Witam!
Mam dość dziwny problem z płyta p4p800 se. Ostatnio kupiłem nowego p4 3,2E prescott. Po włożeniu do kompa nic sie nie działo, tylko się wiatraki kręciły,zero reakcji. Pomyślełem że trzeba zrobic upgrade biosa bo mój 1004 (chodził na nim 2,4 prescott) według opisu na stronie asusa był za stary aby obsłużyć nowego proca. Flashowanie biosa przebiegoło pomyślnie (wersja 1008 najnowsza) ale po włożeniu proca 3,2 nic nie ruszało nadal tylko się wiatraki kręciły. Kilka razy jeszcze zmieniałem wersje biosa ale to nic nie pomogło. Wyjmowanie bateryji z płyty tez nic nie dało, odłączyłem wszystkie urządzenie od płyty i nadal to samo. Podkreślam że procesor jest sprawny bo na moim drugim kompie na płycie p4p800 VM śmiga jak burza.
Pomóżcie bo mi już ręce opadają!