Witam, zaczeło sie od wymiany płyty głownej, z ECS k7s5a na ASROCK K7VT2.
Gdy przelozylem plyte, wszystko podlaczylem, wystartowalem kompa Na samym początku pojawiło sie pare błędów w biose, ale jak wszedlem, do środka, pozmieniałem pare rzeczy i z następnym uruchomieniem juz ich nie było.
Uruchomilem ponownie i w momencie jak ma zaczyna sie ladowac system, wyskakuje mi menu, z wyborem trybu awaryjnego albo opcja wlączenia systemu normalnie, w momencie gdy system chce cie wlaczyc normalnie to wyskakuje bule scren, ale doslownie, na 0,5 sek i komputer sie resetuje i od nowa.
Probowalem zainstalowac system jeszcze raz ale jak juz instalator skopiuje pliki i ma rozpoczac sie instalacja to pojawia sie czarny ekran i miga myslniczek.
Pomyslalem, ze to wina systemu wiec zmienilem plytke i tez po procesie kopiowania plikow tylko pisze Starting windows i komputer tak samo wisi.
W czym moze byc problem? Cos to ma wspolnego z miana płyty? Czy moze wina dysku?
Z reszta podlaczylem dysk do innego komputera i tam dziala sformatowalem go zeskanowalem i wszystko OK, zadnych bledów.
Prosze o pomoc.