_OskaR

Co do CPU-Z: http://www.cpuid.com/download/cpu-z-138.zip Odpalasz CPU-Z.exe i wchodzisz do "Memory"- jest tam taki parametr "Frequency". Miło, że masz 1x512MB- zwykle ładują 2 moduły o mniejszej pojemności, żeby się ich pozbyć, a potem użytkownicy muszą szukać kupców w razie rozbudowy. Co do miejsca zakupu- praktycznie w każdym sklepie komputerowym, jak nie ma, to nie powinno być problemu z zamówieniem. Jeśli chodzi o przyspieszenie pracy- to zależy, do czego laptop jest używany.

Jeśli to jest TEN sprzęt, to masz 2x256MB DDR2. A to oznacza, że masz zajęte oba banki pamięci i jedna z nich będzie do sprzedania. Jak dokupisz 512, będziesz meć 256+512=768MB, jak weźmiesz 1GB- 1280MB. Oczywiście możesz sprzedać obie kości- wtedy będzie max 1GB, ale bedzie więcej kasy ze sprzedaży starej pamięci. Co do rodzaju pamięci- SODIMM DDR2; jeśli chodzi o taktowanie- najlepiej odpal CPU-Z i bedziesz wiedzieć.

Łojeju- moje home-made wygląda w porównaniu do pierwszych fotek jak ze sklepu :-) A tak oprócz miejsca i jakości, to co skłoniło Cię do zakupu Zalmanika?

Na http://www.expresscard.org/web/site/cons_wtb.jsp są przejściówki na normalne PCI (na 1, 2 lub 4 złącza- to już wygląda jak pecet :-D)- można sobie dokupić X-Fi. Problem w tym, że to kosztuje od 900 do 1400$ :-(

Prosta sprawa. Wystarczy trochę styropianu, kartonu, folii samoprzylepnej i jeśli do tego mamy byle kabelek, wtyczkę USB i wiatrak 80x80, to możemy obniżyć temp. lapka nawet o 10st.C. 1. Na kartce A3 rysujemy schemat spodu naszego kompa- zaznaczamy obrys całości, miejsca na nóżki oraz wlot wiatraczka, miejsce, gdzie mamy RAM, HDD (ogólnie- to, co się grzeje), a także miejsca, z których wypływa ciepłe powietrze z laptopa. 2. Konstrukcja może mieć ok. 2cm wysokości; stworzymy coś w rodzaju pudełka z podziurawionym wieczkiem. Na spodzie zaznaczamy wszystkie miejsca ze schematu. Styropianu użyjemy do podparcia nóżek. Musimy jeszcze zrobić miejsce na wentylator- najlepiej, żeby był jak najdalej od wylotu nagrzanego powietrza (ale, żeby też nam nie przeszkadzał). Umieszczamy go tak, żeby chłodne powietrze wlatywało do naszego pudełka (możemy go obudować, co pomoże wymusić przepływ). Pozostałe miejsce (tj. to, w którym nie ma styropianu) możemy zagospodarować na 2 kanały, doprowadzające chłodne powietrze. Pierwszy będzie prowadził od wentylatora do kratki wlotowej notebooka (na końcu kanału powietrze popłynie do góry, przez kratkę), drugi- do HDD i RAMu (powietrze tam się nagrzeje- albo ładniej: odbierze ciepło), a następnie do otworu w bocznej ściance pudełka (skąd wyleci). W wieku wykonujemy otwory w "kształcie kanałów", do tego mocujemy ścianki boczne (nie tylko na zewnątrz, ale też wewnątrz pudła- aby powietrze płynęło rzeczywiście kanałem). Należy pamiętać, że nóżki notebooka też mają grubość, więc jeśli pudło ma 2cm wysokości, a nóżki 0,5cm- to ścianki boczne dajemy na 2,5cm (dzięki temu unikniemy sytuacji, w której powietrze będzie masowo uciekać przez szczeliny). 3. Wiatrak. Zasilanie pobierzemy z USB (5V). Z kabla wyciągamy 2 kabelki- czerwony i czarny (w sumie są 4- jest jeszcze niebieski i zielony). Czarny- masa, czerwony- napięcie. Łączymy z wiatrakiem, stawiamy lapka, podłączamy wszystko i powinno działać. 5V wystarczy, żeby wiatrak się kręcił. Możemy naturalnie pokombinować i dorzucić jeszcze jeden wiatrak itp. U mnie temp. HDD spadła o ponad 10st.C, w przypadku grafy i CPU- od 5 do 10. W przypadku CPU (jak obniżę taktowanie, wiatrak w laptopie prawie wcale się nie włącza, a wentylatora 80x80 przy 5V praktycznie nie słychać). Niżej schemaciki, jak to wygląda dla Acera 5024.

Możliwe, że byłoby to nawet BARDZO PROSTE. ALE tutaj liczy się kasa- jak będziesz naprawdę bardzo chciał sprzęt z lepszą grafą, to i tak go kupisz. Producenci laptopów chcą zarobić- dobrze chociaż, że jest coś takiego jak USB, PCMCIA, czy w ostateczności nawet MXM- inaczej każdy producent robiłby inne złącza itd. Już wspominałem- jakby wprowadzić mobilny standard ATX, szło by się do sklepu po obudowę, monitor, mobo, grafę itd. Każdy mógłby złożyć własny sprzęt, a dzięki powszechności, cena byłaby niska. Wszystko się da. Ale wtedy zarabialiby tylko sami producenci komponentów, a nie "producenci" laptopów. Żeby mieć sprzęt z lepszą grafą wystarczyłoby tylko wymienić grafę (ew. mobo, RAM i procka), a tak trzeba niestety kupować nowy sprzęt, z nowym monitorem, nowym dyskiem, nowym napędem optycznym, nową klawiaturą, nową obudową- po co to komu. Ale producenci lapów na tym zarobią, a my innego wyjścia nie mamy, więc po co (dla nich) zmieniać ten stan rzeczy?

Nie polecam tego serwisu- kumpel wysłał lapka i czekał 3 tygodnie, dzwonił wiele razy, dowiedział się, że gotowy i dopiero po kolejnym tygodniu go otrzymał. W serwisie od osoby, która obsługuje klientów dowiadywał się tego samego, co na stronie ze statusem naprawy. Mieli oddzwonić na następny dzień. 2 dni później on sam zadzwonił, bo już się niecierpliwił. Dopiero po wielu przekleństwach udało mu się porozmawiaćz serwisantami. Acer też niczego sobie :-)

http://www.clubic.com/actualite-67926-cart...xg-station.html 300$ razem z grafą. Ciekawe, ile kosztuje osobno.

Ja bym radził poczekać na lapy z GF8.

Jakby ktoś opracował standard płyt głównych do lapciaków (cośw stylu ATX w stacjonarnych), a producenci ruszyliby d**ę i stosowali to w swoich modelach (a nie- co model, to inna płyta, wyprowadzenia złącz itd.), dzisiaj możnaby sobie bez problemu wymieniać praktycznie wszystko. A mamy tak, jak mamy- czyli albo kupić nowy sprzęt, albo inwestować kupę kasy w MXM, albo stosować półśrodki- jak prezentowane Xg Station, o ile w ogóle wejdzie to do sprzedaży. Ja widzę tylko jedno- producenci sięgają po takie rozwiązania WYŁĄCZNIE dla kasy. Inaczej każdy z nas mógłby sobie dzisiaj wydać parę stówek na mobilnego GF7600, zmienić mobo itd.

Dla porównania: PCI- 132MB/s PCI-E x1- 250MB/s AGP x4- 1066MB/s PCI-E x8- 2000MB/s AGP x8- 2132MB/s PCI-E x16- 4000MB/s Trochę dziwi mnie ten GF7900GS- gdyby było tam coś słabszego, to jeszcze może bym zrozumiał. Jeśli grafa na x1 okaże się wydajna, po co robiliby x16? Osobna sprzedaż (bez grafy) ma jeszcze jakiś sens- kupujemy sobie np. X1300, a potem rozbudowujemy. Ale od razu z 7900GS? Potem, aby się opłacało trzeba będzie karty klasy GF8800, czy GF9600 (jak będzie)- przepustowość na pewno będzie za mała, żeby to lepiej działało. A jeśli to miałaby być jedyna możliwość rozbudowy, to już lepiej kupić lapa z równie mocną grafą, może będzie taniej. Swoją drogą- gdyby we wszystkich laptopach oferowali możliwość rozbudowy o kartę na MXM, nie byłoby problemu- sam z chęcią wrzuciłbym coś mocniejszego, ale nie mam możliwości. Duża popularność przyczyniłaby się do spadku cen. A, że coś takiego jest tylko w sprzęcie za ponad 10 tysięcy, mało ludzi to kupuje, a jak kogoś stać na taki sprzęt, to lepiej już sobie kupić nowego lapa, z lepszą grafą, a nawet prockiem itd. I koło się zamyka.

A co w tej temperaturze nie jest ok? U mnie bywa nawet ponad 80.

Możesz sobie przeciągnąć przedłużacz do łazienki :-D

Szybka odpowiedź: Plecak bierzesz na plecy i masz wolne ręce. Poza tym jest wygodniejszy. Torba zajmuje jedną rękę, jest mniej pojemna, może powodować dyskomfort i z powodu nierównomiernego obciążenia kręgosłupa może doprowadzić do skrzywienia go. Plecak ma rączkę, po której uchwyceniu, może pełnić funkcję torby (biorąc pod uwagę zachowanie w warunkach polowych).

Ciekawe, w czym to pudło jest noszone. Torba odpada, bo koleś szurałby nią po podłodze- może plecak? Trochę mi to przypomina fotkę kolesia jedzącego pizzę wielkości stołu. Tragarz to by się przydało do noszenia zapasowych baterii- 5 min. grania, zmiana, 5 min. grania... Ciekawe, kiedy wyjdą notebooki z 28"- będzie konkurencja dla większości telewizorów. Fajna sprawa, bo możnaby obniżyć koszty, rezygnując z montowania TV-OUT. Tulko, że do trzymania tego na kolankach, potrzebaby już dwóch osób. Poniżej całkiem realna wizja przyszłości:

Wymieniałem już u siebie BIOS kilka razy i z opcji nie doszło nic nowego. Programu do zmiany magistrali (jak w Centrino) nie ma, a mnożnik można zmieniać, ale tylko w dół.

To jest laptop, nie komp stacjonarny- taki "dziwny BIOS" to rzecz jak najbardziej normalna. Z założenia laptopy nie są przeznaczone do OC- co najwyżej grafę możesz podkręcić. Co do OC proca- jest to możliwe, ale tyko w przypadku Intela. W AMD nie da się PODKRĘCIĆ CPU. Można najwyżej ZMNIEJSZYĆ jego taktowanie i napięcie zasilające.

Jeśli masz kartę ATI (w innych może być podobnie) wchodzisz do zakładki Ekrany (we właściwościach)- masz tam do wyboru np. ekran TV, dodatkowy monitor, a także LCD laptopa. Klikasz na niego i wyłączasz opcję Skaluj obraz.

Karta fajna (A2 ZS)- jest tylko mały problem: jeśli laptop mocno się nagrzeje, będą problemy z dźwiękiem- piski, zniekształcenia itp. Parę razy takie coś mi się zdarzyło. Najlepiej wtedy podłożyć pod niego parę książek- tak, żeby był najlepszy przewiew (po pewnym czasie wszystko wróci do normy). Co do EAXa- obie hardware'owo, tyle, że ZS ma większe częstotliwości próbkowania. Co do dźwięku cyfrowego- żeby podłączyć takie gośniki, musisz mieć przejściówkę minijack->cinch (w standardzie jej nie ma).

1. Instalujesz Girdera. 2. Instalujesz plugina do Audigy 2 NX / Live! 24-bit External (ten sam pilot). 3. Konfigurujesz i gotowe.

U mnie gorący HDD to też normalka. Ale zasilacz mogę jakoś utrzymać w łapie.

Zainstalowałem- niby wszystko (oprócz temperatur jest ok- czerwony kolor; reszta na niebiesko).

Mam rozumieć, że temperatura s2 i s3 jest "stała"? Tzn. nawet pod obciążeniem nie następuje jej zmiana? Jeśli tak (podobnie jest w SpeedFanie), zainstaluj MobileMeter- pokaże on rzeczywistą temperaturę (tj. będzie widać zmiany na każdym czujniku).

Odpaliłem sobie HDDlife Pro i oto, co zobaczyłem: Pełny komunikat: UWAGA! Dysk na razie działa w granicach tolerancji parametrów, ale jego działanie i/lub niezawodność spadły do poziomu średniego. Nie pozwala to wykorzystywać jego pełnych możliwości i prowadzi do dalszego stopniowego pogarszania jego stanu. Zalecana wymiana dysku na inny. Z dyskiem nie mam żadnych problemów poza temperaturą, która jest dość wysoka ("normalnie" 56-58 st. C, przy graniu ponad 60 st. C, raz było nawet 68). Może mój przypadek nie jest jedyny? Co o tym sądzicie?