Hmm...
Normalnie: Mezo, Peja, Jeden Osiem L, Liber, Doniu...
Alternatywnie: Wilki...
Raczej polskiej muzy nie słucham, tylko hiphop/rap jeżeli już...
EDIT: Rok minal, ktos ten temat podniosl wyzej
Moge stwierdzic, ze zadnych polskich hh i raperow juz nie slucham, tylko czasami cos starszego, Lady Pank, Wilki, T.Love ;)
A Lerek zawsze dla mnie smierdzial, nawet wtedy gdy lubilem tego typu muze
W ogole nie trawie tych za przeproszeniem debili spod bloku (no ujdzie jeszcze WWO, Zipera, Nagly Atak Spawacza ;) i jakos Abradab, ale to zadko, staram sie nie), a najbardziej to Meza i innych szajsow typu Jamal - Policeman
Tez nie trawie czegos co 'udaje' muzyke - patrz blog27