Hej
Kurcze chłopaki pomóżcie. problem ciągnie się juz od roku. Nie moge zainstalować ani windowsa 2000 ani XP. Teraz cały czas pracuje na Win Me.
Ten sie chce zainstalować. W przypadku tamtych wind występuje ten sam problem. Tzn : wsadzam płytke z windowsem, w biosie wybieram zeby startował z cd, potem zaczyna sie instalować windows - wyskakuje niebieski ekran i powoli instlauje jakieś sterowniki. Dochodzi następnie do momentu że wszysktie magistrale itp już poinstalował, przełącza się na czarny ekran, miga kursor w lewym górnym rogu no i ........staje..nic sie nie dzieje. Z doświadczeń wiem ze powinno sie przełączyć dalej na następne kroki instalacyjne. ALe ten poprostu staje.
Dzieje sie to w przypadku tych dwóch windowsów. Zaznaczam ze problem ten miałem juz bardzo dawno, przez ten czas zmieniełem płyte główną (asrock - k7s8xe o ile sie niemyle) oraz dysk twardy z 40 Segate na 80 WD....Męczy mnie już troche ten windows i dlatego chcaiłbym sobie instlanąć 2000.
Powiedzcie może wiecie co jest nie tak? Czemu sie tak dzieje? Moze to jakieś ustawienia zworek na płycie są potrzebne? Nie wiem już sam. rece opadają....
Ps..Od czasu do czasu zmieniałem pamięci na inne (512 bo sam robiłem to na 256)żeby zobaczyć czy da sie zainstalować - ale problem ten sam...
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Serdecznie dzięki za pomoc. Pozdrawiam