Stanko

Zrobiłem dziś ok 50 amuletów. Spłukałem się doszczętnie. Z wszystkich prób, tylko 2 wyszły przyzwoite. Ten najlepszy mam na sobie: http://eu.battle.net/d3/pl/profile/stanko-2516/hero/1406308 Kolega JaffVeyda widzialem, że zrobił super amu. Może sam się tu pochwali :)

No właśnie widzę, że rękawice są sporo warte. Dałem licytację od 15kk i po chwili już ktoś postawił. Pluję sobie w brodę, bo dostałem ofertę na 50 kk, ale licytacja już poszła i nie da się jej anulować.

Wiem, że to nie miejsce na takie pytania, ale zapytam o wycenę rękawic. Myślę, że są świetne dla czarownika (przynajmniej ja bym chciał takie dla barba, tylko z siłą zamiast inteligencji). Na AH z takimi statami nie znalazłem. Ile to może być realnie warte? Nie chcę, żeby to zalegało tygodniami za jakąś astronomiczną cenę, ale też nie chcę oddać za pół darmo.

Wypadła mi dzisiaj taka kusza: Jak myślicie ile to może być warte na AH? Nie mam rozeznania w sprzęcie strzelającym.

Pewnie, że nie musi być 50-60k dps. Przy 35k gra się już bez stresu. Dalsze podniesienie obrażeń daje tę różnicę, że elitka polegnie nie w 20s, a 15s, a później w 10s...

Wymień lewy pierścień na dający 4 cc + siła + min. lub max obrażenia (wbrew pozorom to ostatnie sporo daje). Jeśli mało odporności na żywioły to jeszcze to. Na hełm możesz kupić nowe oblicze andariel, bo daje duży wzrost dps. Takie hełmy z gniazdem są b. drogie ale z plusem do witalności już nie. Do broni kup najlepsze szmaragdy na jakie Cie stać. Ja mam barba ww z 52.5k obrażeń na czysto bez buffów, więc może coś dla siebie podpatrzysz: http://eu.battle.net...16/hero/1406308 Gra mi się nim w 3 akcie komfortowo, tylko gra niestety już nudzi.

To ja też. Może w grupie będą lecieć lepsze przedmioty. Najchętniej A3.

Z all res te spodenki byłyby warte fortunę, bo nie jest to w cechach standardowych, można co najwyżej wylosować. Myślę, że Loh ~ 400 zrekompensuje stratę 60 pkt odporności. Spróbuje w nich trochę pograć a później rzucam na AH.

Pierwszy raz wypadł mi w tej grze setowy przedmiot- takie spodenki: Nie wiem teraz czy zostawić dla siebie (farmie barbem ww wszystkie akty), czy wystawić na sprzedaż. Marzyło mi się coś z zestawu nieśmiertelnego króla, ale lepszy rydz jak nic. Do tej pory nie sprzedałem nic drożej niż za 2.5 kk (190h gry).

@Chaos Słuszna uwaga. Do tego sztylet czy miecz zwiększy prędkość ataku, dzięki czemu loh będzie szybciej i skuteczniej leczył postać. Ja postawiłem właśnie na szybkość, kosztem niższego dps-u i jest duża różnica na plus. Mam teraz szybkość ataku 1.92, dps spadł ponad 2 tys. od czasu jak wymieniłem buławę, ale przeżywalność jest dużo lepsza a szybkość tornad powala :-) http://eu.battle.net/d3/pl/profile/stanko-2516/hero/1406308 Teraz przydałyby się odrobinę większe odporności na żywioły, a potem praca nad zwiększeniem dps.

Do usunięcia.

Dla mnie nadal akt 2 inferno jest niegrywalny moim barbem i ten patch nic nie zmienił. Nadal jakiekolwiek grupy potworów elitarnych są nie do przejścia. Pozostaje tylko ucieczka. Tak to u mnie wygląda: Czy używanie tarczy i broni 1 h jest niezbędne, czy zmienić coś innego, żeby dało się w miarę grać? Jak dla mnie barbarzyńca powinien używać broni dwuręcznej, a nie chować się jak panienka za tarczą.

Mnie przejście barbem poziomów normal-hell i odblokowanie poziomu inferno zajęło łącznie 67 godzin, ale zaglądałem chyba wszędzie gdzie się dało, całe mapy odkryte, beczki rozbite, potwory ubite itp. Jest to dość monotonne, nużące i drugą postacią bym już nie levelował, nawet za dopłatą od Blizza ;-) Jakoś na inferno nie czuję już tego musu grania i pchania postaci do przodu. Połowa aktu I i brak chęci na granie i kasy na zakupy żeby ta gra dawała dalej radochę. Dalej to Blizzard wprowadził po cichu mikropłatności, bo bez nich przejście inferno jest niemożliwe. Ale 70 godzin nie grałem chyba jeszcze w żadną grę wcześniej, także absolutnie nie żałuję zakupu. Teraz pora odstawić D III na półkę i powrócić do zaniedbanej trochę rodzinki ;-)

Nic ciekawego nie wypada. Mam za sobą cały normal i koszmar. Na koszmarze po pokonaniu bossów - Beliala, Azmodana i Diablo nie wypadł mi ani jeden żółty przedmiot. Będąc na 51 poziomie używałem przedmiotów z 38-44 poziomu, bo nic ciekawego mi się nie trafiło, a na AH nie chciałem kupować. Teraz rozpoczynając piekło wszedłem na AH i kupiłem tylko jakiś topór z mojego poziomu za 1400 golda i obrażenia z miejsca wzrosły o 40%. Tak niestety ta gra jest skonstruowana. Nie zachęca do biegania i ubijania potworków, by znaleźć lepszy sprzęt, skoro na AH po kilku minutach za grosze ma się nieporównywalnie lepszy sprzęt. Nie wiem, może na 2 ostatnich poziomach trudności coś się zmieni.

Po co włączać pll overvoltage przy 4,0 ghz? To się przydaje dopiero od 4.6-4.7 ghz.

Są 2 zaproszenia do Diabołka i jedno do WoW.

Te procesory mają jednego stałego napięcia, tylko ruchomy VID, zależny od taktowania. Czyli podnosząc taktowanie, automatycznie podnosi się też napięcie. Dlatego po oc masz 1.24 a nie 1.20 V. Temperatury rzędu 60-kilku stopni wcale nie są straszne, więc nie wiem czego się boisz. Załóż sobie żeby nie przekraczać 75-80*C w stresie i podkręcaj dalej. A różnica w odczycie temp. między poszczególnymi rdzeniami jest normalna. U mnie jeden rdzeń jest zawsze 10*C chłodniejszy od pozostałych 3 i nic nie da się na to poradzić. Tak są skalibrowane czujniki.

Czyli na 4.2 GHz masz napięcie 1.24 V. Nie jest to dużo, raczej standardowy wynik. Nie jest to jednak bez podnoszenia napięcia, bo defaultowe napięcie dla tego procka bez oc wynosi 1.20 V.

A co rozumiesz przez "bez podnoszenia napięcia"? Pewnie zostawiasz je na auto, a to wcale nie oznacza, że napięcie masz niskie, takie jak na default, czyli 1.2 V w stresie. Jak zostawisz napięcie na auto to przy tych 4.2 GHz możesz mieć np. 1.3 V, dużo więcej niż wymaga procek do stabilności.

Tak, będą pasować. To taki sam rozstaw otworów.

Instaluj betę, jeśli kupujesz proca Ivy Bridge. W innym przypadku nie warto. Ja zainstalowałem i nie podoba mi się, widać że to beta a nie oficjalny bios. Po powrocie do starego biosu pojawia się komunikat o błędzie Intel ME, producent też ostrzega żeby nie wracać do poprzedniej wersji UEFI.

Wgrał ktoś ten najnowszy beta bios (L3.02) do Extreme 4? U mnie jakoś nie daje rady przez Instant Flash. Plik biosu jest niewidoczny i nie da się zrobić flashu. Wszystkie inne wersje biosu są widoczne na tym samym pendrivie, a ten beta jakoś nie, chociaż rozmiar się zgadza. Dziwne.

No i nie jest to w porządku. LLC masz jakby ciągle = 1, sądząc po napięciu. Proponuję jeszcze raz wgrać ten bios 2.00 B, bo możliwe że coś się nie do końca udało. Najpierw oczywiście clrcmos, potem wgranie biosu, znów clrcmos dla pewności i dopiero wtedy wszystko poustawiaj.

http://img838.imageshack.us/img838/2249/llcp.jpg To jest kalibracja napięcia procesora. Przydatne jeśli podkręcamy procesor z wykorzystaniem offsetu. Pomaga dobrać odpowiednie napięcie w idle i stresie i ustabilizować procesor. W płytach Asrocka LLC = 1 daje najwyższe napięcie, a LLc = 5 najniższe. Inne poziomy to wartości pośrednie. Nie chce mi się brzydko pisac o takich użytkownikach jak Ty, chociaż aż by się chciało coś soczystego. Napiszę delikatnie- leń do kwadratu.

Wygląda to jakby poziomy LLC mimo wszystko nie działały. Na LLC = 5 takie wysokie napięcie, dziwne. A sprawdź jakie napięcie będzie na LLC = 1, bo różnica powinna być duża (ok. 0.1 V), jeśli to wszystko działa poprawnie. Na Extreme 4 nie znikają mi napięcia CPU i pamięci, gdy włączę Power Saving Mode. Jednak te płyty się różnią.