier ktore nie byly jeszcze wspomniane w temacie to : Fallen Earth zapowiada sie ciekawie tym bardziej ze ma byc w klimacie a`la post nuclear wiec moze byc ciekawie, ale jeszcze nie wiadomo kiedy wyjdzie, prace trwaja od jakiegos czasu http://fallenearth.com/ Tabula Rasa - bardziej shooter online, ale tez zapowiada sie ciekawie, polecam obejzec filmiki http://eu.playtr.com/eu/
-
A ja sie tak zastanawiam czy jak przesuneli na luty to czy nie bedzie to " Vista only " i DX10 ....
-
Tez mialem dosc ciekawego nauczyciela informatyki w liceum, koles mozna powiedziec ze znal sie na rzeczy i jak sie zrobilo wszystko co kazal zrobic to reszta lekcji byla wolna, wiec zawsze z kumplami w 4 gralismy w zuzel, a gra byla na tyle emocjonujaca, ze zawsze zachowywalismy sie dosc glosno ... i tylko co chwile nauczyciel krzyczal "ciszej tam zuzlowcy" , ale raz na jednej lekcji mi i jeszcze 2 osoba udalo sie zarobic cztery 1 za jednym zamachem :) odwolali nam lekcje i mielismy 2 godzinne okienko wiec zapytalismy goscia czy mozemy sobie posiedziec z inna klasa u niego na lekcji (pograc w zuzel i cos tam jeszcze sobie porobic), pogralismy troche w zuzel i zaczelismy cos w windowsie robic a myszka ( kulkowa) byla cholernie brudna i nie chciala zabardzo sie przesuwac, no to postanowilismy ja wyczyscic, i spadla nam kulka na ziemie, potoczyla sie prosto pod biurko nauczyciela i udezyla go w noge .... 1 kapa za brak zeszytu, 2 co za tym idzie brak zadania domowego, 3 nieprzygotowanie do lekcji, 4 nie wykonywanie jego polecen :P nawet nie chcial sluchac, ze to w ogole nie nasza klasa i ze nie mamy w ogule z nim lekcji w tym dniu :) A i jeszcze jedna ciekawa historyjka to juz na studiach informatyka na polibudzie, pierwsza laborka z programowania komputerow, koles przedstawia nam program i jak bedzie wygladalo zaliczenie, a jeden ze studentow podchodzi i pyta czy jak ktos nie ma komputera w domu to czy moze po zajeciach przyjsc i pocwiczyc w pracowni ..... to byl student informatyki ... a wy az tak duzo wymagacie od nauczycieli w gimnazium czy liceum :P A i jeszcze jedna "ciekawa" historia z liceum mi sie przypomniala, wiekszosc kompow wtedy to byly jakies 486 albo P75 ... na dosie i windzie 95, kazda kto pracowal przy danym stanowisku tworzyl sobie katalog na dysku, klasa/grupa/imie_nazwisko/ no i na "moim" kompie ktos wrzucil do mojego katalogu jakies zawiruszone pliki ( WIN95 CIH jezeli ktos jeszcze pamieta tego wirusa), no i wpada do nas na lekcji polskiego koles od informatyki (inny niz ten co uczyl moja klase i raczej majacy zerowe pojecie o komputerach ) i zaczyna na mnie najezdzac, ze zepsulem kompa, przyszedl z dyrektora oczywiscie, ta powiedziala ze nagane dostane za glupie zarty i ze mnie w prawach ucznia zawiesza :P No ale odrazu polecialem do swojego "informatyka" powiedzialem w czym sprawa, koles oczywiscie to wysmial, dal mi instalke widnowsa powiedzial zebym sformatowal dysk i zainstalowal swieza winde dla swietego spokoju i na tym sie skonczylo :)
-
Zgadzam sie z tym, ale jest naprawde waskie grono ludzi, ktorzy w ogole wiedza ze zasilacz ma jakies znaczenie w komputerze oprucz dostarczania pradu... dla wiekszosci szarych uzytkownikow zalilka to zasilka i tyle o niej wie ... i taki sprzedawca jest wlasnie nastawiony na "zwyklych" klietow... to juz nie te czasy ze skelepy komputerowe byly 3 na wojewodztwo... i komputery byly dostepne dla elity... teraz komputer ma prawie kazdy z czego naprawde zna sie moze 2-3% uzytkownikow i dla tego sprzedawcy maja taka wiedze a nie inna... nie ma poprostu wymogu zeby mieli wieksza wiedze, bo oni nie zarabiaja na tych 2-3% uzytkownikow znajacych sie tylko na pozostalych 97% ... a i tak wiedza przecietnego sprzedawcy jest duzo wieksza od wiedzy przecietnego klieta i takiemu klietowi wytlumaczy "podstawy" i sprosta jego wymagania, kliet wraca do domu szczesliwy ze ma komputer, a sprzedawca ze sprzedal cos i utrzyma swoje miejsce pracy.... i to jak dla mnie nie sa jeszcze zle praktyki ... co z tego ze pozbywaja sie ze sklepu czesci ktore zalegaja na magazynie ?? do puki sprzedaja te czesci po nie zawyzonych cenach to jak dla mnie jest ok ... juz takie supermakety robia wieksze swinstwa, przebijanie dat waznosci na produktach, mycie miesa zeby wygladalo na swieze i duzo innych rzeczy..
-
Oczywiscie ze nie popieram zgrywania cwaniaka i sprzedawcow ktorzy na sile prubuja wcisnac cos czego sie nie chce, nikt nie jest idealny i w przypadku trafienia na klieta "obcykanego" w temacie powinno sie ustapic a i jeszcze mozna by sie od takiego klieta czegos dowiedziec. Ale przed zwyklym szarym klietem taki sprzedawca musi wygladac na osobe, ktora wie co robi. Nie bronie tutaj cwaniactfa i klamcow ... ale tez uwazam, ze taki sprzedawca powiniem miec podstawowa wiedze na temat tego co sprzedaje, a nie koniecznie byc guru w temacie komputerow. powinien wiedziec jaka karta graficzna jest dobra jaki procek i czym sie roznia pamieci markowe od no-name... ale wymaganie od sprzedawcy wiedzy czy karta ma tyle a tyle potokow, jaki model procesora najlepiej sie kreci, czy lepiej wybrac dysk Segate czy Samsunga, i ogolnie zadawanie na podchwitliwych i wymagajacych sporej wiedzy pytan tylko po to zeby sie ponabijac ze sprzedawcy jest jak dla mnie nie na miejscu. Nie wymagajmy od tych ludzi zeby byli skarbnica wiedzy. Sprzedawca i tak bedzie prubowal sprzedac to co ma na stanie, i jezeli klient da sie przekonac to juz jego wina, bo przeciez klieta tez wiele nie kosztuje zeby wejsc na jakas stronke i poczytac testy albo zapytac znajomego co lepiej kupic, a jezeli juz da sobie wepchnac to co sprzedawca proponuje to jego problem, bo przeciez jezeli faktycznie sie uprzemy ze chcemy to a nie tamto to sprzedawca nie ma prawa odmowic sprzedazy... a co do aut to faktycznie sprzedawcy w salonach znaja sie na tym co sprzedaja ale to dla tego ze duzo mniej tych rzeczy do nauczenia sie maja ... jest mniej modeli samochodow i mniej podzespolow w samochodach ... w salonie sprzedaje sie zazwyczaj jedna marke samochodu a w komisie sprzedawca jak zauwazy ze klient sie nie zna to bedzie sie staral mu wepchnac takie auto, o ktorym wie ze nik to sie zna tego nie kupi. takie sa prawa rynku niestety... a lekarze to juz inna sprawa oni musza sie doszkalac caly czas bo od tego zalezy zycie innych ludzi ... a jak kupimy slaba karte graficzna to nie umrzemy od tego ... i w mojej wypowiedzi nie chce bronic nieuczciwych sprzedawcow ktorzy na przyklad zawyzaja ceny i sa tego swiadomi, tylko bronie tych zwyklych ludzi co uczciwie na chleb chca zarobic.... zlodzieji i chamow powinno sie tepic zawsze i wszedzie, ale nie powinno sie na sile przyczepiac do osob normalnych bo wtedy sami sie stajemy chamami i prostakami i nadajemy sie do tepienia
-
Zaznaczam, ze uzylem szukajki, ale nie znalazlem podobnego tematu wiec jezeli juz taki byl to z gory przepraszam. Jakos tak wzielo mnie ostatnio na przemyslenia, czesc uzytkownikow tego forum spedzila dziecinstwo biegajac z patykami po podworku i udawala zolnierzy, a o komputerach nie slyszeli w ogole albo widzieli je w jakis poczatkowych produkcjach SF, dla innych komputery istnialy od zawsze i zamiast biegac z patykami biegali postaciami na ekranie monitora... w kazdym razie predzej czy pozniej w waszym zyciu pojawil sie komputer i juz tak zostalo. Czesc uzytkownikow ma juz prace, swoja rodzine i nawet dzieci... a inni sa jeszcze dziecmi... i mam takie pytanie jak myslice jacy bedziecie gdy juz bedziecie starzy, czy bedziecie swoim wnuka opowiadac historie z czasow minionych jak to jeszcze byly jedno rdzeniowe procesory, 2 wymiarowe monitory a dzwiek dochodzil z glosnikow, a pisalo sie na klawiaturze i bedziecie wspominac jakie to wszystko wtedy bylo proste i latwe ... czy bedziecie w wieku 70 lat "zasowac" na najnowszym sprzecie z 50 rdzeniowym procesorem, bedziecie mieli powstrzepiane implanty w kazdy mozliwy osrodek zmyskow i z komputerem bedziecie sie komunikowac tylko przy pomocy mysli, a komputer bedzie wam bezposrednio zwracal dane do odpowiednich receptorow w waszym organizmie... ??? Oczywiscie to co napisalem jest czysta fikcja, aczkolwiek juz naukowca udalo sie opracowac sposob komunikacji z komputerem przy uzyciu umyslu co oczywiscie jest w fazie wczesnego prototypu ale za te paredziesiat lat pewnie bedzie to standardem i inne zmysly tez zostana wykozystane.. wiec teraz proste pytanie do was ... jak myslicie czy na starosc pozostaniecie "reliktami minionej epoki", czy raczej bedziecie podazac za postempem technilogicznym i bedziecie starali sie zawsze byc na topie i wymiatac z wnuczkiem w Quake 60, podziwiac przygody w Tomb Raiderze 100 i zamiast starej dobrej ksiazki bedziecie "czytac" holograficzna wersje 3D ????
-
Mylisz sie jego zawod to sprzedawac, jego wiedza moze sie nawet konczyc na tym, ze karta graficzna to od wyswietlania grafiki, a karta muzyczna od "wydawania" dziwekow. Sprzedawca ma po prostu sprzedawac i tyle, a to czy cos wie o sprzecie czy nie to ma wplyw na to jak klieci beda do danego sprzedawcy podchodzic i jaka bedzie sprzedarz, wiadomo mily i obeznany w temacie sprzedawca sprzeda wiecej niz gburowaty tepak, i inna kwestja, ze nie zadko szef sklepu nazuca co ma byc sprzedanei jezeli sprzedawca nie pozbedzie sie tego co mial nakazane to po prostu strci prace i nie ukrywajmy wiekszosc ludzi nie ma zapotrzebowania na sprzet HI-Ednowy z gornej polki, wiekszosci wystarczy sprzet sredniej klasy za dobre pieniadze i wlasnie taki sprzet tym ludzia sie wciska. Zreszta nie tylko w branzy komputerowej ale w dowolnej innej sprzedawca jest zazwyczaj od sprzedawania i ma ogolne pojecie o sprzecie, za dokladne znanie sie na odpowiednim produkcie sa odpowiedzialni inni ludzie, dla przykladu jedziesz do salonu samochodowego gdzie kupiles auto, i mowisz, ze cos Ci na kierownicy bije to kto rozwiarze problem ? sprzedawca czy mechanik ?? zasadnicza roznica jest to ze w branzy elektronicznej jest duzo wiekszy wybor niz w samochodowej na przyklad, masz samochod maly do miasta, sportowy, rodzinny i dostawczy. a w komputerach masz setki producentow roznych podzespolow z ktorych kazdy rozni sie parametrami, chcesz kupic sportowe BMW masz ograniczony wybor modeli, chcesz kupic dobry komputer masz bardzo wiele opcji konfiguracji .... i wlasnie tutaj jest ta roznica. dla przykladu chobdy wojny uzytkownikow ATI i NV ... kazdy twierdzi ze ma racje, albo jeden Ci powie kup Radeona x1900 i podkrec na XTX inny powie kup XTX a jeszce inny powie kup XTX i jeszcze go podkrec ... wiec bez wzgledu jaki by obcykany sprzedawca nie byl to i tak znajdzie sie tutaj na tym forum pare osob ktore stwierdzi ze jest lamerem i sie nie zna bo oni wiedza lepiej. bardzo duza role przy doborze sprzetu komputerowego ma kwestja gustu, a jak wiadomo gust kazdy ma inny i nigdy sie nie dogodzi wszystkim i ze tutaj w wiekszosci sa maniacy ktorzy leca do sklepu na zakupy zaraz jak tylko ktos wypusci nowa karte graficzna na rynek ( bo jest szybsza o 10MHz i bedzie 100 punktow wiecej w 3D marku), to nie znaczy ze wszyscy ludzie ktorzy kupuja komputer maja takie same wymagania.... i nie uwazam za nieuczciwosc czy powod do nabija sie z sprzedawcow, z tylko tego powodu, ze sa w glownej mierze nastawieni na ludzi o przecietnych wymaganiach ... ale znowu robi sie OT, wiec zeby bylo cos na temat. przypomniala mi sie kolejna ciekawa historia jak jeszcze pracowalem w serwisie komputerowym, historia nie byla smieszna, aczkolwiek bardzo nie codzienna i zapadla mi w pamieci. Zadzwonil do nas klient, ktory chcial zeby mu zlozyc komputer do uzytku domowego, powiedzielismy zeby wpadl do sklepu to wszystko sie na miejscu obgada i zlozy sie zestaw jaki tylko bedzie chcial... i jakze wielkie bylo nasze zdziwienie gdy okazalo sie ze kliet jest niewidomy, komputer mial byc prezetem dla jego corki, ale byl on bardzo ciekawy wszystkiego co dotyczy komputera, dotykal kazdej czesci chcial wiedziec jak dana czesc dziala i do czego sluzy, bylo to niezapomniane przezycie, szczegulnie jego zainteresowanie i chec pozania komputera wzbudzily we mnie sporo pozytywnych emocji.
-
do Spylon`a: Ja sprzetem interesuje sie dosc sporo, ale jak bys mnie zapytal ile potokow ma x800gto to tez mysle ze musial bym sprawdzic, bo taka wiedza nie jest mi do niczego potrzebna w zyciu codziennym, troche smieszne moze byc faktycznie to ze koles w ogole nie wie co to sa potoki, ale zaowaz ze on tam tylko sprzedaje, do sprzedazy bierze sie raczej normalnych ludzi ktorzy potrafia sie obchodzic z klietem, a nie koniecznie znaja sie na sprzecie, ludzi znajacy sie na sprzecie raczej na serwis sie zatrudnia, a nie na sprzedarz... a uwierz mi, ze i ja bym Ciebie na 100% zagiol paroma pytaniami na temat sprzetu i musial bys uzyc google zeby udzielic mi odpowidzi i tez mogl bym Cie z tego powodu wysmiac ze jestes lamer i sie nie znasz ... a to dla tego ze ja z tym sprzetem na codzien pracuje wiec sporo o nim wiem... a zaloze sie z Ty nawet o nim nie slyszales nigdy. i nawet w firmie w ktorej pracuje, dzial marketingu nie ma pojecia co znajduje sie w produktach ktore sprzedajemy, wie napewno jaka jest roznica pomiedzy danym produktem patrzac pod kontem tego co kliet potrzebuje, ale nie ma zielonego pojecia co w srodku siedzi, a firma jest jedna z najwiekszych firm w branzy IT na swiecie ( gdzies w pierwszej 10 ) a najwieksza w dziedzinie ktora sie zajmuje. Wiec nie oceniaj sprzedawcow kontem ich wiedzy na temat komputerow, tylko pod tym kontem jaki stosunek maja do klieta( czy sa rzetelni, potrafia wytlumaczyc podstawowe roznice np. pomiedzy drukarka a dsykiem twardym, i czy dbaja o klieta), juz bardziej na miejscu bylo by ocenianie i ewentulanie wysmianie ludzi pracujacych na serwisie bo tam juz jako takie pojecie o sprzecie trzeba miec. a zeby nie bylo zabardzo OT... to z moich wspomnien pamietam dawno dawno temu, kiedy jeszcze moja wiedza na temat PC byla nie za duza ( aczkolwiek pierwsze OC juz mialem za soba ), w gliwicach w "fenixie" na zwysciestwa pracowal jeden bardzo mily sprzedawca i takie 2 ciekawe historeie zapisaly mi sie w pamieci. 1) nagrywarki CD to jeszcze byl rarytas i czyste plytki byly dosc drogie ... wchodze do sklepu Ja: Dzien dobry w jakiej cenie sa czyste Verbatimki On: A ile chcesz kupuc ?? Ja: 1 sztuke On: a jak jedna to dostaniesz w prezecie I od tego czasu dosc czesto przesiadywalem w tym sklepie, sporo rozmawialem ze sprzedawca, i druga historaia Jeszcze nie bardzo wiedzialem co to jest zasilacz ATX ... kupowalem wtedy w sklepie moja pierwsza Rive TNT .... i nie mial jej na sklepie czekal az ktos ja przyniesie z oddzialu na akademickiej... no i wlasnie wtedy dowiedzialem sie co to sa zasilacze ATX ... i jak z glosnikow czytnika CD zasilacza ATX i kawalka drutu zrobic na szybko CD playera :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7