Iczka

jonzi --> mysle ze to efekt placebo, ale bron Boze nie mow tego swojej dziewczynie :> Magnez nie ma tu raczej nic do rzeczy

Und3r oczywiscie masz racje z tym, ze podczas snu glebokiego nie snimy, moj blad Ciekawe jest jeszcze to, ze sny śnią się niesamowicie szybko. Np podczas samego spadania z łózka może przyśnić nam się cały sen o podrózy samolotem, straceniu przez pilota kontroli nad nim i tragocznym rozbiciu sie samolotu na jakims pustkowiu... Ps.: Polecam zainteresowanym http://www.gw.7d.pl/ - internetowy trening OOBE i LD oraz troche innych ciekawostek np o postrzeganiu równoległych światów ( chociaz to traktuje z lekkim przymrużeniem oka ) ;)

Śnimy zawsze , ale nie zawsze pamietamy ;) Śnimy wtedy gdy mozg jest w stanie glebokiego snu tzw faza REm, podczas zwyklego snu mozg wchodzi w ta faze kilka razy w czasie jednej nocy. To tzw faza szybkich ruchów gałek ocznych. A świadomy sen, taki, ze wiemy o tym, że śnimy to tez zjawisko nazwane i zwie się ono LD (Lucid Dreaming)

To zdarza się wtedy gdy ciało już nie śpi ale móg jest jeszcze pogrążony w uśpieniu. Takie sa przynajmniej podejrzenia. Inne wytłumaczenie to to, że wchodzimy wtedy w stan tzw OOBE (ang. out of body experience) czyli doświadczenie poza ciałem. Jest to początkowa faza tego stanu, czyli samo wyjście "ducha" z ciała. Duch może wtedy podróżować, ale zawsze wraca do ciała, także nikt go nam nie może podprowadzić podczas naszej nieobecności ;) Samo wyjście z ciała ponoc bardzo nieprzyjemne, bo nieznane, ale pozniejsze doświadczenia są nieporównywalne z żadnymi innymi " ziemskimi". Sama niestety ejszcze nie doświadczyłam :)

Do niektórych piosenek obcojezycznych dostepne sa oryginalne podkłady muzyczne. Zawsze szukałam wpisując karaoke i znalazłam kilka(naście). Poza tym "szansa na sukces" wydała kiedyś kilka chyba kaset z podkładami muzycnzymi polskich piosenek. Mam jedną. Wygląda to tak, że na jednej stronie są piosenki z wokalem śpiewane przez jakichś lansujących się wokalisttów, a na drugiej same podkłady. Swego czasu kaseta ta bardzo mi się przydała :) Radzę więc przejść się po różnych fono shopach Można też zajrzeć do ogniska muzycznego bądź szkoły muzycznej, gdzie prowadzone są lekcje śpiewu rozrywkowego. Pozdrawiam

błonnik tlyko jeden, ale BLANTMEN ma racje, pod roznymi nazwami. Np środek ANANAS, ale nie polecam, mimo iz sama nie stosowalam ;) Za to mozna kupic zwykly blonnik w tabletkach. Jeśli ktoś woli to porostu mozna jesc potrawy zawierajace duzo blonnika w specjalny sposob : jemy troche i popijamy woda ( pecznieje...) i po pol godzinie jemy wlasciwy posilek

No więc ; ) na błonnik pokarmowy składa się wiele substancji ze ścian komórkowych roślin które nie sa trawione ( człowiek nie opanował takiej zdolności, ale np krówki juz tak, no, prawie :P ) Dlatego błonnik nie dostarcza nam nic - za to zbaiera to co zbędne i szkodliwe. W jego skład wchodzą m.in celuloza i pektyny. Błonnik pęcznieje pod wpływem wody, dlatego wywołuje uczucie sytości po jego zażyciu. Ponadto reguluje poziom glukozy we krwi, usówa zaprcia , pomaga w usówaniu z organizmu szkodliwych produktów przemiany materii i toksyn, obniża poziom cholesterolu i inne ;) Ponadto błonnik "wyłapuje" cały syf ;] z przestrzeni między kosmkami jelitowymi ( ktore zwiekszają powierzchnie chłonna jelita cienkiego) i usprawnia tym samym wchlanianie substancji odzywczych. Taki naturalny odkurzacz :) Błonnik jest skuteczny! Same pozytywy, tym bardziej, że jest to środek w pełni naturalny i nieskzodliwy. Jeśli chodzi o zażywanie błonnika, to oczywiście nie można go jeść non stop i do niego ograniczyć swój jadłospis, bo organizm nie mający siły na przeprowadzanie przemiany materii, będzie ją przerowadzał coraz wolniej i wolniej... Dla obżartuchów : ) proponuję zazywanie tabletki błonnika przed obiadem i kolacją. O szcegóły dawkowania spytajcie pani w aptece bądź lekarza, ja nie mam odpowiednich kwalifikacji do udzielania takich rad ; ) Pamiętajcie jednak, że najwazniejsze na samym początku jest dostarczenie organizmowi wszystkich niezbędnych witamin i minerałów w tym także, i to koniecznie, tłuszczów. Pamiętajcie także o pożywnym śniadaniu. Po pierwsze dlatego, ze daje nam ono siłę na całą resztę dnia i pobudza z rana organizm do działania a po drugie dlatego - ze badania naukowe wykazały ;) ze ejsli rano zjecie zdrowy posiłek, to rpzez resztę dnia będziecie mieli tendencję do sięgania po produkty zdrowe, a nie te tłuste i tuczące :)

Ja wygrałam rolki + ochraniacze w programie "Ye ye ye" niegdys prowadzonego przez młodego bardzo wówczas Kubę Wojewódzkiego!!! :)

aby zmniejszyc uczucie laknienia nalezy jeśc błonnik - pęcznieje on w żołądku i nie odczuwa się głodu. Do kupienia w aptece bez recepty, zazywanie oczywiście po konsultacji z lekarzem ; ]

http://www.kyokushin.olsztyn.pl/inne1/arty...ozciaganie.html Z partnerem :)

Hmm ;) Ja polecam jakieś oczyszczanie organizmu - to na pewno doda wam energii. Może jakaś krótka głodówka ( tydzień? ) Oczyści przestrzenie między kosmkami jelitowymi co doprowadzi do lepszego wchłaniania się substancji odżywczych. Jesli nie chcecie się głodzić to może warto zainwestowac w miętę i pić ją po każdym posiłku. Metabolizm się poprawi i będzie całkiem miło ;] Gdy na codzień Wasz umysł będzie jasny, to może i chęci do nauki znajdzie się więcej, a wtedy już nie trzeba będzie zarywać nocy przed sesją... Jak chodziłam do liceum to zdarzało się, ze po powrocie do szkoły byłam strasznie zmęczona. Wtedy półgodzinna drzemka załatwiała sprawe ( ale nie dłuższa bo wtedy przymula...) Na szybkie rozjaśnienie umysłu polecam zwykłą glukoze ( do kupienia w aptece) lub fruktoze ( można jeść rodzynki bądź dżemy słodzone fruktozą i glukozą - w liderszajsie takie są!:P) Mózg zywi się zukrem , więc takie proste cukry od razu dadzą mu ko0pa i siłę. Tak samo działają na mięśnie ( każdy chyba słyszał, ze podczas wycieczki w góry warto zabrać ze sobą czekoladę ;) ) Pozdrawiam

Jamniki : ) Moje ulubione

Jak kobieta ich byla to raczej nie wołali mamy tlkyo czekali az jej sie kimono rozwali i ukaże skapy podkoszulek ; ) A wracajac do sztuk walki to co sądzicie np o tai chi chuan ( nie jestem epwna czy odbrze napisałam) i tym podobnych?

Racja. Pamietam ze chlopcy z ktorymi chodzilam na trningi nigdy nie wdawali sie w uliczne bojki albo skzolne przepychanki. Przykładni młodzieńcy :D

W karate Kyokushin niczego się nie .slubuje ;) Owszem, jest coś takiego co nazywa się przysięga Dojo i jeden z jej punktów mówi, że nie będzie się stosować ani rozpowszechniać sztuki karate poza dojo ( czyli poza sala ćwiczen i w sytuacjach niepotrzebnych tlpu szarpanka z kumplem;p) Ale nikt tej przysięgni oficjalnie nie składa i myślę, że niewiele osób bierze ją sobie naprawdę do serca... Nie podpisuje się zadnych certyfikatów krwią :> i jesli ktoś łamie przysięgę to złożoną raczej tlyko samemu sobie : ) Ja się tą przysięgą nigdy z bytnio nie przjemowałam, ale tez nie biłam się nigdy z nikim : D tlyko na treningach

Ja trenowałam Karate Kyokushin. Polecam tylko tym, którzy lubia się bić :D Ja nie lubię... Po trzech latach zrezygnowałam, bo miałam potłuczone golenie i cała byłam ciagle w siniakach. Egzaminy na pas są strasznie męczące i trwaja po kilka godzin bez chwili przerwy, a na koniec jest seria walk :D Po takim egzaminie czuje sie wielka satysfakcje :) I to wpsominam bardzo milo. Jednak chyba dużo zależy od trenera. Pierwszy nasz trener był bardzo fajny, treningi nie były nudne, czaseem robilismy jakieś śmieszne rzeczy, ogolnie spoko. Ake drugi mój trener był beznadziejny ( jak dla mnie) na treningach reobilismy katorżnicze ćwiczenia, setki pompek przysiadów i brzuszków, skakalismy po sali jak żabki. Bywało, ze mielismy takie zakwasy , ze nie dało się chodzić... :| Nabawiłam się kontuzji kolana i zrezygnowalam :D Mój mężczyzna trenował capoeirę (ADG w Gliwicach) i wspomina bardzo dobrze. Ja nie trenowałam ale kręciłam się w poblizu i też bardzo mi się pdoobało. Nabiera się zwinności i gibkości, możesz nauczyć sie grać na ciekawych instrumentach, ogólnie jest miła atmoiosfera :)

: D

Hmm z tą równością to faktycznie sprawa dyskusyjna i nie do końca pewna. Ja myslę , że polega to na tym iż każdy ma taką samą szansę na zbawienie ( i nie zależy to wcale od tego czy znasz tego a nie innego Boga tlyko jakim jestes człowiekiem :>) Święci "mieli moc" czynienia cudów ale nie robili tego dla siebie tylko na chwałę Boga i dla innych ludzi. Byli narzędziem i dowodem na jego istnienie i myślę, że to wcale nie jest argument za tym, że byli jacyś lepsi. Bo przecież jest napisane , ze Bog cieszy się bardziej z jednego nawróconego grzesznika niż z 10 wiernych swoich uczniów, więc iczy na każdego tak samo :D Ok, już o tym tu nie piszę bo nie o tym jest topick Pozdrawiam : )

Solid Snake - zaciekawiłeś mnie swoją wypowiedzią. Masz chyba rację mówiąc, że nadejście Chrystusa da się rpzewidzieć wg znaków, tak jak za pierwszym razem. Myślę jednocześnie, że to będą tylko luźne domysły i nikt tak naprawdę nie będzie w stanie wyznaczyć dokładnej daty. Jesteśmy równi wobec Boga a nie wobec siebie, dlatego różnice majątkowe, czy też róznice w wyglądzie nie mają tu nic do rzeczy. Takie jest moje zdanie ;) W ogóle to mam nadzieję, że koniec świata nie nadejdzie lada dzień ;> Pozdrawiam - Ika

Zdecydowałam się na gmail :>

Te dwie wypowiedzi ewidentnie się ze sobą kłócą ;) Skoro jesteś chrześcijaninem to w jaki sposób cokolwiek jest w stanie przekonać Cię , że moment nadejścia Chrystusa da się przewidzieć?;p Ja jestem chrześcijanką i nic nie jest w stanie mnie o tym przekonać, żadne obliczenia, końce kalendarzy czy też wzrost cen ropy ;) Zapewne dobrze znasz Biblię, bo jak sam napisałeś, dużo czytasz i coś o tym wiesz. W takim razie powinieneś tez wiedzieć, że jest tam napisane, że końca świata ( nadejścia Chrystusa) nikt nie jest w stanie przewidzieć. Nie potrafię zrozumieć jak potrafisz pogodzić swoje chrześcijaństwo z tymi przepowiedniami. :> Niestety Solid Snake, ale mimo Twoich wszelkich starań, dla mnie nie jesteś ani trochę wiarygodny... :?

Hmmm Myślę, że ludzie nie powinni się dosuzkiwać w Biblii kodów ( skoro juz o Biblii mowa) tlyko rpzeczytać to, co jest tam napisane czarno na białym, a mianowicie, że Tylko Bog wie kiedy koniec świata nastąpi, i ani Syn ani Duch ani święci itd tego nie wiedzą ; ] Więc jakoś nie sądzę, aby Tobie była taka wiedza udostępniona albo jakiemukolwiek innemu smiertelnikowi :D

scan plz! Faktu nie kupie:/

Problem z g-mailem polega na tym, ze login musi miec conajmnierj 6 znakow, a moj ma 5 ;p Więc szukam dalej ^^

Hej chłopcy! ; ) Chciałabym założyć sobie skrzynkę z krótką domeną ( nie wp, onet ani o2 ) . Czy znacie adresy stron, gdzie mogłabym takową założyć? ;) Dodam, że zależy mi na tym, zbym mogła odbierać pocztę przez Outlooka, aby nie przychodziło mi na skrzynkę zbyt dużo spamu ( na o2 ilosc spamu była znośna jak dla mnie ) I w ogóle aby było wszystko ladnie i zgrabnie ^^ Co moglibyście mi polecić? Z góry dziękuję za pomoc : ) Ps. Czy poczta na www.free.os.pl jest ok? ;?