Cześć. Potrzebuję Waszej pomocy coś się dzieje niedobrego z moim dyskiem IBM Deskstar IC35L040AVER07-0 (taki jak w sygnaturze). Najpierw Win2000 uruchamiał sie ok 15 min następnego dnia już sie nieuruchomił ( Win98SE na drugiej partycji podstawowej chodził normalnie) więc myśle przyszedł czas na 2000 zrobiłem format podstawowych i od nowa postawiłem 98 i 2000 ale nic to nie dało 98 chodził dobrze a 2000 zastygał na ekranie ładowania (aha przed formatem sprawdziłem Pandą wszystko nie było wirusów). Uruchomiłem scandisk spod Dosa znalazł bad sectory na dwóch ostatnich partycjach( sprawdziłem tylko cała partycję F ok 10GB trwało to ok 16godz. Będąc w szoku zacząłem zgrywać to co miałem na F na part. E ok.20 GB a z E na dvd-rw ale coś mi nie dawało spokoju i puściłem scandisk na E ale tylko do pierwszych badów bo znowu ok 10godz straciłem .Zgrałem wszystko z E na dvd-rw udało się w wiekszości. Dalej sprawdziłem partycje podst z windowsami nie było błędów( 1 i 5GB znowu strata całego dnia na sprawdzanie) :mur: Została ostatnia part 2GB z plikami wymiany :blink: i tu ciekawa sprawa sprawdziłem scandiskiem nie miała badów ale tzw. "week sectors" słabe sektory było ich 20 następnego dnia znowu sprawdziłem i było juz 77 słabych :sad: więc chyba to jakies postepujące uszkodzenie dysku( w miedzyczasie usunąłem partycje z badami F i E wtedy Win2000 uruchomił sie i tak do dzis działa ale wolno jak traktor) , transfer sredni spadł do 3-7MB/s test w Disk Bench i Disk Speed (HD Tach pokazuje bład i nie kończy testu ale w trakcie sprawdzania pokazuje na wykresie skoki i spadki od 0 do 37 MB/s. Gdy dodawałem małe partycje po 2GB aby je szybciej sprawdzić to Win2000 znowu przechodził w hibernację(cały czas świeciła sie kontrolka odczytu z dysku i dysk wydawał rytmiczne zgrzyty).
Przeglądałem archiwum tweaka i mam juz odpowiednie programy min. Hdd regenerator , narzedzia WD ( WDClear) i MHDD i diagnostyczne Hitachi.
Ale mam pytanie:
1. Co mam zrobić najpierw bo myśle żeby zrobic tak : pełny format i usunąc wszystkie partycje , przejechac go WDClear i założyć partycje od nowa i sprawdzić Hdd regeneratorem ale czy ten WDClear jest bezpieczny , czy on robi low lewel format czy czyści dane (tzw. zerowanie) ,low lewel format jest podobno szkodliwy więc jeśli WdClear go robi to go nie użyje .
2.Ile czasu zajmuje WDClearowi czyszczenie dysku i czy można go przerwać w trakcie pracy.
3.Czy HDD Regenerator działa szybko i dla pewności czy używa się go po założeniu partycji dla oznaczenia błędów tak jak scandisk, czy jakoś usuwa te badsectory ( jak są fizycznie uszkodzone klastry to chyba nie da rady :blink: )
Bardzo proszę pomóżcie bo szkoda mi tego dysku może jeszce się coś uda zrobić .
PS. Oj ale dużo napisałem mam nadzieję że nie nudziłem za bardzo. Dzięki za pomoc. Pozdro :wink: