takaba

Co do rady by jak skraplacz dac miedziana rurke chlodzona woda, to trzeba by jeszcze te wode chlodzic, a jak? Albo konwekcyjnie - rurki rozwalone po pokoju, oddaja cieplo dazac do wyrownania temperatury z otoczeniem. Albo za pomoca chlodnicy. Jesli wybierzmy 2. rozwiazanie (a chyba tylko ono ma dostateczna wydajnosc) to robia sie juz duze koszty, bo 30zl pompka, 100zl chlodnica, 4x20zl wentylatory, 15zl rurki plastikowe, 3zl pojemnik na wode. A wiec juz mamy troche kasy, sadze ze na tyle duzo ze mozna by juz miec dobry skraplacz do bezposredniego chlodzenia freonu - nie za pomoca wody.

czlowieq ja sie zastanawiam czy w ogole to zrobie a co dopiero jakies kaskady ;-)

No dobra skoro mnie prosicie to przeczytam, zreszta ciagle to robie ale nawet po pare h dziennie to i tak trwa, ja mam tez inne rzeczy na glowie :) chociarz dzisiaj i w ciagu ostatniego tygodnia tylko to czytam... (tzn nie tylo ten topic)

Tak, tak wiem, sorry. Przeczytalem sporo tego, ale na prawde nie jest sie tak latwo tu czegos dowiedziec, bo nie ma du podstawowych informacji, tylko opisy jak to berkut upruznil, napelnil, wykalibrowal sprzecior.

1. co to znaczy pierwsze fc chlodzi drugie? Chlodzi skraplacz drugiego, czy jak? 2. To jak rozumiec to zdanie "Włączamy kompresor od układu, następnie wciskamy butle na maxa tak żeby gaz zaczął lecie i otwieramy zawór kulkowy, kompresor zacznie ciągnąć gaz (butle nadal trzymamy wciśniętą) napełniamy układ tak długo aż kompresor przestanie wciągać gaz, wtedy zamykamy zawór i odłączamy butlę i przejściówkę" ?

Oswieci mnie ktos co to w ogole kaskada? A teraz troche glopie pytanie czym sterowany jest kompresor? Tzn. jaki uklad i bazujac na jakich danych wlacza i wylacza kompresor, bo chyba nie tylko termostat

azaz_pl jakby w chacie wymienic lodowke to ze starej bym wziol kompresor :) Tylko to malo realne bo nowe lodowy drogie...

Parownik w lodowce to pogieta rurka przez ktora przeplywa ten caly freon, typowy blok od wc tez ma budowe zblizona do rurki (jedna strona wplywa, druga wyplywa :)) w takim razie jakie dodatkowe modyfikacje musi miec parownik do cpu?

No najlepiej, kominiarka, srubokret, podchodzimy noca, rach ciach i mamy wszystko co do fc potrzebne ;)

Czyli co sugerujesz ze to nie w lodowce to ma znaczenie, ale w kompie nie jak zrobie, z jakich komponetow i o jakich dlugosciach - bo jakos tak to zrozumialem. A 70zl to dobra cena? Bo tu widzialem ze ludzie maja za 1 browc od qmpla ;)

Nie wiem gdzie wy sie udajecie w poszukiwaniu kompresorow (wlasnie gdzie?) ale ja poszedlem takim samym tropem co zwykly smiertelnik tzn serwis sprzetu AGD i mowie ze chce jakis tani 100 W uzywany agregat od lodowki lub zamrazarki, i zaczela sie dluga i pasjonujaca rozmowa ;) Gostech chyba wziol mnie za pogietego gostka ze cos mi odbilo i chce sobie samemu lodowke zlozyc :) Przede wszystkim jednak to mowi ze nie uda mi sie dobracwyliczyc srednicy kapilar, paremetrow parownika i skraplacze itd, itp. A pozniej nie dam rady tego napelnic. I wlasnie obawiam sie ze ten gostek ma racje... Polecal mi qpno calej zamrazarki i kombinowania z nia. Tylko Agregan uzywany 70zl, nowy 200zł, lodowka uzywana od 300zl. No i ogolnie rzecz biorac nie wiem co zrobic. Bo czy ja dam rade ten kompresor uruchomic? (pytanie retoryczne)

No problem bedzie bo z ona aluminiowa a rurki od kompresora chyba miedziane sa...

radzio_ czyli ma te -193 czy nie? Bo ciekle powietrze tyle ma, ale jakos wydaje mi sie to za zimno, jak na takie cos.

Pompka http://www.allegro.pl/show_item.php?item=20110743 za 25zl A skraplacz jaki? Bo taki (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=19905321) juz wiele razy przewijal sie przez ten topic.

Mam zlomowiska samochodowe w okolicy, ale ponoc nie wytrzyma taka nagrzewnica tych cisnien. A agregatu chyba na samochodowym sie nie znajdzie ;) Sprezone powietrze? Temp. wrzenia -193C, przeciez lodowka tego nie uciagnie (tzn. nie skropli) poza tym w komp shopie to buteleczka 50ml ze 30zl kosztuje, a chyba trzeba wiecej do napelnienia agregatu. Na poczatek to moglbym sprobowac z oryginalnym skraplaczem, lub rurka miedziana, chlodzona woda.

Rozbroiles mnie te wycena... Ale co do paru pozycji mam objekcje: kompresor - moze jakis taki uzywany na poczatek starczy, co? stacja - a wlasciwie co to i do czego to? Cos kozjaze ze do napelniania się przydaje. r22 - a moze propan-butan by byl git, a chyba taniej i ma chyba -42 (czy -49 jak to berkut mowil). palnik - mam taki na butan, malutki ale jakis tam plomnien ma ;) Ale cos widze ze prometea by mi taniej wyszla ;)

Czyli taka z mcs wytrzyma, i miedziana rurka wytrzyma, wiec jakas aluminiowa chlodnica niedroga z allegro chyba tez powinna? Bo ja jestem tak zdolnym majsterkowiczem ze wykoanie przezemnie tej chlodnicy z rurek raczej nie bylo by raczej mniej szczelne niz zdezelowazy zuk... Qrcze przy takich kosztach, to nie wiem czy mam co sie bawic, bo pomimo ze "inaczej sie patrzy na wydana kase" to nie lubie miec pustego portfela ;) Co do przegladania topicu to nie jest az rak rozowo... Masa txtu a znalezienie informacji to trudna sprawa (wlasciwie to gdzie jest poczatek tego tematu, bo ten topic jest chyba tylko kontynuacja). A co do parownika do w lodowce a chacjendzie to jest tu (przynajmniej u mnie) zwykla esowata rurka, wiec nie wiem co specjalnego powinien posiadac ów parownik na procesorze. Dobra przyznam się - nawet nie wiem co to kapilara... Znam tylko ogolna zasade dzialania lodowki :)

No tak rzeczywiscie masz racje Szymek, tylko sie nie przekonam puki nie sproboje, a jesli okaze sie ze sie nie nadaje, to odlamki chlodnicy po wychuchu moga byc niebezpieczne... To w takim razie co na skraplacz? Chyba najlepiej oryginalny, ale to znowy trzeba jakies lodowki z demobilu przegladac... A parownik? Wystarczy taki blok jak do wc?

Nie wiem czy ktos sie nie zbulwersuje jesli bede tu zadawal rozne pytania co do FC i nie odesle mnie do przeczytania tych 80 str topicu (z czego wiele przecytalem zreszta). Bo pomimo ze jeszcze nie ma tego kompresora to np. nie wiem jak mozna go naladowac tym gazem, bo z tego co wiem to najpierw proznie trzeba w nim zrobic, ale czym? drugim agregatem? Moze ktos by po krocte mi powiedzial jak by wygladale robienie tego fc bo jeszcze wezme sie za robote a pozniej w ktoryms momencie przerosnie mnie to wszystko. Albo po prostu zazucic jakims linkiem (najlepiej po polaku, no ale recesja, ludzie jakos boja sie uzywac tego pieknego jezyka). Moze jakies fotki waszych konstrukcji.

Szymek: no stworzona do tego celu to ona na pewno nie byla, ja sie na tym nie znam, ale wydalo mi sie ze moze sie nadac, szczegolnie ze chyba na tym forum pojawily sie takie konstrukcje. Azaz_pl: no tak dadatkowe wydatki to 50% lub wiecej bedzie ;) A wlaściwie to gdzie i za ile mozna freon qpic? Chociarz chyba propan-butan mozna stosowac.

Bo wlasciwie to co jest mi potrzebne? - Kompresor - 100zl ? - parownik - ? - skraplacz - jakas chlodnica od zuka + wentyl, 100zl - cos do lutowania - 100zl - rurki miedziane - 50zl To razem wychodzi 350zl + parownik, troche duzawo, ale ty mnie straszysz jeszcze wyzszymi kosztami...

Nie mam za duzo kasy, moj komp nie nadaje sie do overclockingu (zablokowany mnoznik, fsb 3 pozycje 66,68,75MHz) wiec chlodzenie kompa poza AC nie powinno mnie w ogole interesowac... Nie powinno ale czlowiek nie zawsze robi to co wydaje sie byc rozsadne. Chlodzenie mnie jakos zainteresowalo, czytalem sporo w necie. Najpierw o wodnym, potem o ciekłych gazach (LN2, LCO2, LPG) ale to niezbyt praktyczne. Potem wpadlem na ten topic, a poniewaz bylem kiedys na stronie Chip-con to zaciekawil mnie ten temat. Postanowilem ze pomysle troche nad takim chlodzeniem, ale tu pojawia sie podstawowy problem - skad ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> agrekat chlodniczy. Wyciąganie starej lodowki ze smietnika, czy kupno jej od kogos raczej odpada - brak srodkow transportu. Naprawiacze kozystaja tylko z nowych komponentow, wiec nie da sie odkupic jakiegos starego... Wiec nie wiem co robic, skad takie cos wytrzasnac. Co mozecie mi poradzic? Gdzie sie udac po taki sprzecior? Bo nowe odpadaja min 300zł, a to troche przydużo...