Witam, mam problem z moja plyta DFI NF4 SLI-DR (tak mi sie wydaje ze to jej wina). Zmontowalem nowy komputer (DFI, A64, 1GB RAM, X800GTO, 160Gb SATA). Jak chce zainstalowac windowsa to pyta czy mam sterowniki do dyskow SATA (czy cos podobnego) i mam nacisnac F6, potem mam wlozyc dyskietke ze sterownikami i ... klops. Nie czyta wogole dyskietki, tak jakby naped FDD byl niepodlaczony...(To samo dzieje sie gdy chce bootowac z dyskietki) Wszystko sprawdzilem dwa razy, napiecie jest, tasma tez, wszystko niby w porzadku. Moje pytanie w zwiazku z tym czy mieliscie tez taki problem ze nie wykrywalo wam Flopa? Moze trzeba jakos wlaczyc w biosie albo cos? Albo mam cos padniete... FDD chodzilo na starym kompie bez problemu wiec raczej jest sprawny.
Macie moze pomysl jak wykryc dysk SATA bez tych sterownikow? Bo w sumie tylko po to potrzebny mi jest FDD :)