Skocz do zawartości

janio

Stały użytkownik
  • Postów

    3151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O janio

  • Urodziny 03/13/1989

Contact Methods

  • Strona WWW
    http://poradnik.expressit.pl
  • GG
    3532082

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Skąd
    ►Brzeg opolski◄
  • Zainteresowania
    huopcy i dziefczenta, dzifki bez zembuf i gładkie dziąsua :> i tylko [gluteus maximus] i komputry mi głowie :D plooM!!1

Ostatnie wizyty

5397 wyświetleń profilu

Osiągnięcia janio

Newbie

Newbie (1/14)

-6

Reputacja

  1. No to akurat jest rutyna w każdym szanującym się serwisie :) Już takich szczegółów nie ujmowałem w artykule, bowiem miał on być bardziej "popularnonaukowy" a niżeli stricte techniczny.
  2. Racja jak zwykle leży po środku :) Dobrze mówisz że reballing załatwia sprawę w IBM i innych laptopach - też to niejednokrotnie przerabiałem. Jednak nVidia, i jak kolega pix3l wspomniał - także coraz częściej NB od AMD/ATI, są wadliwe same w sobie. Weź pod uwagę też fakt, że zależy ile gwarancji klient otrzyma na reballing. Bo jeśli dostanie 1-3 msc. a laptop padnie np. po 4 miesiącach, to logicznym jest że nie wraca na reklamacje, bo nie ma po co. Innym czynnikiem jest fakt, ile roboczogodzin przepracowuje dany notebook. Jeśli po pól roku działa nadal, to nie świadczy to jeszcze o skuteczności naprawy, bowiem przez te pół roku mógł przerpacowac raptem kilkanaście godzin. Co do zakupu sprawnego notebooka za 600 PLN mam inne zdanie. Raczej mija się z celem kupowanie używanego laptopa z chipem nvidii - wtedy klient staraci 2 razy, bo i tak pewne jest, że układ padnie za jakiś czas (a w kwocie 600 pln nie da się pkryć kosztów zakupu uszkodzonego laptopa + nowego chipa + montażu + zysku dla sprzedającego) a realia są takie, że w tych pieniądzach często można kupić własnie sprzęt naprawiany opalarką albo piekarnikiem - czyli kasa w błoto. Zresztą nieraz klient mnie pytał, czy nie da się tego zrobić "po kosztach" i bez gwarancji, bo on i tak to pchnie dalej na allegro. Stąd też mam jako taki pogląd na rynek używanych laptopów ;) Co do technik lutowania, każdy robi jak mu wygodnie. Moja metoda według mnie jest skuteczna, jeśli Twoja według Ciebie też to nie ma o czym gadać - róbmy jak nam pasuje :) Najważniejsze, żeby robotę wykonać solidnie i żeby klient był zadowolony.
  3. Zależnie z jakim stopem mamy do czynienia. Fakt, można polemizować na temat zastosowanego stopu, bo są i takie, które topią się w 230 stopniach, jednak fakt jest taki, że większość układów nVidii "siada" ładnie przy temperaturze nie przekraczającej 220*C - mierzone dwomia niezależnymi termoparami. Wszystko zależy jak kto przekonuje klienta do swojej racji. Wystarczy powiedzieć klientowi szczerze, że reballing to tylko przedłużanie życia laptopowi o kilka miesięcy. Jeśli zacheci się klienta obietnicą długiej żywotności laptopa oraz potwierdzi się to długim okresem gwarancyjnym - mogę z ręką na sercu stwierdzić, że 9/10 klientów zdecyduje się na opcję droższą. Ma to swoje ekonomiczne uzasadnienie - 600 zł na naprawę laptopa o przyzwoitych parametrach to opłacalna inwestycja. Za te pieniądze nie kupi się nowego laptopa, a tym bardziej o tak tak dobrych parametrach jak ten, którego klient aktualnie posiada. Nie widzę potrzeby narażania układu na dodatkowy cykl grzewczy, a w dodatku mieszanie 2 rodzajów spoiw (ołów+bezołów, bo przy reballingu nie da się na 100% wycziścić układu z resztek starej cyny - pobielanie też nie załatwia sprawy w 100%). Odkąd wymieniam układy, zawsze lutuję je tak jak przyszły i jak dotąd nie było żadnyc problemów. Jedyne uzasadnienie dla reballingu nowego układu, to postarzanie i zawilglcenie spoiwa - gdy montujemy układ, który przeleżał np. 2 lata i nie wiadomo czy był przechowywany w rekomendowanych warunkach (komora klimatyczna). Ja jednak obstaję przy teorii pękania "mikrokulek" gdyż sama nvidia przynała się do tego problemu, opisują to zjawisko jako "bumpen crack". Temat ten został zbadany i potwierdzony laboratoryjnie, tutaj trochę materiału na ten temat (eng.): http://www.theinquirer.net/inquirer/news/1004378/why-nvidia-chips-defective http://www.theinquirer.net/inquirer/news/1049921/inquirer-confirms-apple-macbook-pros-have-nvidia-bad-bump-material http://www.theinquirer.net/inquirer/news/1045751/nvidia-55nm-parts-bad Co do reballingu wadliwych układów - może mamy inne doswiadczenia, ale ja nigdy nie wykonuję reballingu nVidii.Owszem, kilka lat temu gdy jeszce nie zgłębiłem tematu, wykonałem kilka reballingów, ale po tym jak wszystkie laptopy wrócily na reklamacje w ciagu kilku miesięcy - zaprzestałe. Od tech chwili montuje tylko nowe chipy.
  4. Masz po prostu zinstalowany zły sterownk. Znajdź prawidłowy najlepiej na podstawie identyfikatora wystąpienia sprzętu. Jak to znaleźć masz opisane tutaj: Szukanie sterowników do nieznanych urządzeń. | Serwis laptopów i konsol Express IT.
  5. Witam serdecznie. Faktycznie, Twój laptop jest w kręgu tych z "czarnej listy". Jednak przy BSOD na sam początek proponuje prostą diagnozę jaką każdy użytkownik jest w stanie przeprowadzić - podmianę RAM. Jednak fakt, iż BSODy dotyczą sterownika graficznego kieruje podejrzenia na GPU. Powiem tak - póki GPU jeszcze działa nie przejmuj się, jak wyzionie ducha czyli zacznie sypać artefaktami bądź w ogóle nie wyświetli obrazu, to po prostu teraz wiesz, że należy je bezwzględnie wymienić na nowe. Twój laptop oparty jest o platformę Intel która jest praktycznie bezawaryjna, więc jedynym jego słabym punktem jest GPU. Po jego wymianie na fabrycznie nowy, laptop zyska kolejne kilka lat życia.
  6. Biadolenie, że takich jak on są tysiące, można porównać do setek tysięcy czekających na przeszczep serca, który dostanie tylko kilkaset z nich. Obyście Wy nie zostali wykorzystani i postawieni pod ścianą z nożem przy gardle. Życie zaskakuje. A tak poza tym, to akcja przyniosła efekty:
  7. Witam. Wszyscy pamiętają Krzysztofa Kononowicza, kandydata na prezydenta Białegostoku. Okazuje się, że teraz ten facet, potrzebuje pomocy, jest zadłużony przez zaległe rachunki, a w dodatku człowiek, który jest odpowiedzialny za cały szum w okół niego, bezczelnie nagrywa jego błagalne prośby o pomoc i umieszcza je na youtube. Jedna rzecz, to doprowadzić do odpowiedzialności Adama Czeczetkowicza. Druga, WAŻNIEJSZA, to pomóc jak się da Panu Krzysztofowi. Więcej info na ten temat na wykopie: Adam Czeczetkowicz znęca się nad Kononowiczem - pomóżmy nagłośnić sprawę! - Wykop.pl Zobacz: Akcja pomocy dla Krzysztofa Kononowicza - Wykop.pl I wpis na blogu organizatora akcji: Wykopowa zbiórka dla Krzysztofa K.
  8. Jeśli aktualizowałeś za pomocą nokia software updater i nie pomogło, to teraz spróbuj za pomocą Phoenixa. Podlinkował bym ci dokładny opis, ale nie wiem czy tu można, więc wklep w google "nokia e51 flashowanie programem phoenix" i druga pozycja.
  9. janio

    Warto Posłuchać...

    YAYETI
  10. janio

    Grand Theft Auto 4

    No bez jaj, ale ile razy przejeżdżam przez to rondo, to zawsze wszystko jest na swoim miejscu, żadnych doczytek. Generalnie cała mapa zawsze jest kompletna, gdy zasuwam po mieście, jeszcze nie zdarzyło się, żebym przywalił w niewidzialną ścianę lub jakiś inny obiekt.
  11. janio

    Grand Theft Auto 4

    Gra przekozaczna, cud, miód orzeszki, aż brak słów. Fizyka jazdy wymiata, szczególnie jazda po piasku. Kolizje z samochodami rewelka, kolizje z pieszymi tak samo. Tak jak zapowiadano - miasto tętni życiem, każdy przyuliczny bywalec ma jakieś własne zajęcie. Choćby np. budka z hot-dogami. Idąc ulicą, słychać dzwoniące telefony przechodniów i ich rozmowy. Kradzież samochodu, to nie taka prosta sprawa - przy ruchliwej ulicy, gdy samochodu nie da się otworzyć, Niko tłucze szybę łokciem, co pozostaje natychmiast zauważone. Trzeba się zakraść w jakiś cichy kąt, aby ukraść pojazd. Jak do tej pory GRA ROKU! Jeszcze taki smaczek - przeciskając się natrętnie przez tłum przechodniów na chodniku i szturchając ich, usłyszałem od poturbowanej kobiety "Ej! Jesteś głupi?!" - w Liberty City, można spotkać nawet Polaków :D
  12. Zaglądałeś ostatnio pod kołderkę? Bo chyba masz płeć źle ustawioną, albo ja o czymś nie wiem. ;]

  13. janio

    Grand Theft Auto 4

    Mail, jakiego dziś otrzymałem od Wirtus.pl:
  14. Kamil, jesteś zbyt wielkim n00bem, abym gdziekolwiek u Ciebie klękał :*

  15. A tam, poradzę se sobie :) Dobra zupka z LN2 i armaflexu nie jest zła ;) Butelka niestety - zagrała ostatnią symfonie i już więcej nie zagra :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...