sir Afeen

26 od kilku dni :D

prawda, ja wywalam (chyba pszczół) z 5 dziennie, a czasem na godzine z kuchni :) a najciekawsze jest to, że zyje sobie na tym sfiecie juz 26 lat i nigdy mnie zadna osa, fscółka czy czmiel nie dziabnął. Może dlatego, że jestem dla nich miły i grzecznie je wypraszam...?

też mam tą kartę (ct4830) i winxp wykrywa ją bez problemu, po zainstalowaniu sterów producenta też działa bez problemu, na KX-ach też śmiga (trza pamietać tylko o przepieciu na czarne wyjście) acha winda jest z SP1

powiem szczerze: jeżeli nie chcesz do końca stracić szacunku forumowiczów to daruj sobie te texty w stylu "...najwyższy kunszt..." "wizytówka polskiego moddingu" (bo chyba tak kiedyś napisałeś). Najlepiej zrobisz jak skończysz wreszcie jakąś bude i dopiero wtedy pokarzesz efekty. Jak narazie widać tylko niekonsekwencję...

no, też kciałem zobaczyć a tu: "serwer starting..." i zima, nic sie nie dzieje :( acha, na obydwóch alfach to samo...

Nie jestem fanem F1, ale jestem fanatykiem MotoGP i w temacie polskich komentatorów mam podobne zdanie. Na szczęście na Eurosporcie jest możliwość wyboru języka. Nie wiem jak Ci Panowie się nazywają, ale styl ich komentowania usypia. Zazwyczaj w trakcie jakiegoś pięknego manewru, kiedy ważą się losy wyścigu oni spokojnie dyskutuja sobie o pogodzie, albo na równie marginalny w danej chwili temat. Na szczęście pamiętają nazwiska, jednak notorycznie mylą kierowców z tych samych teamow, bo jeśli kolory motocykli te same to przecież ten sam kierowca, prawda? Szczegolny problem sprawia im żółć motocykli Biaggiego i Tamady :) Kolejny problem polskich komentatorów to ignorowanie tego co dzieje się 3-6sekund za aktualnie pokazywanymi przez realizatora motocyklistami. Ten czas to zazwyczaj odległość na krawędzi tego co pokazuje kamera i wszelke manewry wyprzedzania, wywrotki, problemy z wejsciem w zakręt czy z prowadzeniem motocykla przez kogoś z tyłu są nie zauważane. Panowie zaczynają się ekscytować faktem dopiero na powtórce. Dla kontrastu po krótce opiszę styl brytyjskich komentatorów. Panowie Moody i Ryder co chwila wydzierają się w piłkarskim stylu :) zawsze zauważają jakies nieprzyjemne sytuacje, po każdej wywrotce, uślizgu czy nie trafieniu z jakiegoś powodu w zakręt analizowany jest powód, tzn rodzaj opon, temperatura, stan opon, prędkość itd. Wszystko to weryfikuje Randy Mamola - były mistrz świata. Rzeczoro i profesjonalnie tłumaczy sytuację w międzyczasie biegając po padoku :) Z tego stylu bije energia i profesjonalizm, nie nuda i powierzchowne potraktowanie tematu jak to mają zwyczaj robić Polacy.

Hm - kwestia marazmu, nie wiem czy zauważyłeś, ale ostatnio nieco się ruszyło. Aktualizacja jest codzienna, po kilka newsów. Ostatnio pojawiają się nowe recenzje, niebawem dojdą kolejne - jestem zasypany sprzętem. Co do nuke'ow - to nasi admini mają wyrobione zdanie w tym temacie :) Ale layout... jeszcze chwila i... sami zobaczycie :) Zgadza się, ostatnio ruszyliście z miejsca, np art o coolerach był ciekawy, konkursy też narobiły trochę szumu :). Nuka dałem jako przykład tylko dlatego, że może być kolorowy i przykuwać uwagę, nie twierdzę, że są to lepsze czy gorsze od samoróbek czy innych systemy portalowe, nie znam sie na tym i nie będę się wymądrzał :).

Nie mam zamiaru tu podważać Twojego autorytetu, ale moim zdaniem nie tędy droga. Panel może być, ludzie się przyzwyczają, ale moim zdaniem powinniście zacząć od wybrnięcia z tego swoistego marazmu. Na tweak. pl powinno się coś dziać, a tym czasem z rzadka pojawia się nius, czasem art. Inna sprawa to interface, który w dobie skórek, postnuków czy innych systemów wygląda no cóż, trochę nudnie w swojej szarości. Forum skupia ludzi, z którymi kontakt i wymiana doświadczeń jest są dla każdego w jakiś sposób atrakcyjne, jednak wydaje mi się, że potral wymaga wielkiego BUM od czasu do czasu. Nie mowię o nachalnej reklamie, bo to zawsze budzi niesmak i pozostawia nieciekawy ślad. Gneralnie w mojej opini powinniście "grać" tak, by ludzie zaczynali odwiedziny od potralu, a nie byli zasypywani informacjami z "bocznych torów".

Mi to wszystko przypomina inkwizycję :D Aby zapewnić sobie sens istnienia o. Maybach szuka sobie wrogów, których będize mogł "palić" na łamach swoich mediów. Już czekam na argumenty w stylu "...tam odpawiają czarne msze..." "...muzycy odgryzali jaja nietoperzom..." "spalić Owsiaka, widzieliśmy jak odprawiał czary..." itd

sugerujesz, że hdd są pasteryzowane w piekarnikach? :P

aresowi włączył sie automat jak tylko zobaczył słowo "sklep" :D http://www.holdys.pl/sklep.html http://www.sklepmuzyczny.pl/index.php

Może fabuła bg3 pójdzie w zupełnie innym kierunku i bedzie dotyczyć innych wydarzeń... faktycznie głupio by zrobili serwując odgrzany kotlet. Ja mam cichą nadzieję, że Obsidian zajmie się F3! :)

Desti, doczytałem, doczytałem :) Zacytowałem tylko Twoją wypowiedź, ale chodziło mi głównie o tą część dotyczącą muzyki. Sam zazwyczaj zaczynam dzień od muzyki i odkąd miałem okazję osobiście przekonać się o jakości A2 irytuje mnie sztuczność Liva, a A1 nie brzmi wiele lepiej. Fakt A2 nie jest najtańszą dźwiękówką ale moim zdaniem jest warta swojej ceny. Dodam, że nawet wersja Platinum Pro (moim zdaniem) warta jest tego 1000zl. Patrząc na to ile kosztują topowe karty grafiki to nie jest chyba jakaś gigantyczna kwota za topową kartę dźwiękową (oczywiście topową nieprofesionalną). Ten panel jest fajnym bajerem ale przy tym bardzo funkcjonalnym.

No zdecydowanie Audigy 1 w zupełności wystarcza :wink: Pozdro A z czego wnosisz? Może poprzesz swoją teorię jakimiś spostrzeżeniami? Ja od siebie dodam, że mam Live, przez pare tygodni miałem Audigy1 i Audigy2 do przetestowania. Moim zdaniem A2 i wyżej wymienione karty dzieli przepaść. Czystość brzmienia A2 to inna klasa. Jeśli ktoś naprawdę lubi słuchać muzykę, nie mówię, że jest audiofilem ale ceni czystość brzmienia to A2 jest dla niego. A1 i Live brzmią sztucznie i syntetycznie. To tak jak by porównywać orginalne CD Audio i CD nagrane z mp3.

moze dało by sie wymieszac zawartosc markera z silikonem. jesli nie jest na bazie wody (pisak) bo silikon raczej niebardzo sie bedzie z wodą łączył...

Kolejna porcja plotek: Taki finał sprawy chyba najbardziej pasowałby fanom Fallouta, prawda? :D

ja dodam jeszcze zasiłki znajomych: -Dzisiaj po burzy wymieniałem kumplowi zasilacz :) No name wystrzelił pare elementów w kosmos po tym ja dostał piorunem w tyłek, na szczęście nie poleciały żadne części w kompie. -Następny znajomy: dwukrotny pad megabajta 300w -Następny: Shido 300W

zmieniłem tytuł, żeby wszyscy zainteresowani mogli sie nacieszyć :)

hmmm, zaczyna być ciekawie! Czyżby renesans gatunku? :D Cieszy mnie to niezmiernie!

święte słowa! ...i tak przy okazji: może by zmienic tytuł wątku na jakiś bardziej optymistyczny? :)

jakiś no name po zwarciu jakie mu zaaplikowałem powiedział pa.

.

chyba gdzieś o tym było... z tego co pamiętam to ktoś podpinał do rheobusa sunbeama katodę i po zabawie gałką świeciła tylko część katody, ale nic sobie za to nie dam uciąć :D

wyłącz na wszystkich dyskach norton protection, kliknij na "empty protected files" i najlepiej ustaw "drive usage" na 0

ale jest pełno tych zielonych oszołomów niegryzących i moze ma to związek innym postrachem: na końcu ul. Krakowskiej, zaraz za kościołem jest jasno oświetlony mur, czyli jest tam pełno zielonych oszołomów. Spoowdowało to taki rozrost populacji pająków, że jak tamtędy przechodzę (a robie to często bo blisko mieszkam) to ciarki mi po plecach latają. Całe mury i most są usłane pająkami i to takimi wypasionymi bydlakami!