Codegen 300W kupiony z obudową Codegen:)
Odszedł sam:O
Grałem sobie w Quake3 i po prostu komp sie wyłączył jak bym wyciągną wtyczke od zasilania i nie chciał sie włączyć.
Rozkęciłem zasilacz i zero oznak spalenia czy uszkodzenia - po prostu był martwy.
Konfig skromny bo to 2002 rok A1900+ 512 40GB GF4MX440 i Combo LG
Na tym czymś działał jakieś 8 miesięcy.
Kupiłem Feel-a 300W za 70 zł:) działał 1.5 roku do momentu kiedy kupiłem 1 GB ramu, nagrywarkę DVD, drugi HDD maxtora, kartę dzwiękową osobną (vortex 2) oraz zamiast GF4MX440 wsadziłem Radeona 9500@9600XT+ (450/500) no i wymieniłem procka na 2400+ podkęcając go na 2200MHZ:)
Zaczęły sie resety przy wymagających grach więc musiałem kupić mocniejszy zasilacz.
Feela sprzedałem i nabyłem colorsita 450!!! było by ok gdyby nie to że mój konfig był po upgrejdzie i podkęceniu prądożerny, gdy ruszyłem myszką zwiekszając obciążenie procesora zasilacz wył wiatrakami jak szalony!!! Jak grałem to zasiłka tak sie grzała że nie można było dotknąć obudowy. Jako że nie chiałem upiec wnętrzosci mojej maszynki a napięcia oczywiście w stresie były bardzo przykre po 3 miesiacach kupiłem Tagana 330 za 230 zł i mam go już 7 mięsiecy. Jest cichy i się nie grzeje zbytnio przynamniej przy mojej konfiguracji.
Dołoże do tego to że w tym samym roku co poszedł mi codegen 3 moim znajomym też własnie codegeny 300 padły. Pierwszy wymienił na Szefa a drugi na Feela.
Dopiszcie codegen X 3:>