Skocz do zawartości

joorvishoon

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    336
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez joorvishoon

  1. Witam wszystkich. Chciałbym się poradzić odnośnie potencjalnej awarii GPU. Zajeździłem trochę moje GPU (RDRII na full detalu, generalnie grube 100% obciążenia gpu) - po ok 30 minutach gry nastąpił dość ciekawy zestaw zjawisk: komputer wydał bardzo głośne "pyknięcie" gra się zatrzymała, potem zgasł ekran (utrata sygnału video) po chwili po otoczeniu rozniósł się wyraźny zapach palonej elektroniki W ramach kroków naprawczych zgasiłem komputer "z hebla", po czym wyłączyłem zasilacz na kilkanaście sekund. Po włączeniu z powrotem komputer uruchomił się normalnie, wyświetla obraz i działa. Po dokładniejszych oględzinach wyszło mi, że jedynym widocznym problemem jest jeden z kondensatorów na GPU, który ma zsuniętą obudowę i jest kapkę pożółkły. Kondek zaznaczony na obrazku - obrazek poglądowy, nie real-foto pacjenta: Reszta wygląda OK. Z innych zjawisk: - przypomniało mi się że w przeszłości pod obciążeniem gpu terkotało (i to przy całkiem rozsądnym klatkarzu: 50-70FPS) - blok na GPU był bardzo gorący, a dokładnie płytka nad sekcją zasilania (GPU jest pod blokiem full-cover firmy Barrow - jak na zdj.). Ta wielka metalowa płytka z wierzchu była bardzo gorąca - niemniej w granicach "dotykalności" . Sam rdzeń nie nagrzewa się zazwyczaj szczególnie mocno (ok 60 stopni, więc zakładam że sam blok powinien być chłodniejszy o 5-10 stopni). Na próbę obciążyłem GPU lekkimi zadaniami obliczeniowymi (np. rendering w Blenderze) i generalnie liczy, nie łapie zwiechy ani nic. Trochę się cykam jednak włączać jakieś wymagające tytuły. Czy jest coś co mógłbym zrobić teraz żeby karta graficzna mi się dalej nie rozpadła? Jak wysadziło obudowę kondka to znaczy że coś jest "kaput" czy są scenariusze w których kondek wystygł i dalej będzie działał? Można jakoś go "odciążyć" żeby dało się dalej w miarę luźno używać kompa? Czy to jakaś losowa usterka typu "masz pecha stary" czy na coś konkretnego powinienem zwrócić uwagę na przyszłości żeby unikać takich zdarzeń? Ma ktoś jakieś doświadczenia?
  2. Witam Rozglądam się powoli za płynem do układu WC, bo za miesiąc-dwa będzie trzeba wymieniać. W tej chwili mam w układzie EK Cryo Fuel (bezbarwne), niemniej trochę wieje nudą. Na wymianę chciałbym coś co by jakoś lepiej reagowało z oświetleniem układu (bloki mają diody ARGB). Moją uwagę wstępnie przykuł EK Cryo Fuel Mystic fog. Niemniej kolorowe cryo fuele ponoć po kilku miesiącach wytrącają barwnik i robi się masakra w układzie. Miał ktoś takie doświadczenia? Ew. znacie jakiś inny biały płyn do WC który byłby wart polecenia z perspektywy bezpieczeństwa układu? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
  3. Jeśli komputer ma być do jakiegokolwiek grania poza pasjansem to raczej integra w i3 nie zrobi roboty. Proponowałbym poskładać co się da w okolicach 1200-1300 zł i zapolował na używkę geforce'a 1050 Ti - chodzą na allegro w dużej ilości po ok 700-800 zł. Myślę że warto zwrócić na to uwagę bo w tej chwili do "szkoły i internetu" wystarczy wszystko na czym pójdzie Windows, ale próba wzięcia pod uwagę jakiegokolwiek grania wymusza jednak spojrzenie nieco bardziej łaskawym okiem na kwestię GPU, inaczej grania po prostu nie będzie w ogóle (tak btw. co to są konkretnie za gry - te podstawowe i niezbyt wymagające? wiadomo czy to takie bliżej nieokreślone założenie?) Czyli np. przyjąć to jako bazę: https://www.purepc.pl/jaki-komputer-do-gier-kupic-polecane-zestawy-komputerowe-na-luty-2022-gotowe-konfiguracje-w-roznych-cenach?page=0,1 zmienić procesor na jakieś I3 (może być bez eFa) + ew dokupić kapkę większy dysk i resztę zainwestować w używane GPU pokroju 1050 Ti albo 1050 bez TI.
  4. W tych pieniądzach to bym powaznie rozważył Alphacool Eibaer Aurora - wszystko z miedzi więc jeśli chodzi o możliwości powinien zostawić daleko w tyle wszystkie takie zabawki. również za ok 800-900 zł można już myśleć o składaniu custom loop'a na budżetowych elementach - wtedy można łatwo np wymienić chłodnicę albo blok jakby czegoś brakowało. Moje doświadczenie jest takie że custom loop o tych samych parametrach co AiO (rozmiar chłodnicy, ilość wentylatorów) jest znacznie wydajniejszy - osobiście zamieniłem Corsaira H60 (który uchodzi za bardzo wydajne chłodzenie w swojej klasie) na małą loopę z miedzianym blokiem i chłodnicą 1x120mm - z marszu 15 stopni w dół w stresie na ryzenie 2600X. Swoją drogą może być trudno zbić procesor poniżej pewnej tempratury - jest pewna granica możliwości odbioru ilości ciepła przez blok wodny - jak procesor dużo tego generuje to pod obciążeniem będzie ciepły nawet jakby przez blok płynęła woda w temperaturze kranówki.
  5. eee... a to on kupuje kanister czy chłodnicę?
  6. Tutaj powinieneś znaleźć dość dobre testy odpowiadającym sobie liniom produktowym: https://www.xtremerigs.net/categories/reviews/water-cooling/radiators/ Raczej nie będzie modelu 4x120, ale pewnie będą inne, także pewnie da się porównać wersje 3x120. Założyłbym że różnice się przeskalują w górę. Co do wentylatorów to ja bym brał noiseblockery e-loop, noctua industrial jest głośna. Przy tak ogromnej chłodnicy raczej będzie mniejszy zysk z możliwości rozkręcenia wentylatora do 3k rpm, niż z możliwości absolutnego wyciszenia.
  7. absolutnie nie neguję że erisy to świetne klocki. Jedynie mocno bym polecał posłuchać przed zakupem bo monitory studyjne na pewno nie są uniwersalnym rozwiązaniem. Ja np osobiście preferuję dźwięk nieco ocieplony i na dłuższą metę tzw monitorowe brzmienie jest dla mnie nieznośne. A nie wszystko da się wykręcić na korektorze.
  8. Niekoniecznie. 65 Hz to nie jest jakiś turbo niski bas, zresztą jedna sprawa to głośność pasma a inna że oczywiście jego charakter będzie niejako wynika z konstrukcji skrzynki (inaczej zabrzmi 65 hz na subwooferze, inaczej na ciężkiej podłogówce a inaczej na filigranowym monitorku). Niemniej nie wykluczałbym że w jakimś charakterze te 65Hz kolumienka może z siebie wyrzucić ze stosowną głośnością, a że szyby od tego nie zadrżą to inna sprawa. Erisów bym nie brał tutaj za model referencyjny - to są monitory studyjne, które są strojone w szczególny sposób i raczej nie z myślą o słuchaniu muzyki dla przyjemności, stąd też są ścinane na dole pasma dość krótko, w zamian oferując inne charakterystyki, istotne w studiu nagraniowym. Niektórym taki dźwięk pasuje ale większości jednak nie. Bardzo mocne i uznane audiofilskie konstrukcje często pracują na głośnikach poniżej 8 cali i deklarują zejście poniżej 40 hz.
  9. problem a właściwie pewna denerwująca dysfunkcja. Otóż. Ustawiam sobie na wspomnianej płycie główne lampki (mam zarówno podpięte RGB jak i ARGB, ale wszystkie działają w trybie pełnego koloru) i ustawiam je w tryb zmiany koloru (powoli zmieniają kolory po całej palecie). ustawienie po zapisaniu jest zarówno zapisywane po stronie BIOSu jak i w sterowniku po stronie windowsa. Także przy włączaniu się kompa lampki świecą na podstawie logiki w BIOS a potem jak już system wstanie sterowanie lampkami przejmuje system. Tak w każdym razie wygląda to z mojej perspektywy. I teraz gdzie problem. Otóż w momencie gdy lampki pracują z poziomu BIOSu, przejścia między kolorami są super płynne i gładkie i bez widocznych przejść albo zaciachów. W momencie jak kontrolę nad lampkami przejmuje sterownik z OS, przejścia następują mniej więcej 2-3 razy na sekundę, bardzo wyraźnie "przeskakując" z poziomu na poziom. jest to a) męczące, b) brzydkie. Do sterowania lampkami pod OS używam gigabyte rgb fusion. Spotkał się ktoś z czymś takim? można to naprawić?
  10. Jeśli chodzi o precyzję i muzykalność to bardzo dobre opinie zbierają audioengine A1 (dokładnie 1000 zł) albo audioengine A2+ (ok 1300, ale mają od razu wmontowanego dobrego DACa i można je podpinać przez USB). Nie mają kopa na basie ale generalnie brzmią bardzo przyzwoicie no i mają wyjście na subwoofer jakby kto chciał w przyszłości. Osobiście ich nie słuchałem, ale z relacji ludzi którzy je testowali edifier to w ogóle nie jest ta klasa sprzetu.
  11. Nowe RTXy 2060 w tej chwili chodzą po 2600-2800 i i tak bardzo trudno je wyrwać. Poniżej karty RTX albo radeona aktualnej linii produktowej raczej bym nie schodził. Także chyba używki i trzeba trochę popolować, może cos wartościowego się trafi. Chociaż wciąż 2400 zł to niedużo. I taka moja opinia - na Twoim miejscu raczej bym się skupił na Nvidii - DLSS ładnie u nich działa i po prostu więcej FPSów wyciągniesz przy przyzwoitych parametrach graficznych.
  12. a jakiego kompa ma teraz? może łatwiej będzie o upgrade niż zupełnie nowy komp?
  13. Ja posiadam Canona TS5150 i jestem generalnie zadowolny. Zależnie od sklepu/promocji można dostać między 350-500zł. Oryginalny tusz czarny kosztuje OK 100 zł i nominalnie starcza na 600 stron (w praktyce więcej). Są zamienniki za OK 90 zł, oferujące do 15% więcej. Sam sprzęcik fajny, od kilku lat tyka w intensywnych warunkach domowych (kilkadziesiąt stron na miesiąc) i nic złego się nie dzieje. Canon jakimś cudem wepchnął tam nawet dupleks. Jak trzeba w kolorze też ładnie drukuje, od kilku lat sam sobie drukuję zdjęcia z wakacji. Ale jak Cię to nie interesuje to pewnie wpakujesz tam po prostu tusz startowy i zapomnisz o temacie tuszu kolorowego. Pytanie ile planujesz drukować. Jak 100-200 stron miesięcznie to taki canon powinien się sprawdzić - kupisz tusz raz na pół roku i nie zaboli. Ale jak jakieś przemysłowe ilości, to drukarki z dolewanymi tuszami to niegłupi pomysł - dość szybko dopłacisz różnicę w cenie dokupując kartridże z tuszem. A czy Epsona, czy Brothera, czy Canona to musisz sam sobie poczytać co lepiej się sprawdzi.
  14. która gra konkretnie? Takie wymagania typu "DirectX11 compatibile card" nic nie mówią. A o kartę graficzną tu pójdzie, bo ceny chore.
  15. no jakby dało radę tego 6600XT wyszarpać to byłby faktczynie wydajniejszy niż laptopy w tym przedziale cenowym. Jedynie to RTX słabo i brak DLSS, dlatego ihmo jednak jeśli jest możliwość to w tej chwili raczej nVidia.
  16. No tak by wychodziło. Mobilne procesory, jeśli chłodzone rozsądnie nie mają jakiejś strasznej przepaści wydajnościowej z desktopowymi. Gpu mobilne jest słabsze jakies 15-25% procent niz odpowiednik desktopowy, ale w Twoim budżecie z nowych kart będziesz mógł sobie pozwolić na gpu oferujące zdecydowanie mniej. Dodatkowo w lapie masz w komplecie całą resztę komponentów. Tak więc wychodzi że tak - jak nie planujesz grzebać przy tym kompie co kilka miesięcy to laptop jest całkiem do rzeczy.
  17. opcja pierwsza - klasyczny pecet: Zacznij od karty graficznej, a dokładniej zapoluj na coś pokroju rtx 2060 / rtx 2070 (ew w wersjach super) na allegro - używki tych modeli idzie wyrwać za OK 3000 zł. Ceny chore, ale takie czasy jeśli musisz kupować teraz. A można trafić bardzo przyzwoicie - sam niedawno zdobyłem w ten sposób rtx 2080 Super za podobne pieniądze. Monitor sobie jakiś wybierzesz, ihmo masz marne szanse na coś ponad 22-24 cale w full HD - a sprzęt tej klasy zmieści się w 500 zł za jakiegoś podstawowego IPSa albo mocniejszego TN - jak komputer będzie tylko do grania to chyba w tych pieniądzach szedłbym w TN. Na resztę masz 2500 zł. Z klockami które podałeś powinieneś się zmieścić, może nawet starczy kasy na core i5. opcja druga - laptop gamingowy: za 6 tysi powinieneś dać radę wyrwać coś z kartami pokroju RTX 3050Ti/RTX 3060 i 8 rdzeniowym procesorem nowej generacji. Przy aktualnych cenach GPU to prawdopodobnie będzie najrozsądniejsze wyjście, bo wydajnościowo wypadniesz niewiele gorzej niż z RTX 2060/2070 na desktopie (a na pewno lepiej niż GTX1650) a dostaniesz kompletnego kompa ze wszystkim na pokładzie razem z przyzwoitym ekranem, ew myszkę sobie dokupisz. Poprzeglądaj modele Acer Nitro, MSI GF65 albo Asus ROG Strix w okolicach 6000 zł.
  18. Ad1) nie, zasilacz nie będzie za słaby. Ad2) moim skromnym zdaniem dowolny z tych procesorów jest dużo mocniejszy niż dowolna gra potrzebuje. Jeśli marzy ci się komputer na lata to oczywiście lepiej brać nowszą architekturę, aczkolwiek jak głównie grasz, to prawdopodobnie i7 też by Ci nie pozwolił odczuć że Ci mocy brakuje na CPU. Ad3) Tak by było logicznie, aczkolwiek spodziewałbym się raczej że nowe wystartują z wyższą ceną, a jakiekolwiek obniżki to dopiero w nowym roku.
  19. @Leavanny - dla mnie to wygląda na trochę wyrzucanie kasy w błoto, chyba że ktoś koniecznie chce ten drugi ekran. Po pierwsze: cytat z recenzji podanego przez Ciebie laptopa: Po drugie: Jak spojrzysz na recenzję Legiona na PPC, to tam w testach bierze udział laptop Asusa (nie ten konkretnie) z 3080 z limitem 130W -> jeśli już jest jakaś różnica między asusem a legionem to raczej na korzyść legiona pomimo że Legion ma rtx 3070 Po trzecie: Pod linkiem który podałeś generalnie jest napisane że laptop jest wyprzedany i trwale niedostępny.
  20. joorvishoon

    Komputer do 2000 zł

    to może taki myk: - jakiś tani mobas z chipem AMD A520 (<300zł) - procek 3400G, który ma zintegrowaną grafikę o mocy porównywalnej z Twoją aktualną kartą (899 zł allegro) - reszta komponentów tnąc po kosztach powinna się zmieścić tak żebyś wyszedł na te 2000 Albo bardziej ekstremalnie - spylić to Twoje 750Ti na allegro czy gdzieś (powinno zejść za OK 400 zł), co Ci pozwoli zrealizować powyższy plan wkładając w tego kompa ryzena 5600G, gdzie masz i kozacki procesor i niczego sobie integrę. Jak dołożysz dodatkowe GPU to będziesz miał pewność że procesor nie będzie nic spowalniał.
  21. Nie wiem jak w Adobe, ale w pakietach 3d kopa w wydajności z GPU dostaje się w 2 kategoriach: - wyświetlania siatek we viewportcie - tutaj skalowanie analogiczne do gier, bo w końcu wyświetlamy obiekt 3d przez dx albo ogl/vulkan - renderingu z wykorzystaniem mocy obliczeniowej GPU W obu przypadkach wydajność skaluje się dość dobrze wraz ze wzrostem ogólnej wydajności GPU. Dlatego też jeśli myślimy poważnie o 3d i musi to być laptop, raczej sugerowałbym nie iść na kompromisy z GPU. @torrentius zgadza się że legionów nie widać. Ihmo jednak przed wydanie 10+ tysi warto by było się dopytać w jakichś sklepach albo u dystrybutora czy może będzie jakaś dostawa albo co. Asusy, pomimo tego że są świetne lapy, nakładają dość mocne limity energetyczne, plus z testów które widziałem dość łatwo w nich o throttling zarówno GPU jak i CPU. Niestety rendering 3d to 100% obciążenia obu komponentów przez długi okres czasu. Patrząc na test Legion 5 pro na PPC, pomimo wyższych limitów energetycznych Legion nie ma problemu z temperaturami i throttlingiem. Dlatego nie rezygnowałbym z legiona bez walki 🙂 Ale jak się autorowi śpieszy to faktycznie Asus na pewno jest też dobrym wyborem.
  22. Hej, proponowałbym się trzymać laptopów z RTX30XX -> mają sporo więcej wydajności niż seria 20xx. Jako że w grafice coraz więcej operacji korzysta z akceleracji GPGPU to mocy GPU bym nie bagatelizował. Z tej perspektywy raczej chyba głównie laptopy gamingowe. Niestety będzie trzeba się pogodzić z tym że czasem mają festyniarski wygląd, ale trudno - tam znajdziesz najmocniejsze bebechy. Z krótkiego researchu wynika dla mnie że w pierwszym rzędzie należało by się skupić na lapkach z serii Lenovo Legion z kartami 3070 albo 3080. Mają jedne z najwyższych limitów mocy jakie widziałem w laptopach dostępnych na rynku za rozsądne pieniądze. Limity energetyczne przekładają się na lepszą wydajność graficzną (niekiedy legion z rtx 3070 jest wydajniejszy niż np asus z rtx 3080, właśnie ze względu na wspomniane limity). Problem jest taki że modele z tymi kartami są trudno dostępne (nie wiem czy jeszcze nie zaludniły magazynów, czy już zeszły "na pniu", niemniej rynek w Polsce się urywa na konstrukcjach 3060, a to trochę mało). Ponadto kilka przemyśleń: - jeśli laptop do grafiki, to nie zapomnij zawsze przed zakupem poszukać recenzji i zobaczyć jak matryca sobie radzi z kolorami - nie jest to regułą że w drogim laptopie to będzie OK. w każdym razie niekoniecznie w kontekście precyzji kolorów i rozpiętości tonalnej. - jeśli jeszcze nie pracujesz w 3d, to do grafiki 2d niekoniecznie potrzebujesz aż taaakiego smoka. Za hajs który chcesz wydać można by kupić przyzwoitego i kompaktowego laptopa do pracy w terenie oraz mocarnego peceta do domu, do cięższych zadań i giercowania. (e.g solidny lapek do ok 3-5 tys i gruby desktop za 9-10 tys)
  23. Witam Rozglądam się za monitorem ultrapanoramicznym. Obawiam się że najpopularniejszy format, czyli 34 cale nie wejdzie mi na biurko. Zdaje się że druga co do popularności wielkość tego typu monitorów to 29" w rozdzielczości 2560x1080. Jednak nie jest to tak popularny format i jest mało testów sprzętu tego formatu. Ktoś ma jakieś doświadczenia albo polecane modele/matryce? Najchętniej bym się skupił na modelach do 1000 zł czyli np LG 29UM69G. Jest sens patrzeć na tańsze modele? Jakby co to monitor do zastosowań domowych - trochę grania, trochę pracy biurowej, trochę pracy z grafiką. Z góry dzięki za wszelkie porady i opinie.
  24. Hej, zaraz, to te twoje wentylatory są wpięte w pompę czy w gniazdo wentylatora CPU na płycie głównej? Bo wiesz ze te krzywe CPU w BIOSie regulują tylko pracę gniazda CPU i niczego więcej? Jeśli masz wentylatory wpięte w blokopompę lub jakiekolwiek inne wynalazki to zacząłbym od przepięcia ich na płytę główną i zobaczenia czy wtedy nie zadziała, zamiast wydawać miliony monet na nowe wentylatory i kontrolery do nich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...