-
Postów
1607 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez LCC
-
Ciekawi mnie jak komp pobiera te 100W w trybie wstrzymania jak nic w kompie się nie rusza (cisza)... dziwne
-
No ale standardowo Vista ma ustawione wtrzymanie i to mnie dziwi. Ludzie tak zostawiają kompa i prąd leci. Gdyby popatrzeć z punktu ekologicznego to gdy takie miliony ludzi w Viście będą tak robić z w XP tak nie robili to nagle wzrośnie nam na świecie pobieranie energii... taki szczegół dla MS, a gigantyczny dla finansów no i środowiska. No i najważniesze skoro Hibernacja jest lepsza to czemu tego nie zastosowali standardowo w MS ???
-
Czego używacie do wyłączania Visty: wstrzymania czy zamknięcia? Nie wiem co wybrać ze względu na to, że przy wstrzymaniu coś w kompie chyba musi działać i prąd zawsze ciągnie ale jest wygoda :) I tak przy okazji wiecie może jak odblokować i pozwolić Rivie uaktywnić się przy autostarcie. Pytam bo podkręciałem kartę i dodało się do autostartu i teraz Vista go blokuje.
-
Nie ma jak kabriolety :) Wiatr we włosach przy 300 km/h ;)
-
Jak się uruchamia samochody bo za cholerkę nie mogę odpalić i odjechać? Może mam coś skopane.
-
Napisałem "natury psychologicznej" a nie psychicznej. Już w jednym temacie to pisałem chodzi np. o około 300 tys. aborcji jakie zostały wykonane bezsensownie (bez żadnych badań) w Europie zachodniej z powodu obawiania się matek i ojców, że dziecko może się urodzić kalekie w wyniku promieniowania pochodzącego z wybuchu w Czarnobylu. No chyba tyle ludzi nie było wtedy w helikopterach i przy elektrownii.
-
@Szawel, daj spokój z tymi cytatami. Wszyscy już to czytali i dobrze o tym wiedzą. Na sprawę można patrzeć z różnych kątów. Jak ktoś powie, że w Prypeci można mieszkać ze względu na promieniowanie to go wyśmieje i powiem aby pomieszkał przez miesiąc w miejscach w samym mieście które sam osobiście wybiorę i zobaczymy czy będzie mu tak wesoło. Jak będziesz wjeżdżał to Czarnobyla i Prypeci to strażnicy Ci powiedzą abyś się trzymał drogi i nie zapuszczał w tereny zielone bo one najwięcej promieniowania magazynują. Co do zabitych w całej sprawie wybuchu elektrowni to więcej ludzi umarło, lub choruje z powodów nie związanych z promieniowaniem tylko natury psychologicznej.
-
Ehhhe chcą tam zrobić rezerwat :) Zobacz sobie mapę satelitarną Ukrainy i powiedź mi gdzie jeszcze w tym kraju jest jakaś inna zieleń oprócz regionu Czarnobyla... to się dowiesz dlaczego będzie rezerwat, a raczej napromieniowana kępa roślinności (albo promienisty park krajobrazowy). Np. tuż obok diabelskiego młynu w centralnej cześci Prypeci poziom promieniowania jest w chwili obecnej 100 razy większy niż na ulicy któregoś z polskich miast. Jakby nie było to miasto jest dla mnie szczególnie i w przyszłości tam zamieszkam :)
-
Nie widzę niczego ciekawego w tej grze czego nie ma w rFactorze np. Wywalanie kasy na Race 07 to sprawa bez sensowna lepiej tak jak pisze @Neo zassać moda i kupić rF. Nie powiem fajnie się śmiga ale cena do tego co nam w nim oferują w porówaniu do rF to przepaść masakryczna.
-
A Wy ten Priboy pomieszaliście z tą nową pogodą ?
-
Załatw sobie jakiś program do maskowania IP czy coś.
-
ehhhhhh chyba najlepszy jest dzwięk (przy otwartym oknie) Alfa Romeo 8C Competzione... coś pięknego i jak jeszcze dajemy do dechy jak się turbo włącza mnnniam. Do tego jest rewelacyjny w prowadzeniu na kierze. No i jeszcze bym dodał W12 z zamkniętym dachem :)
-
A nie lepiej było napisać: - Czerwony Las będzie wielkości Agropromu, a Limańsk dwa razy większy od Agropromu, jednak mniejszy od Kordonu.
-
Jak nie ma mapy to na pierwszej stronie jest FAQ i tam jest mapa i wiele innych.
-
Oczywiście, że są bugi (ja tam ich tyle nie widzę) ale przyjemność ze wspólnej jazdy wynagradza takie rzeczy :) To jest pierwsza tak przełomowa gierka więc można jej jak najbardziej wybaczyć, natomiast programistów tylko gonić z rózgą :) Dzisiaj mam sentymentalny nastrój wyciągam z grażu zakurzonego Saturn'a Sky'a - czerwonego, wsiadam, jadę na myjnię, opuszczam dach, łapię wiatr w te rude kobiece włosy i wracam do przeszłości i tych pierwszych chwil, kiedy wpadł mi w łapska TDU :) Wyruszam z kopyta z pod Honolulu i jadę autostradami i szosami west coast'em :) aż pod latarnię... miejsce spotkań pionierów TDU z PurePC ;)
-
No dokładnie jak mówi @Miazga, pykam od roku w TDU i tylko raz mi się zwalił save i to było jeszcze za czasów bety, nie mówiąc już o paczu, który poprawił ten problem. No i jeszcze dochodzi pamięć o backupie i tyle wsio gra :)
-
Czasami troszkę trzeba dosadniej pokazać z czym to się powinno jeść. Ważny jest sens przekazu, a nie jego forma. A skąd wiesz ile trzeba CO2 w atmosferze aby coś zaczęło się dziać. To, że temperatura wzrastała, utrzymywała się i zaczęła spadać aby później rosnąć, a CO2 cały czas rośnie nie znaczy, że nie wpływa na ocieplenie. Pewnie po 1975 roku nastąpiło przesycenie jego w atmosferze i rozpoczął się gwałtowny wzrost temperatury. Naprawdę granica pomiędzy uznaniem, że CO2 wpływa na ocieplenie i nie wpływa jest bardzo cieńka i trzeba ją zobaczyć, a nie ukrywam jest to bardzo bardzo ciężkie. Po prostu dlatego, że do 1970-75 roku temperatura była na takim poziomie w sposób w miarę naturalny, po tym okresie jak widać zaczęła rosnąć nienaturalnie i dlatego tak napisałem. Zresztą też tak bym chciał, kto by nie chciał aby temperatura tak szybko nie wzrastała. W tym wszystkim tzw. wyścigu szczurów, kto ma rację czy CO2 odpowida za ocieplenie czy nie warto popatrzeć na to co by było najlepsze dla naszej cywilizacji. Patrzymy na to globalnie a to błąd. W wielu regionach temperatura jest o wiele wyższa niż te 0,4-0,5 stopnia. Nawet na takiej polskiej zimie widać jak szybko i mocno zmiany postępują, a same suche liczby przymazują tylko istotę sprawy. Zresztą takie 0,5 lodowce Arktyki i Antarktydy odczuwają co widać, człowiek nie musi, niektózy są obojętni na o wiele większe zbrodnie i dlatego jest tak jak jest. P.S i żeby było jasne zielonym czy jakimś ekologiem nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę. Podobnie z wielkiem ich bożkiem Al'em Gore'm nie mam nic wspólnego bo przez takich ludzi jak on i jego pupile wypaczany jest prawdziwy problem tylko po to aby zniewolić, zastraszyć i napełnić sobie sakiewki na tym ważnym światowym problemie.
-
I dokładnie tylko to Słońce może zrobić. Największa w historii aktywność + gigantyczne plamy + równie potężne wybuchy CME + chmury wiatru słonecznego + rozgrzana jonosfera i dziury w polu magnetycznym = turlanie się Ziemi = zniszczenie wszelkiej elektroniki = spadające satelity jak krople deszczu... ALE cieplej na Ziemi w wyniku tego nie będzie. Tyle może zrobić Słońce za reszte odpowiedzialny jest człowiek. Co do tych wykresów co są wyżej to można sobie nimi ... podetrzeć. Tak jak widać między 1955-75 taka temperatura powinna pozostać do dzisiaj bo to by było ostatecznie naturalne ale idzie do góry... i to właśnie przez nas. A tak na marginesie dym z papierosa, wypalania trawy, spaliny samochodowe czy wytworzony z innych ludzkich głupot pozostaje w atmosferze przez nawet 100 lat. Więc życzmy swoim dzieciom, wnukom czy prawnukom wszystkiego najlepszego.
-
Mogłem nie dawać tych fotek, nie pomyślałem, że takiego bigosu narobię. Miała się łezka w oku zakręcić, a wylało się na głowe wiadro wody :)
-
To było naturalne, a teraz jest sztuczne. Ja widzę różnicę, jeśli sztuczność jest lepsza to w najlepsze niszczmy dalej.
-
Śmieszą mnie ludzie, którzy myślą i uważają, że jak Słońce mocniej będzie świecić czy grzało to na Ziemi będzie cieplej (to jest bardziej skomplikowane). Porównałbym to z myśleniem, że Słońce to jedno wielkie ognisko i na jego powierzchni znajdują się drewno do opału i węgiel no i tlen:) Gdyby Słońce wpływało na ocieplenie na Ziemi i innych planetach swoim podwyższającym się ciepłem to wszyscy musielibyśmy nosić okulary bo byśmy oślepli z jasności. Powtarzam w tej chwili aktywność Słońca jest najmniejsza. Obniża się tak od 2002 roku i będzie się tak utrzymywać jeszcze przez kilka lat aż do osiągnięcia szczytu aktywności (i przy tym chciałbym dodać, że szczyt aktywności to oddawanie przez Słońce większej ilości wiatru słonecznego, a nie ciepła czy światła w stosunku do Ziemi).
-
Przeinstaluj grę i sprawdz czy masz te pliki z płyty wgrane "iss scrypt" czy jakoś tak, nie chce mi się sprawdzać :)
-
Nie wyskakuje z religią tylko pokazuje inne aspekty sprawy, czasem warto popatrzeć na problem z różnych prespektyw. Co do tego, że napisali to na Bliskim Wschodzie to tylko plus bo jakbyś nie wiedział potop miał miejsce niedaleko czyli tam, gdzie teraz masz Morze Czarne i Kaspijskie (wulkan Ararat). Co do powodzi to Cię zmartwię bo np. w takim Iraku, Iranie czy Izraelu powodzie są na porządku dziennym od jakiegoś czasu, podobnie z opadami śniegu które występują coraz częściej niż kiedyś. Co do tego, że nie znali Ameryki czy Australii to nie ważne mieli lepsze jazdy u siebie.
-
Tak może z innej beczki, zaprezentuję, że to jednak człowiek jest winny i rosnąca temperatura, potęgowanie się anomalii, zmian klimatycznych i kataklizmów jest spowodowane przez nas. Ci co czytają Biblię będą wiedzieli o co chodzi. "TĘCZA" - czego jest symbolem. Oczywiście jest to przenośnia i trzeba na to patrzeć szerzej. » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Tęcza to znak przymierza Boga z Noem. O tęczy czytamy na początku Biblii, zaraz po opisie potopu: Potem Bóg tak rzekł do Noego i do jego synów: Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię. Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa. Gdy zatem będzie ten łuk na obłokach, patrząc na niego, wspomnę na przymierze wieczne między mną a wszelką istotą żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi. Rzekł Bóg do Noego: To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziemi. (Księga Rodzaju, rozdział 8, wersety od 9, tłumaczenie za Biblią Tysiąclecia)
-
ehehehe dobre to mnie rozbawiliście :) Chodzi o temperaturę w cieniu. Na słońcu to macie ze 60.