Drewniany_kamien

Tak sie sklada ze trzeba... Clickwheelem nie wyczujesz czy przeskoczyles w menu o 2 czy o 3 pozycje nie patrzac ne ekran. Zgadza sie ze mozna regulowac glosnosc czy zmieniac na nastepna piosenke bez wyciagania z kieszeni, ale tylko tyle. Pozdro i dobranoc :)

No ja nabylem mojego iPoda noweczke nie smigana legalnie w PL (od faceta ktory go wygral w leclercu :) ) za 1k. 500 zl ja, drugie 500 dolozyl sw mikolaj :) Wiec nie wiem czy za ta kase nabylbym cokolwiek porownywalnego. A w PL zarowno iPod jak iAudio ma chyba kiepska reklame (nie widzialem tu zadnej reklamy ani jednego ani drugiego)

Ładne ale wole chrom :)

Akurat iAudio nie widzialem i nie slyszalem (i nie slyszalem o - od was sie dowiaduje). Nie wiem czy mam racje ale literke i to pierwszy mial iMac w nazwie :) i takie i z przodu to porabianie (ale jak mowie moge sie mylic). Niewatpie ze sa lepsze ale dalej wole mojego iPoda. To takie zaslepienie, zwykli smiertelnicy go nie rozumieja.. jedynie iPeople :) . No i zaden inny odtwarzacz nie ma takich pieknych i niepraktycznych chromowanych pleckow. Myslalem o zakupie drugiego mp3 flash na rower (jakos watpie w odpornosc HDD na takie wstrzasy) i moze to bedzie wlasnie iAudio albo iRiver. Co do radia czesciowo masz racje ze sie przydaje, dla mnie to jedyne jego sensowne zastosowanie w mp3 - ale ja nie musze byc na biezaco :)

Ja "w terenie" uzywam pchelek, w domu korzystam z senkow HD515. Jak te iPodowe sie zuzyja to rozejrze sie za czyms sensownym (senn/koss zdaje sie). Ja nie slucham muzyki do snu gdyz od razu gdy dotykam kolderki zapadam w sen :) a nie chcialbym zasnac ze sluchawkami w uszach . Jak gdzies wyjezdzam na ferie wakacje to tez nie siedze w ciszy i spokoju tylko korzystam z urokow owego wolnego czasu. No i pokaz mi iRivera na ktorym pojdzie Doom :> a to sie akurat przydaje :). Ja jesli mialbym zmieniac mojego 4G Color 20 GB to tylko na Video (ale jak juz linuks na nim bedzie lazil).

Jestem posiadaczem iPoda i zgadzam sie: jakosc dzwieku nie jest najwyzszych lotow, dyktafon za gruba doplata lub w linuksie (ale za to moge sobie ustawic czestotliwosc probkowania :) ) to przegiecie,a i clickwheel ma sporo wad (np czasami wogole nie reaguje :/ ) . Radio mnie nie interesuje gdyz ani reklamy, ani muzyka jaka jest grywana w radiach mnie nie kreca. Ale co do jakosci dzwieku - przenosny odtwarzacz mp3 nie zostal stworzony do tego aby siedziec w domu w wygodnym fotelu i delektowac sie idealnym brzmieniem. Poniewaz jest przenosny sluzy do przemieszczania sie, abysmy mogli zabrac muzyke tam gdzie chcemy. Akurat gdyt jezdze metrem, trwamwajem, pociagiem to tak sie sklada ze z zewnatrz dobiega halas ktory zaglusza czesciowo muzyke. I wtedy nie uslysze tej jakosci na zadnych sluchawkach "pchelkach" niezaleznie jaka dobra by nie byla. Jesli komus zalezy na doskonalej jakosci dzwieku jak na odtwarzacz mp3 to jasne ze nie nabedzie on iPoda gdyz on reprezentuje jedynie dobra jakosc. Sluchalem iRivera az raz i musze sie zgodzic ze jakosc jest przynajmniej swietna. I obsluge ma napewno lepsza - clickwheel jest fajny, ale niepraktyczny. Mojego poprzedniego mp3 (Muvo TX 512 MB) nie musialem wyciagac spod ciuchow zeby cokolwiek zrobic, a tak jak chce cos zmienic to kazdy dowie sie ze mam ta droga zabaweczke.. iPod poza idiotycznym, i utrudniajacym cala sprawe itunes spelnia jednak moje wymagania niemalze w 100% . 20 GB miejsca to akurat, mozliwosc wykorzystania jako zwyczajny przenosny dysk twardy tez jest wazna, moge miec przy sobie fotki ktore chcialem pokazac znajomym, a ponadto na nudnym wykladzie moge sobie obejrzec simpsonow i zagrac w Dooma czy pasjansa. Pamietajcie ze "Nie kocha sie za, lecz kocha sie pomimo" :)

Jesli chodzi o jakosc dzwieku to nie jest tajemnica ze iPod to zadna rewelacja.Zmiana sluchawek duzo nie daje,na Sennheiserach HD515,HD600, MX500 wciaz nie jest doskonale (jest lepiej ale wciaz nie tak jak np z dobrej dzwiekowki -np brakuje basu (i to niemalze calkowicie). Wlaczenie equalizera pogarsza sprawe. Dzwiek jak dla mnie nieco lepszy niz w Creative MuvoTX ale moglby byc lepszy

Ja jestem posiadaczem iPoda Color 20 GB (czyli 4G). I jestem szczesliwym posiadaczem. Wiekszosc muzyki mp3 trzymam na iPodzie. Na odtwarzacz kopiuje iTunesem, i w nim slucham, spowrotem na dysk kopiuje Anapod Explorerem (ktory moze calkowiecie zastepnowac iTunes). Wsio jest OK. Takze z tym nie ma najmniejszego problemu. Dodatkowo iPod moze sluzyc jako pelnowartosciowy zewnetrzny dysk twardy (mozna z niego bootowac komputer). Dodatkowo niekwestionowana przewaga iPodow (1G,2G,3G,4G,Nano, mini1G, mini2G - bez 5G i shuffle 8-) ) nad reszta odtwarzaczy mp3 jest mozliwosc instalacji alternatywnego systemu operacyjnego - Lunksa. Rozszerza to mozliwosci iPoda o sluchanie muzyki zwyczajnie skopiowanej na dysk, w formatach Wav, mp3, aac, flac, ogg, mod, musepack. Pozwala takze na ogladanie filmow, niestety zupelnie nieskompresowanych , z dzwiekiem(ale plynnie, 15fps - ja ogladam tak Simpsonow). Posiada sporo wbudowanych gier (dosc lipnych), pozwala przegaldac zawartosc HDD. Oczywiscie sa wbudowane aplikacje "uzytkowe" - notatnik, jeszcze bardziej prymitywny paint, konwerter jednostek, kalkulator, kalendarz i kilka bajerow jak "matrix" czy soft rysujacy i powiekszajacy fraktal mandelbrota. Istnieje takze dzialajacy (nie u mnie) emulator GameBoya, oraz to co najbardziej miazdzy - Doom :twisted2: . Dzialaja gry na engine Dooma (doom1, doom2 i ich wariacje, Heretic) oraz gry przeniesione na engine dooma (Duke Nukem 3d, Half-Life,Quake, FinalFantasy3...) . W Dooma da sie grac z pelna funkcjonalnoscia , co sprawia frajde, nie powiem :) . No i jest dyktafon - albo gadamy do sluchawki albo wpinamy mikrofon - dziala i to nienajgorzej. A ladowarke sieciowa mialem w komplecie :P (cena w sklepie to 130 zl za ladowareczke + 80 zl za kabelek USB... - szok :| ) Dla niedowiarkow : iPod Linux Doom na iPoda Pozdrawiam userow iPodow!

Mam drugiego kompa do staroci wiec co nieco na nim jest :) Life and death 1 (1988) Duke Nukem 3d, Blood , Shadow warrior , Redneck rampage Indiana Jones and fate of the Atlantis (1992 / 1993) Terminal Velocity no i niesmiertelny transport tycoon deluxe W szufladzie mam 4 GB abandonware ktory tylko czeka az sie w niego zagra :)

Mialem na tej plycie Pentagrama QVC 100 Cu (110 pln za Cu+) , o nic nie zahaczal. Problemem moze byc jedynie czy nie bedzie opieral sie o zasilacz, czy sie zmiesci.

ThuGG , jesli dobra grafika ma byc kosztem grywalnosci.. to dziekuje pieknie bardzo. Jesli Q4 mialoby byc bardziej grywalne na engine Q2 to poprosze na engine Q2. Ja nie gram dla samej grafiki (ktora tak czy siak w Q4 nie rzuca na kolana...) ale dla klimatu, a Q4 jest na glowe bite przez Q2, Q1, Blood1... chyba otworze szuflade i odpale jakiegos starocia. Po prostu moim zdaniem ta gra jest nieudana. Wyglada jak doom3 w innym miejscu, programisci nie wyciagneli wnioskow z opinii graczy na temat poprzedniego "dziela" i tyle. Nie starajcie mi sie wmowic ze jestem glupi bo mi sie nie podoba. Mowie ze ta gra MI sie nie podoba bo gralem w lepsze.

Po wlaczneiu gry mialem wrazenie ze gram w dooma3 ale menu jest nie te. Nie chcialem Q2 na nowym enginie ale skoro nawet akcja dzieje sie niemalze w tym samym czasie to czemu przeciwnicy i bronie wygladaja jak z innej epoki ? W Q1, Q2, Hexen2 (w 1 nie gralem :( ), Blood1, w HL1 i wielu innych to czego nie byla w stanie pokazac owczesna grafika dorabiala wyobraznia, byl klimacik, gracz sie wchlanial. Tu juz nie ma czego sobie wyobrazac, moze ze jest jasniej i nie ma tylu rzeczy nackanych. Ktos wie jak zrobic zeby zwloki pozostawaly a nie znikaly w idiotyczny sposob? O ile w D3 demoniczne pochodzenie przeciwnikow usprawiedliwialo ich znikanie o tyle nie wyobrazam sobie jak kupa miecha i stali wyparowuje w ulamku sekundy...

Nie wiem czym wszyscy sie tak zachwycaja. IMO to kolejny Doom3, ale z mniejsza iloscia niebieskiego. Albo mam cos nie tak bo na High grafika przypomina Q2 (masakrycznie nieostre teksturki) a na Ultra High nie moge grac ( tzn moge ale co chwila sa nagle spadki FPS, tekstury sa baardzo ostre). Gra sprawia wrazenie sztucznej - w Doom3 wszystko bylo wyrezyserowane, tu takze wszystko jest jak po sznurku . Jest tylko jedna sluszna droga. Musze pomagac jakims palantom, ktorych nawet zabic nie moge. Nie podoba mi sie to. Wolalbym byc samotnym uciekinierem ktory stara sie zmyc z tego paskundego miejsca. Szkoda ze potwory zawsze wylaza z tych samych miejsc (nawet miejsc gdzie juz wczesniej bylem i dokladnie spenetrowalem te miejsca itd)... i ze znikaja - (jesli ktos wie co zrobic zeby lezaly od poczatku do konca levelu niech da znac - irytuja mnie znikajace zwloki). Nie podoba mi sie design leveli - ciasno, ciemno, nackane roznych kabelkow kratek i rurek - Q2 byl przejrzysty i nie byl taki ciemny . Tu mam wrazenie jakbym gral w nocy. Jesli ciemnosc sluzy do wytworzenia klimatu ... predzej bylbym sklonny stwierdzi ze do ukrycia niedorobek graficznych. Design broni przypomina ten z dooma3. W Q2 bronie wygladaly inaczej. Tez mi sie to niepodoba tymbardziej ze ta gra nie powinna miec z D3 nic wspolnego poza enginem. Wogole gra wyglada jak Doom3 ze zmienionym menu i kolorystyka leveli, fabula, przeciwnikami i broniami. Moze musze wiecje pograc albo ostatnio FarCry mnie tak oczarowal bo nie widze zeby Q4 byl w czymkolwiek lepszy od FC :| . IMO panowie z ID dali ciala.

Ja pozyczylem go na kilka dni w dobrej wierze ze wycisze i podkrece sobie grafe (mialem odkupic uzywany) i sie niezle przejechalem... . Takze nie polecam tego chlodzonka :)

One byly od siebie w pewnej odleglosci, ale dosc blisko. Zdjecie Silencera nie pomoglo -dalej cos wydaje dzwieki. W poniedzialek grafa do naprawy... (nie mam gwarki). Juz wiecej nie zaloze tego dziadostwa.... zeby w 3 dni wykonczyc sprzet ? A co do konstrukjci musialem od karty odkrecic sledzia bo silencer sie nie miescil przez to (opieral sie o sledzia karty i niedokladnie przylegal do rdzenia)