Miałem już zdechniętą pamięć, ale wtedy w ogóle BIOSa nie zaczynało nawet ładować (czarny ekran i tylko popiskiwanie z wewnętrznego głośnika).
A teraz owszem - BIOS się uruchamia tylko od razu z komunikatem, że nie są pamiętane parametry indywidualne i albo F1 albo F2...
Dzięki za podpowiedź, oczywiście sprawdzę, ale najpierw zacznę jednak od bateryjki. :-)