^Garth^

norton ghost powinien zrobic dokladny obraz dyskietki (potem przenosisz to na nowa ) nie rpobowalem szczerze mowiac wykonywlame to tylko dla partycji systemowych na hdd ale powinno dzialac.

Żądny skandalu dziennikarz Tienius chce abyśmy odnaleźli autora notatki "The Common Tongue", w której są same kłamstwa na temat króla Helsetha. Mamy odnaleźć autora i sprawić, że więcej już podobnych rzeczy nie napisze. Gdy popytamy ludzi w miecie, część poradzi nam, żeby popytać w lombardzie (Mournhold Great Bazaar Pawnbroker), a część wysnuje logiczny wniosek, że można popytać w księgarni (Mournhold Great Bazaar Bookseller). Jedyne konkretne informacje zdobędziemy od 'Ten-Tongues' Weerhata, który nam nawet poda nazwisko autora - Trels Varis. Ale gdzie on mieszka albo ukrywa się, tego Weerhat już nie wie, ale można popytać w Craftsmen's Hall, gdzie Weerhat po raz pierwszy usłyszał nazwisko Trels Varis. Tam (Mournhold Godsreach Craftsmen's Hall) za zamkniętymi drzwiami znajdziemy przejście do Secret Office, gdzie znajdziemy Trelsa Varis. Możemy go zabić (oraz trzech pozostałych, tylko po co? są słabi i biedni), przekupić 1000 septimów (kończy się walką) lub obiecać 3000 septimów na fundusz Wdów i Sierot (w tym przypadku zgadza się zaprzestać pisania ulotek). W nagrodę Tienius da nam 3000 septimów (jeżeli nie zabiliśmy Trelsa) oraz miecz King's Oath.

sa dzwi zabezpieczone zamkiem na poziomie 70 , za nimi jest klapa do piwnicy/podziemi(jak zwal tak zwal). Faktycznei byla kocica , przy zejsciu do podziemi w swiatyni , za pierwszym razem powinien byc ogluszony straznik obok niej

z tego co ja sie orientuje 2 paski znajduja sie jedynie w kineskopach trinitron (czyli na monitorach sony , i opartych na tych kineskopach ) i po jakims czasie ich nie zauwaza sie , nie przeszkadzaja w pracy

anonimowy pisarz jest zdajsie w rece bogów w domu rzemieślników albo jakos tak , znajdz na parterze zamkniete drzwi , a potem zejdz za tymi drzwami do podziemia , jesli nie myle se questow to tam go znajdziesz.... i potem sa na 2 sposrod 3 odpowiedzi wywolaja walke 1 odpowidz i nie bedziesz musial wlaczyc a jeszcze chyba zarobisz na tym , jesli masz scrola leczenia to musisz isc kogos uleczyc , ta kobieta nie wycodzi wogule z tej swiatyni , ty sam leczysz ludzi

kaseta z kabelkiem nie zawsze dziala , czasem jest dzwiek strasznie spieprzony , probowalem juz czegos takiego podpinalem laptopa do miniwiezy jakies aiwa zdajsie , najlepiej pozycz od kogos taka kasetke i zobacz jak bedzie u ciebie , a w media markt mozna kupic bylo po 40 zeta chyba kasetki ....

gry mozna znalesc na emule , jest taki ladny pliczek jest tam jakies 130 -150 gierek

ev jesli masz discmana podepnij go pod line in w karcie i zgraj jakims programem do wav ... juz tak obchodzilem jakas plytke ktora kupilem i nie kcialo jej w kompie czytac. Zgralo sie bez problemu , jedynie chyba musialem to nieco obrobic (poczatki i konce)

poradzilem sobie :) okazalo sie ze jeszcze musze pogadac z krolem po ktoryms tekscie Karrod mi oddal to co mi sie nalezalo :) swoja droga sliczny miecz :) a do bloodmoona dojde ... jak tylko znajde czas w przerwie miedzy zajeciami :(

pytanie do trojcy (albo tribunala :) jak kto woli ) wlasnie dostalem 1 czesc ostrza nerevara , wiem ze druga jest w muzeum artefaktow , a trzecia ma karrod (straznik krola) i wlasnie z nia mam problem , pokonalem go w walce i juz ze mna gada ale zawsze jak go zapytam o element ostrza to caly czas milczy . co mam zrobic zeby dostac ta czesc ???

proponowal bym easy partition recovery (albo jakis podobny tytul niestety nie pamietam dokladnie a nie umiem znalesc tego progsa) obsluga jest intuicyjna ale wymaga windy i 2 hdd .... no i nie wiem czy zadziala po niskopoziomowym formacie

cegla wazy 1 kg a drugie to nie wiem :)

jesli mnie pamiec nie myli to w jakims chipie przy okazji testu monitorow lcd byla opisana zasada dzialania ... poszukam u siebie , jesli faktycznie bylo i mam ten numer to sprecyzuje ktory to byl :) ev poszukaj na stronie chipa moze tez gdzies tam bedzie cos na ten temat

Pytanie: Stoi sobie serwerek. Nikt go nie ruszaĹ. Pewnego dnia przestaĹ pozwalaÄ cokolwiek wpisaÄ z klawiatury. Niby klawiatura dziaĹa (CapsLocki dziaĹajÄ), ale nic nie moĹźna wpisaÄ w login. Zdalnie mogÄ siÄ telnentnÄÄ, ale z miejsca nie. Ani sukinkota zrestartowaÄ (zdalnie nie reaguje na shutdown) ani ruszyÄ z miejsca. OdpowiedĹş: Piekna historia. Chwyta za serce, nie pozostawia czytelnika obojÄtnym. Przedstawiono tu los samotnego admina-amatora wetkniÄtego miÄdzy tryby bezdusznej maszyny. Podmiot jest rozdarty wewnÄtrznie, miota siÄ pomiÄdzy smutnÄ koniecznoĹciÄ, a utraconÄ miĹoĹciÄ. W pierwszych zdaniach autor buduje atmosferÄ sielankowego spokoju przepeĹniajÄcego serwerowniÄ. Serwer pozostawiony sam sobie wykonuje swoje zadania ku uciesze okolicznej ludnoĹci. Dalsza czÄĹÄ wiÄĹźe siÄ ze stopniowym wzrostem napiÄcia. Autor po mistrzowsku buduje atmosferÄ grozy. Z pozoru zwyczajna sytuacja przeradza sie w heroiczny bĂłj skazanego na tragicznÄ klÄskÄ czĹowieka ze zĹowieszczÄ maszynÄ. MroĹźÄce krew w ĹźyĹach, bogate w ekspresji sĹowa Mistrza powodujÄ, iĹź kaĹźdy sympatyzuje siÄ z Bohaterem. Razem z nim odczuwamy frustracjÄ, nadziejÄ, poraĹźkÄ. Czytelnik rzucany jest przez spontaniczne zwroty akcji; gdy juĹź jest pewien sukcesu po zatelnetowaniu, brutalna rzeczywistoĹÄ rozwiewa wszelkie nadzieje.Pisarz nie boi siÄ uĹźywaÄ odwaĹźnych ĹrodkĂłw artystycznych by nazwaÄ rzeczy po imieniu. Serwer czy teĹź system to "sukinkot" -- symbol upodlenia materii martwej, niegdyĹ majÄcej sĹuĹźyÄ czĹowiekowi, dziĹ stanowiÄcej jedynie przeszkodÄ w uzyskaniu peĹni szczÄĹcia. Serwer nie reaguje na shutdown, drwiÄc sobie z cierpiÄcego administratora, wykorzystujÄc jego ufnoĹÄ i, jakĹźe prawdziwe, dobre chÄci. Autor jest konsekwentny, w piÄknym stylu przeprowadza czytelnika przez zawiĹoĹci techniki by ostatecznie przekazaÄ mu smutne, nie postawione jednak wprost, ale jakĹźe prawdziwe przesĹanie. WydawaĹoby siÄ, Ĺźe w erze powszechnej znieczulicy nieĹatwo jest dogĹÄbnie poruszyÄ serca ludzi. Mistrz Tristan w piÄknym stylu zaprzecza temu stwierdzeniu. DzieĹo jego w tak krĂłtkich sĹowach potrafi przekazaÄ olbrzymi Ĺadunek emocjonalny, wobec ktĂłrego absolutnie nikt nie moĹźe przejĹÄ obojÄtny.

ostatni raz udalo mi sie tam wejsc wczoraj wieczor chyba , dzisiaj napewno od poludnia jest kaplica i sie dostac nie da

KP zbroi zalezy glownie od tego jakiej jest klasy , oraz na jakim masz poziomie umiejetnosci zbroja ciezka/lekka/ i chyba srednia? nie pamietam jak to sie nazywalo ale chyba tak jak napisalem , jak masz np umiejetnosc zbroja ciezka na 100 to np deadryczna tarcza ma KP 266 czyli maksimum dla niej ... jesli masz mniej to sama tacza ma tez mniejsze KP (przelicznika nie znam)

jesli dobrze kojarze to do ebonheart mozna sie dostac jedynie poprzez gldie magow , i droga wodna..... lazikow to miasto nie ma .... ev mozna sie dostac lazikiem do vivec i potem sie przejsc do ebonheart albo do vivec lazikiem i potem ludka do ebonheart

http://www.buttersky.com/morrowind/#talking_mudcrab tam znajdziesz kraba , i pare innych przydatnych rzeczy

w calderze pełzacz (ang. creeper ) w domu jakis orgkow ... na przeciwko shrenkowej lopaty na pietrze jest mlokos , on skupuje po pelnej cenie (ma 5000 szuk zlota) tylko przed sprzedarza napraw przedmioty inaczej skupi je taniej , druga "osoba" to krab blotny gdzies na wyspach ... nie korzystalem z jego uslug (troche za daleko ) i ma 10000 szt zlota tez skupuje po full prise :) poszukaj w tym topicu gdzies jest link do mapki jak go znalesc , jak znajde u siebie to zapodam ci linka (pamietam ze jest to wysepka na wschod od vivek , kolo jakis ruin dwemerow )

auto zawsze obsluguje sam , zarowno mycie jak i stacje ... wiec napiwkow nie daje bo i nie ma komu (ani za co :) ) jedynie czasem w knajpie robie wyjatek i cos zostawie jesli obsluga byla ok ( no i jedzenie)

u mnie iq = 117 , 50 poprawnych odpowiedzi , wiek 22 latka , na innym tescie wyszlo mi 134 pkty , zgodze sie ze powalone bylo z czasem , na niektore pytania odp mialem od razu a na inne braklo czasu ( glownie na te z ciagami liczb ... )

teoretycznie moglbys zerwac umowe.... chyba ze jest w niej zapis ze moze nastapic zmiana regulaminu bez podania przyczyny wtedy nie masz takiej mozliwosci (tzn nie bez zwrotu im jakies sumy ) , taki mi sie przynajmniej wydaje na logike rzecz biorac

http://planetsourcecode.com/ sproboj tam poszukac , sporo zrodelek :)

sprzet ma kupe lat ... nie warto w niego inwestowac ... szkoda kasy , podejrzewam ze nowe gry i tak pewnie tego nie obsluguja , a ze starych to napewno doom 1 i chyba 2 ;-) i mniej wiecej gry z tego okresu , aczkolwiek faktycznie bywaja po zabawie tym zawroty glowy , fakt potwierdzony przez mojego kumpla ktory mial okazje sie tym pobawic

prawodpodobnie to jest ktoras ze zjaw... ale glowy nie dam :( niestety ta czesc gry przerabialem ponad pol roku temu a pamiec niestety jest zawodna..