manux

Thinkpady mają "cudne" ceny :) Takiego nowego T43p można nabyć z oceanem już za ok. $3.5k. I najlepsze, że firmy pomimo tych cen je masowo kupują :D Ja nie wiem jak IBM mógł sprzedać chińczykom z Lenovo taką złotą kurę. Pozostaje liczyć, że Lenovo spuści troche z tonu i obniży ceny.

Wystarczyć powinno: * szyfrowanie WPA-PSK (nie potrzeba wtedy radius'a) * statyczna lista MAC-ów kart WIFI, które mają mieć dostęp do sieci * wyłączenie SSID broadcast Jak kupujesz AP-ka 802.11b to zwracaj uwagę czy obsługuje on WPA-PSK bo wiekszosc tego chyba nie obsluguje tego, a jedynie WEP-a. Powinny to standardowo obslugiwac AP-ki standardu 802.11g. BTW, sam mam router z AP Linksys BEFW11S4 dzialajacego w standardzie 802.11b (11Mbit), który obsluguje WPA-PSK. Nie polecam jednak tego modelu bo jest dosc niestabilny. Chociaz udalo mi sie znalezc firmware, na ktorym nie wiesza sie jesli mam ustawiony statyczny IP dla WIFI w laptopie to jednak przy uzywaniu DHCP wieszal sie bardzo czesto. Od czasu do czasu serwer DHCP calkiem padal i pomagalo jedynie przywrocenie ustawien fabrycznych i konfiguracja od nowa. Na najnowszym firmware(ja uzywam starszej wersji) wiesza sie zawsze na stremingu video. Napewno sa tansze i lepsze routery z AP niz to badziewie.

Spytaj goscia kto jest wykonawca tej "ustawowej" gwarancji po uplywie 12 miesiecy od zakupu. W jaki sposob masz dzialac kiedy po uplynieci standardowej gwarancji cos ci sie popsuje, do kogo masz sie zglosic? Po raz kolejny napiszę, nie ma żadnej ustawy, która daje osobom fizycznym 24 miesiące gwarancji. Ustawa wyraźnie mówi, że czas trwania i zakres gwarancji ustalają warunki określone przez gwaranta. Przy czym nie ma nigdzie napisane, że producent/dystrybutor ma jakąkolwiek gwarancję obowiązek dawać. Jak ktoś nie wierzy to niech sobie wszystkie związane z tym ustawy przeczyta tutaj. Jest w tej samej ustawie, ktora mówi o min. gwarancji artykuł definiujący coś co się nazywa odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową. Jest to odpowiedzialność pozagwarancyjna, niezalezna od tego co gwarant w gwarancji nam zaoferuje (pamietajmy, gwarant ma dowolność definiowania warunków gwarancji!!). Prawdą jest, że okres, podczas którego sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru z umową to 24 miesiące od momentu wydania towaru ale sa pewne bardzo istotne ograniczenia. Odpowiedzialnym z tytulu tych przepisow jest sprzedawca a nie producent (ktorym jest w przypadku notebookow najczesciej jest gwarantem). Aby na podstawie niezgodnosci można bylo reklamować towar to niezgodność o której mowa musiała by istnieć w momencie wydania towaru. Nie mozemy na tej podstawie reklamowac wad powstalych po wydaniu towaru przez sprzedawce. Mozemy reklamowac wadu ukryte, ktore ujawnily sie juz po odbiorze towaru ale jednak ukryte istnialy takze w momencie zakupu. Jesli jednak wada ujawnila sie w ciagu szesciu miesiecy od momentu zakupu to ustawa zdejmuje z nas obowiazek udowodnienia ze istniala ona w momencie zakupu. Wady odkryte okresie 6 miesiecy od zakupi przyjmuje sie jako istniejace w momencie zakupu. Natomiast pozniej jednak nie dluzej niz 24 miesiace od zakupu aby cokolwiek zdzialac klient musi udowodnic ze wada istniala w momencie zakupu. W innym przypadku nie mamy prawa do zadnej naprawy czy wymiany towaru. W przypadku gwarancji jak wiadomo nie ma takiej klauzuli. Cokolwiek by sie nie zepsula (moze nie do konca bo sa zwykle pewne wylaczenia z gwarancji) gwarant naprawia bez wnikania kiedy wada sie pojawila. To jest owa "ustawowa gwaranacja" o ktorej pisza przedstawiciele Acer Poland. Latwo im idzie pisanie bo po pierwsze te dodatkowe 12 miesiecy nie obciaza ich tylko sprzedawce a po drugie po 6 miesiacach jakiekolwiek swiadczeie jest w wiekszosci przypadkow trudne do wyegzekwowania. Prosze kolejny raz o to samo pytanie ;)

Spoko, nie ma problemu, tez mi sie troche wypsnelo :) Teraz wlasnie pracuje nad sprawa "oszustwa gwarancyjnego" Acer Poland. Narazie mailowo z FK, chce się dowiedzieć jak wiazace sa dezinformacje wysylane mailowo i innymi drogami przez przedstawicieli Acer PL. W sumie moglbym tez czepic sie sklepu w ktorym kupilem, bo oni tez odpisali mi ze jest 24 miesiace gwarancji dla osob fizycznych. To nawet byloby latwiejsze bo oni jako bezposredni sprzedawca bardziej odpowiadaja, wg polskiego prawa, za informacje udzielone klientowi ale do tego nie chce sie posuwac bo dali mi znizke i sami padli ofiara dezinformacji "u zrodla".

Nie bronie Acera, jakbys czytal uwaznie tobys zauwazyl co pisze min. o ich oszustwach na gwarancji. Sam mam obecnie pierwszego notka tej firmy od niecalych 3 miesiecy, nie mowie ze to cudo nad cudami ale nie odstaje od reszty w podobnej klasie na rynku. Mam tez kilkoro znajomych, ktorzy tez ostatnio nabyli notki tej firmy i tez sa zadowoleni. Problemow ze swoim nie mam zadnych. Czyli mam sie wpisac w trend i wyssac z palca jakas awaryjke zeby nie odstawac?? Mam tez rownolegle w pracy thinkpada, ale do multimediow to sie on nie nadaje wiec uzywam go tylko w pracy. Jak mi ktos powie ze wszystkie IBMy sa kiepskie bo trafil zly egzemplarz to tez mu powiem ze sie myli. Mialem w przeszlosci takze Twoja ukochana Toshibe, laptop bardzo dobry ale tez zadnych cudow. Acer niech sobie i dostaje, lepiej jednak aby dostawal jakos tak zeby producenta/dystrybutora to bolalo i czul potrzebe poprawy. A teraz Acer PL zyje sobie w euforii lidera rynku i ma w du#$! tych co notebooki juz kupili a do tego mydli oczy 24 miesieczna gwarancja tych szukajacych. Opinie z forum choc wazne nie sa rozstrzygajace w skali calego rynku dla danego producenta, tym bardziej ze te narzekania na Acery koncentruja sie na circa dwoch tych samych modelach. O tym kto pisze na forum a kto nie nie bede po raz kolejny mowil. A tutaj napisalem jedynie ze jak sie kupuje laptopa z bebechami nieprzystosowanymi do notebookow to cudow nie nalezy oczekiwac. Niewazne co by to bylo. W ofensywie antyHPkowiej nie uczestniczylem i nie mam w zwyczaju czepiac sie nikogo o jego wypowiedzi. Kazdy ma prawo do swojego zdania, nawet gdy nie jest zgodne z ogolnie panujaca moda. Amen. Proponuje ankiete na forum, kto ma notka jakiego producenta i w jakim stopniu jest z niego zadowolony. Bedzie to niewatpliwa pomoc dla potencjalnych nabywcow.

Obawiam sie ze moze to byc powszechna ulomnosc notkow z A64. Ta moc musi generowac cieplo, a w takim lapku jest troche ciasnawo i z jego odprowadzaniem moga byc duze problemy. Do laptopow sa procki typowo mobilne i w nich jest przyszlosc. Renomowana/drozsza marka nie obnizy ilosci wydzielanego ciepla w A64. HP z A64 jest takim samym piecem jak Acer czy Asus (kolega z pracy ma doswiadczenie z piecem od HP ;)).

Jesli od dwoch miesiecy nic sie nie zmienilo to nie dostaniesz. A jak nie dostaniesz to nie masz, sama gadka nic nie kosztuje. Tez mi PH-owiec z Acera wmawial ze gwarancja jest 24 miesiace a w dolaczonej ksiazeczce jak byk pisze o 12-tu. Niestety po fakcie dopytalem sie dlaczego taki rozdzwiek pomiedzy tym co pisza w papierach a w tym co mowia. Okazalo sie ze pan z Acera mial na mysli ustawowe uprawnienia, ktorych gwarancja nie wyklucza. Fakt, nie wyklucza, pan z Acera jednak pewnie tez dokladnie wie ze ta 24-miesieczna ochrona w ustawie to nie gwarancja i napewno nie daje taki uprawnien jak gwarancja.

Jak sie mówi "talk is cheap" :) Ten sprzedawca pewni dobrze wie ze wprowadzanie cie w blad nic go nie bedzie kosztowac. Gwarantem jest tutaj producent a nie sprzedawca i sprzedawca wogole nie przejmuje sie sprawami serwisowania laptopow FSC (oczywiscie w rozumieniu gwarancji, bo sprzedawca tez odpowiada za wady towaru ale juz na innej podstawie). Niekiedy niektore sklepy maja gest i wymieniaja sprzet jesli badpiksel pojawi sie zaraz po zakupie. Oni i tak taki egzemplarz sprzedadza nastepnemu klientow, ktory byc moze takim defektem nie bedzie sie wogole przejmowac. Nie spotkalem jednak nigdy takiego sklepu ktory wymienilby ci na takiej podstawie sprzet juz jakis czas uzywany, noszacego sladu uzytkowania, ktorego nie beda mogli sprzedac jako nowego. Uzywalem Fujitsu-Siemensa Amilo przez dwa lata, mialem jednego badpiksela na ekranie(czerwona skladowa nie dzialala) i wiem ze nie biora takiego czegos na gwarancje. Warunki maja podobne jak w Acer, informacja jest dostepna na ich stronie : Gwarancja nie obejmuje: ... błędy pikseli w przypadku ekranów notebooków oraz monitorów ciekłokrystalicznych w granicach klasy błędów II według ISO 13406-2 Ta norma ISO podaje troche bardziej skomplikowane warunki niz poprostu ilestam pikseli na milion, dokladny opis znajduje sie tutaj.

No jakby nie bylo piksel z walnietym nawet jednym subpikselem jest pikselem uszkodzonym :)

Pudło :), software engineer na usługach jednego z producentow telekomunikacyjnych. Urzednicy maja w wiekszosci gdzies tajemnice, jak widac po pojawiajacych sie co jakis czas aferach z tajnymi dokumentami walajacymi sie po smietnikach ;)

Warunki gwarancji sa publicznie dostepne na ich stronie. Pisze tam wyraznie ze nie moze byc wiecej jak cztery uszkodzone piksele na milion. Uszkodzony to niekoniecznie calkiem wypalony piksel, wystarczy ze jest cos nie tak przynajmniej z jedna skladowa. Policz ile pikseli ma twoja matryca i latwo wyliczysz ile musisz miec pikseli zeby moc oddac na gwarancje. Jak latwo policzyc dla matryc XGA (mniej niz milion pikseli) wystarczy 4 piksele, dla WXGA (wiecej niz milion) bedzie to juz chyba minimum 5.

O gwarancju mowi fragment ustawy tak jak w cytacie. Gwarancja jest sprawa dowolna dla sprzedawcy/producenta, nie musi on jej dawac. Zadna ustawa nie sankcjonuje jakichs minimow gwarancji. Jak widac w cytowanym fragmencie, prawo okresla tylko warunki jakie powinna gwarancja spelniac, ale tylko w przypadku gdy ona jest, dobrowolnie zaoferowana kupujacemu przez sprzedawce/producenta. Wazny jest jeden fragment (wytluszczony), mowiacy ze za gwarancje uznaje sie tylko oswiadczenie zawierajace definicje obowiazkow gwaranta. Dlatego ciezko jest wyegzekwowac gwarancje na podstawie tylko suchej informacji "24 miesiace gwarancji", choc mysle ze w sadzie byloby to mozliwe.

Notek dla leworecznych, tyle tych portow naladowali po prawej :) No zalezy w jakich drozszych. W niektorych sa nawet jeszcze gorsze matryce jesli chodzi o katy, smuzenie itp. Mam w pracy Thinkpada T42 i raczej matryca nie blyszczy choc kasy kosztuje kupe. U mnie w firmie dodatkowo daja specjalne nakladki na LCD aby katy widzenia byly jeszcze mniejsze. Tak aby nikt ci nie podejrzal w miejscu publicznym co masz na ekranie :)

Warunki gwarancj masz takie jak pisze w dokumencie pt. warunki gwarancji ktory dostales z notebookiem, tak stanowi polskie prawo. To co sobie ustnie mowia albo pisza w mailach jak sie okazuje wg. prawa do niczego ich nie zobowiazuje (no chyba ze jako wprowadzanie w blad). Ja nie uwierze w zadne dwuletnie gwarancje dla osob fizycznych jesli nie znajdzie sie taka klauzula w ogolnodostepnym dokumencie z warunkami gwarancji. Tym bardziej ze to smierdzi ustawa o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej ktora wlasnie daje pewna ochrone przez 24 miesiace jedynie osobom fizycznym, przy czym nie jest to napewno gwarancja.

Co do ilosci narzekan na jakosc Acera nalezy patrzec przez wielkosc ich sprzedazy na polskim rynku (Acer ma w rynku notebookow w Polsce pierwsza pozycje). Po drugie na forum pojawiaja sie osoby, ktore albo maja problemy albo chca sie poradzic co kupic. Ci ktorzy uzywaja komputera bez problemow tutaj sie raczej nie pojawiaja. Druga sprawa to zobacz ilu ludzi ma na forum Acery a ile np. Asusy czy sprzet innych producentow, proporcja ilosci bedzie pewnie z 4:1 albo wiecej. Co do sredniej jakosci poszczegolnych producentow, kiedys wysylalem na forum linka do raportu nt. zadowolenia klientow z jakosci, serwisu itp. sprzetu poszczegolnych producentow na rynku amerykanskim. Forum to forum, statystyka jest bardziej reprezentatywna a Acer tam wypadl na poziomie "najlepszych" marek, od niektorych nawet lepiej. Niestety polski serwis to sprawa dotyczaca polskiego rynku, podobno jest fatalny. Ja na szczescie nie mam okazji z niego korzystac, kontaktowalem sie telefonicznie z serwisem Acera w Finlandii i wrazenie mam jak najbardziej pozytywne.

W tej branzy to sie szybko zmienia, jedna seria od Compala inna od Quanty a trzecia jeszcze od innego OEM-a. Wiec moze w tym co mowili tez byla sama prawda :) Przez to niestety model modelowi nierowny.

No ja nie twierdze ze nie robia tez inni :) W kazdym razie mojego 4561LMi robil compal, przynajmniej wszystkie bebechy przedstawiaja sie jako made by compal. Kilkoro znajomych majacych inne modele (glownie aspire) takze ma bebechy z compala. Z obecnej oferty, z tego co sie dowiadywalem u pewnego znajomego chinczyka pracujacego w branzy hardware'owej, wiekszosc jest wyprodukowane przez compal. Jakby to byla statystycznie mniejszosc to pewnie ktos z kolegow trafilby na sprzet z innej fabryki a okazuje sie ze zaden nie trafil na takiego Acera. A BenQ to ostatnio przejal dzial telefonow komorkowych Siemens'a Ciekaw jestem jak na tym wyjda bo samemu Siemensowi nie szlo, choc telefony, przynajmniej z serii S, mieli bardzo dobre.

W nowym notebooku z RH to bym sukcesu nie wrozyl. RH9 ma juz swoje latka. No chyba ze masz na mysli najnowsze Fedory? Choc na moim Travelmate 4651LMi nawet najnowsza F4 nie moga dac sobie rady z dostepem do CD/DVD podczas instalacji a podczas i po instalacji z sieci z obsluga dysku. Instalator nie byl w stanie utworzyc innego filesystemu niz JFS a po instalacji nie dalo sie odpalic DMA.

Jakosc wykonania cokolwiek nie kupisz bedziesz mial podobna. Masz duze szanse kupic sprzet zupelnie innej marki a wykonany, doslownie, tymi samymi chinskimi rekami w tej samej fabryce co Acer. Dla Acera najnowsze modele robi glownie Compal. Ta sama firma robi dla wiekszosci producentow, przynajmniej czesc modeli, bo wiekszosc producentow sprzedaje modele roznych OEM-ow. Ostatnio wszyscy sie podniecaja Asusem, ktorego jeszcze niedawno kilkoro moich znajomych sklinalo od najgorszych. Sam po obejrzeniu kilku modeli Asusa u znajomych dwa lata temu kupujac ostatnio nowego notka nawet nie bralem tego producenta pod uwage. Okazuje sie ze teraz sprzet maja calkiem niezly. Obawiam sie ze kazdy producent ma bardziej i mniej udane serie. Nie wiadomo czy za pol roku nie bedzie bedziej jakiejs gorszej i wszyscy beda na Asusa narzekac (oby nie). "Odzew rynku" zalezy tez od ilosci sprzetu u klientow, moze sie okazac ze nie znalazles zadnych krytycznych uwag na temat jakiegos konkretnego modelu bo malo kto go do tej pory kupil. Szkoda jedynie ze w polskich sklepach najczesciej ciezko jest obejrzec interesujacy nas model bo oprocz kilku tanszych wyjatkow wiekszosc modeli maja na zamowienie :|

Bety bym jednak nie radzil instalowac, szkoda sie zniechecic. Dla poczatkujacego nie polecalbym nawet instalacji nowej finalnej wersji jakiejkolwiek dystrybucji zaraz po jej ukazaniu sie. Zwykle nalezy poczekac kilka tygodni zanim uzytkownicy wykryja wszystkie bledy i pojawia sie odpowiednie poprawki. Zwykle te bledy nie sa powazne i doswiadczony uzytkownik poradzi sobie z nimi ale dla poczatkujacego moze byc problem. Osobiscie polecam SuSE 9.3, radzi sobie nawet z najnowszymi notebookami. Mily i przyjemny zarowno dla poczatkujacych jak i zaawansowanych. Mandrake/Mandriva uzywalem przez ok. 4 lata, ponad rok temu przesiadlem sie na SuSE i z perspektywy czasu moge powiedziec, ze to byl dobry wybor :)

Kit wciskaja, zadna ustawa nie daje 24 miesiecznej gwarancji osobom fizycznym. Ustawa na ktora sie powoluja okresla odpowiedzialnosc sprzedawcy za wady (a dokladnie "niezgodnosci towaru z umowa") towaru istniejace w momencie zakupu. Na podstawie niezgodnosci towaru z umowa mozna reklamowac u sprzedawcy w ciagu 24 miesiecy od zakupu. Jesli niezgodnosc ujawni sie w ciagu pierwszych 6 miesiecy od zakupu to zaklada sie ze istniala w momencie zakupu, pozniej musisz udowodnic ze istniala w momencie zakupu. Nie podlegaja pod to wszelkie usterki powstale po odbiorze towaru od sprzedawcy.

Egzotyka na miare drugiego najwiekszego udzialu w polskim rynku. Chyba ten koles nie sprzedaje duzo sprzetu. Ogolnie FS jakoscia nie odbiega od "markowego" sprzetu najwiekszych producentow typu Toshiba, HP itp a tym bardziej nie od Asusa czy Acera. Uzywalem przez dwa lata FS Amilo, raz byl w serwisie jakies pol roku po zakupie bo padl dysk (Toshiba). Od tamtej pory nic mu nie bylo i dalej dzielnie sluzy mojej dziewczynie. Po 1.5 roku dorobil sie jednego badpixela (niewidocznego bo przy gornej krawedzi matrycy i wypalila sie czerwona skladowa). Po drugie mysle ze notebooki nalezy rozpatrywac w kategorii konkretnego modelu a nie marki wogole. Kazdy producent ma hity i kity w swojej ofercie.

W przypadku sprzętu komputerowego raczej nie działają prawa marki. Praktycznie każdy z producentów ma modele bardzo dobre i całkowite gnioty psujące się cały czas. Przy obecnych bogactwach ofert jakość poszczególych modeli jest bardzo nierówna. Głównie dlatego że produkują je najczęsciej różne firmy trzecie. Często nawet kilka dla każdej z marek. Porównując modele tego samego producenta rożnica bywa jak między zastavą a mercedesem, i nie chodzi zwykle jedynie o wyposażenie.

Nie, robili kiedys dla Sony, dopóki sami nie wyszli na rynek se swoją marką. Markę IBM robi obecnie w całości chińskie Lenovo (pewnie dla nich też ktoś część produkuje). Wcześniej dużą część robił sam IBM a resztę kilka innych firm. Toshibie głownie robi Compal i Quanta. Te same firmy robią tez obecnie Acery. Tutaj małe zestawieniem - http://tuxmobil.org/laptop_oem.html, może nie do końca już aktualne ale dla większości producentów jednak tak.

Takie dane wiele nie mówią, bo jeśli mają byc jakieś problemy to mogą być z jakąś nietypową kartą dźwiękową, kontrolerem IDE, USB czy konkretnym modelem czytnika kart. Procek czy standardowy intelowski chipset oraz inne standardowe elementy napewno będą obsługiwane.Ale myśle, że na SuSE 9.3 nie powinno być problemów. Z Mandriva nie wiem, od 1.5 roku nie używalem Mandrake vel Mandriva, ale myślę że też nie powinno być. Ja osobiście polecam SuSE. Najlepiej zacznij od ściągnięcia SuSE 9.3 LiveCD/LiveDVD i/lub MandrivaMove, one sie odpalaję z plyty bez instalacji. Sprawdzisz bezboleśnie, który ci pójdzie i który będzie lepiej działał.