No więc sprawa wygląda tak:
Dostałem karę Sound Blaster Live! (chyba wersja Value, ale głowy nie dam), karta wygląda dobrze (bo co ma tam źle wyglądać...) po zamontowaniu i wyłączeniu w biosie wbudowanej dźwiękówki w płytę główną, odpalam windowsa (XP professional bez service pack'a) system odpala się, w tray'u pojawia się ikonka, oznajmiająca, że instaluje nowy sprzęt, i... zawiesza się kompletni, brak reakcji, kursor stoi w miejscu, i zostaje tylko reset. Odpalam jeszcze raz, to samo. Odpalam tryb awaryjny, ładnie wykrywa automatycznie kartę SB Live! Value, i bez komplikacji odpalam ponownie kompa, żeby dowiedzieć się, że tym razem zawiesza się już w trakcie odpalania (tuż przy końcu) dzieje się tak przez cały czas, i to dokładnie w tych samych momentach. Gdy w trybie awaryjnym odinstaluję kartę, i odpalam ponownie, to dzieje się jak na początku, odpala się, i zawiesza się podczas instalacji.
Moje podejżenia: IRQ, uszkodzenie mechaniczne, albo najbardziej prawdopodobna rzecz: niewiem!
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam