Dzięki za odpowiedź,jak już mówiłem procek jest bez zarzutu,wsadzony do płyty K7T266 Pro2 MSI lekko się nagrzewa tak do tem.ok 25-28 stopni (radiator jest letni),diody na łączu graficznym D-Bracket przy włączeniu migną zielono i potem już wszystkie cztery czerwone a system nie odpala tak jakby procek nie startował po jakiejś,swojej kontroli wewnętrznej,dlatego właśnie to przyszło mi na myśl tzn.przecięcie mostka L2 gdyż jest to chyba jedyna możliwość przywrócenia go do życia.Aha,pomierzyłem wszystkie oporności na nóżkach i mostkach i nie znalazłem żadnych 'ciekawostek'-oporność pomiędzy zasilaniem i masą wynosi poniżej 1 oma co jest wartością prawidłową dla zasilania 1.5V i mocy ok.35W.Nie wiem tylko które ścieżki mostka L2 przeciąć?Sprawa ta wydaje mi sie o tyle ważna,że jak wiem wiele procków w wyniku overlockerskich 'wyczynów' przedziwnie padło bez żadnych wizualnych objawów takich jak ukruszenia czy przygrzania i byc może tym sposobem dało by się je jeszcze uruchomić.