luckyls

Witam ostatnio zakupilem geile value 2,5 6 3 3 i sie bardzo na nich zawiodlem, oc tragiczne a czasami juz na standardowych ustawieniach wywalalo bledy i w zwiazku z tym postanowilem zainwestowac w cos lepszego. Co byscie mi polecili za cene okolo 600 zl. Zalezy mi aby pamieci chodzily stabilnie na 225 przy jak najnizszych ustawieniach przynajmniej CL 2 3 3 8 przy napieciu nie wiekszym niz 2,8. Oczywiscie bylo by super gdyby mozna bylo je ustawic na 250 Mhz CL 2,5 3 3 8 ale to akurat nie jest juz konieczne. Ostatnio duzo ludzi nazeka na Geile nawet te Ultra X, wiec czekam na jakies konkretne propozycje, zaznaczam ze nie mam mozliwosci przetestowania pamieci wiec chicalbym zeby byl to pewny zakup i ewentualnie prosze podac na co nalezy zwracac uwage przy zakupie tych kosci

Muzyki raczej nie slucham wiec nie beda mi potrzebne do tego sluchawki. maja byc to sluchawki przedewszystkim do ogladania fimow na dvd. Chcialbym aby dzwieki odtwarzane na nich byly realistyczne. A z ta dorabiana przedluzka to nie wiem czy to nie odbije sie znaczaco na jakosci dzwieku. Jezeli nie to bylbym sklonny na takie rozwiazanie sie zgodzic. Co do gier to gram glownie w gry strategiczne a tam nie ma zadnych powalajacych efektow dziekowych wiec glownie beda sluzyly do ogladania filmow. Prosze o jakas podpowiedz i wypowiedzenie sie w kwestii przedluzki z regulacja czy nie bedzie wplywac znaczaca na jakosc dziwieku.

Czy naprawde nikt nie moze polecic czegos fajnego co spełnialoby moje wymagania? Myslalem ze na tym forum mozna uzyskac szybko jakas fachowa porade, lecz juz od kilku dni nik nie zareagowal na moja prosbe

Witam. Poszukuje sluchawek za ok 200 ale musza miec koniecznie regulacje glosnosci na kablu, poniewaz bede ich uzywał przedewszystkim do ogladania filmow wieczorem jak juz bede sobie lezal w lozku. Na forum znalazlem wiele tematow dotyczacych słuchawek i wybralbym kilka z nich dla siebie jednakze byly to sluchawki bez regulacji na kablu, wiec znawcow tematu prosze o pomoc w wyborze sluchawek. Dobrze byloby gdyby kabel mial 3 lub wiecej metrow ale to nie jest warunek konieczny. Sluchawki powinny byc zamkniete. Poleccie cos sensownego.

Witam poszukuje dobrego skanera do skanowania przewaznie tekstu i czasami obrazu. Warunkiem jest to aby dobrze pracowal pod linuxem i mial przystawke do skanowania w pionie (mało miejsca na biurku). Idealnym rozwiazaniem bylby Canon Lide 35 lub 50 jednak nie wiem jak wyglada wspolpraca tego skanera pod linuxem. Prosze o odpowiedz lub ewentualne propozycje. (Bardzo pilne). Dobrze byloby gdyby cena nie przekraczala 300 zl choc nie jest to konieczny warunek.

Witam. Od kilku lat korzystam z ghosta i do tej pory mnie nie zawiodl (ghost.exe na osobnej dyskietce.) Otoz niedawno kupilem sobie dysk 160 GB i chce miec na nim windowsa xp, a na starym dysku 80 gb linuxa. Zrobilem 5 partycji na 160 gb (3 partycje podstawowe i jedna rozszezona, a na niej 2 dyski logiczne). Na pierwszej partycji podstawowej jest zainstalowany windows i jest to partycja aktywna. Na drugim dysku (80) trzymam [ciach!]ly ze starego systemu (filmy, muzyka, itd), jest na nim utworzona na razie jedna partycja ktora rowniez jest partycja aktywna. Wszystkie partycje sa NTFS. Gdy wejde do ghosta i chce odczytac obraz partycji ktory jest zapisany na dysku to nie moge tego zrobic poniewaz ghost nie widzi zawartosci partycji (tzn nie widac wogole plikow i katalogow) Jest widoczny tylko jeden katalog SYSTEM VOLUME INFORMATION, mimo tego iz na dysku sa tez inne katalogi. A gdy pod ghostem utwoze katalog to jest on pozniej widoczny dla programu. Z pod ghosta widoczne sa tylko partycje aktywne, czyli pierwsza na kazdym dysku, a to mnie wogole nie ratuje poniewaz tam znajduje sie system ktory bede chcial przywracac z obrazu. Aha i jeszzce jedno z tego co pamietam kiedys na kazdej partycji znajdowaly sie 4 pliki uktyte *.ff* (dokladnie nie pamietam). Jezeli ktos ma jakis pomysl jak zrobic aby wszystkie partycje byly widoczne to prosze o szybka pomoc.

Postanowiłem zainwestować troche w kartę i kupiłem sobie radiator zalmana NB32J (zolty) i puscilem na to wentylator ARCTIC FAN PRO TC. Wydalem niecale 30 zl. a efekt jest od razu "slyszalny", tzn gdy po raz pierwszy uruchomilem kompa z tym wentylatorem to zastanawialem sie czy wogole sie wlaczyl i dopiero po wlaczeniu monitora wiedzialem ze sie wlaczyl. Temperatura spadla w granicach 1-2 st C, ale zmieniajac tego abitowskiego wyjca, przeciez nie o to chodzi, chodz jest milym zaskoczeniem ze temperatura nei wzrosla. Tak wiec pracujac na ustawieniach 350/500 mam niecale 30 st C i grafika jest wogole nieslyszalna, a po przelaczeniu na 500/700 w idle temperatura wzrasta do 35 st wiec wszystko jest w porzadku. Jezeli denerwuje Cie swist, zgrzyt lub inne dzwieki wydawane przez ta pierdziawke na chipsecie karty graficznej to polecam wlasnie taka zmiane nwet samego wentylatora, niekoniecznie z radiatorem, chociaz nie wiem jak juz bedzie w tym przypadku w temperaturami.

Aha netBios przez tcp/ip wlaczony na obu kompach, wyszukiwanie przez lmhosts wylaczone(przy wlaczonym tez nie dziala). Ale wciaz dalej calosc nie dziala.

Na obu komputerach jest ta sama grupa robocza, nazywa sie MDKGROUP. Gdy na pierwszym komputerze odpale Mandrake 10.2, to bez problemu moge przez sambe przegladac zawartosc kompa ktory ma windowsa. Natomiast komunikacja win to win w otoczeniu sieciowym nie chce dzialac, a raczej powinno byc odwrotnie. Czyzby linux lepiej wspolpracowal z windowsem niz on sam ze soba?

Witam. Mam maly/GLUPI problem z siecia u siebie, a mianowicie na 2 komputerach jest win xp sp2, sa podpiete przez sieciowke, pierwszy komputer jest podpiety do internetu za pomoca modemu neostrady, net jest udostepniony na drugi komputer i to wszystko dziala jak powinno. Problem zaczyna sie z dzialaniem sieci po LAN-ie, tzn nie moge przegladac otoczenia sieciowego z tych dwoch komputerow. Na drugim komputerze jest udosteniony internet wiec polaczenie sieciowe dziala, pingi po ip sa w pozadku, natomiast pingi po nazwie hosta juz nie, tzn pierwszy komputer moze pingowac siebie i ten drugi komputer, natomiast drugi moze pingowac juz tylko siebie. Gdy wchodze w otoczenie sieciowe po kilkdziesieciu sekundach pojawia sie tylko nazwa grupy roboczej i dalej juz nie mozna wejsc i zobaczyc nazwe tego drugiego komputera. Siedzialem troche w necie i szukalem, dowiedzialem sie ze na XP lepiej miec zainstalowany protokow NETBeui wiec tez tak zrobilem i dalej nic. Firewall windowsowy jest wylaczony na stale, do testów z otoczeniem sieciowym wylaczam rowniez drugiego firewalla. Prosze o pomoc.

@natan33 Dzieki za informacje. Bios flashowałem wczesniej raz w zyciu, dlatego sie pytałem o to, ale jeszcze raz dzieki za info, teraz tylko PSU zmienic i mozna sie bawic w krecenie.

Udało mi sie sflashowac bios, sflashowałem awdflash, nie było żadnych problemów z tym, jednakże nie wiem czy do konca wszystko sie udało ponieważ nie widze zadnych róznic w biosach :mur: !!! :mur: Nowo wgrany bios to d27_619R2 a pozniej inny d26_MantaRays-XT. Te biosy maja prawdopodobnie L12 moda. Pierwsze pytanie to jak rozpoznac czy wszysko poszlo dobrze i jest to nowy bios a nie stary?? Procesor spokojnie idzie na 200x11 ale tylko jako ustawienia uzytkownika, bo ustawienia automatyczne typu 600(100) 650(100) i maximum to mam tam 1800(133), wiec chyba cos nie tak bo skoro ma l12 moda to powinno isc na 2000(200) itp, tak mi sie przynajmiej wydaje. To sie tyczy pierwszego pytania, a teraz druga sprawa. Jak robie Clear CMOS to po odpaleniu komp wstaje jako 6x100 i moge wejsc do biosu albo nacisnac F1 i jechac dalej ale rowniez jest informacja CMOS checksum error - defaults loaded. P.S. Zwisów na windowsie na razie nie zauwazylem tak jak mialo to miejsce poprzednio poprzednio. PSU bedzie wymieniane za jakis czas.

W koncu odpalilem płyte Abit NF7, ale jeszcze nie wszystko gra, prawdopodobnie jest to problem z biosem ale walcze juz z tym kilka godzin i nic, dlatego pisze tutaj. Po clear CMOS komputer sie odpala i zaraz po pokazaniu jakie napedy siedza w kompie zatrzymuje sie i wyswietlana jest informacja "CMOS checksum error" procek wykrywany jest wtedy jako 600 Mhz, po wejsciu do biosu i wczytaniu optymalnych ustawień komputer wykrywany jest jako 800 Mhz na FSB 133 i mozna wejsc do windowsa, jednak po chwili wiesza sie, czasami powiesi sie juz przy wchodzeniu do windowsa. Przypuszczajac ze jest to kwestia biosu postanowilem sflashowac go. Jednakze awdflash wiesza sie w momencie jak podam mu nazwe biosu ktory ma sflashowac, nawet nie dochodzi do sprawdzenia sumy kontrolnej. "DEVICE=a:\HIMEM.SYS" mam wpisane w config.sys. Uniflash gdy opdaje mu nazwe biosu mieli troche dyskietka, a nastepnie wyskakuje blad "#152 Unable to read" nie moze odczytac dyskietki, sprawa ma sie tak samo w przypadku odczytu i bootowania z CD. Moze ma ktos pomysl jak sflashowac tego BIOSA. Obecny bios to oryginalny PG 6.0 czy jakos tak.

W koncu odpalilem płyte Abit NF7, ale jeszcze nie wszystko gra, prawdopodobnie jest to problem z biosem ale walcze juz z tym kilka godzin i nic, dlatego pisze tutaj. Po clear CMOS komputer sie odpala i zaraz po pokazaniu jakie napedy siedza w kompie zatrzymuje sie i wyswietlana jest informacja "CMOS checksum error" procek wykrywany jest wtedy jako 600 Mhz, po wejsciu do biosu i wczytaniu optymalnych ustawień komputer wykrywany jest jako 800 Mhz na FSB 133 i mozna wejsc do windowsa, jednak po chwili wiesza sie, czasami powiesi sie juz przy wchodzeniu do windowsa. Przypuszczajac ze jest to kwestia biosu postanowilem sflashowac go. Jednakze awdflash wiesza sie w momencie jak podam mu nazwe biosu ktory ma sflashowac, nawet nie dochodzi do sprawdzenia sumy kontrolnej. "DEVICE=a:\HIMEM.SYS" mam wpisane w config.sys. Uniflash gdy opdaje mu nazwe biosu mieli troche dyskietka, a nastepnie wyskakuje blad "#152 Unable to read" nie moze odczytac dyskietki, sprawa ma sie tak samo w przypadku odczytu i bootowania z CD. Moze ma ktos pomysl jak sflashowac tego BIOSA. Obecny bios to oryginalny PG 6.0 czy jakos tak.

W koncu odpalilem płyte, ale jeszcze nie wszystko gra, prawdopodobnie jest to problem z biosem ale walcze juz z tym kilka godzin i nic, dlatego pisze tutaj. Po clear CMOS komputer sie odpala i zaraz po pokazaniu jakie napedy siedza w kompie zatrzymuje sie i wyswietlana jest informacja "CMOS checksum error" procek wykrywany jest wtedy jako 600 Mhz, po wejsciu do biosu i wczytaniu optymalnych ustawień komputer wykrywany jest jako 800 Mhz na FSB 133 i mozna wejsc do windowsa, jednak po chwili wiesza sie, czasami powiesi sie juz przy wchodzeniu do windowsa. Przypuszczajac ze jest to kwestia biosu postanowilem sflashowac go. Jednakze awdflash wiesza sie w momencie jak podam mu nazwe biosu ktory ma sflashowac, nawet nie dochodzi do sprawdzenia sumy kontrolnej. "DEVICE=a:\HIMEM.SYS" mam wpisane w config.sys. Uniflash gdy opdaje mu nazwe biosu mieli troche dyskietka, a nastepnie wyskakuje blad "#152 Unable to read" nie moze odczytac dyskietki, sprawa ma sie tak samo w przypadku odczytu i bootowania z CD. Moze ma ktos pomysl jak sflashowac tego BIOSA. Obecny bios to oryginalny PG 6.0 czy jakos tak.

To napewno nie jest sprawa podlaczonia wiatraka, poniewaz takie same objawy sa jak podlaczam jakis wiatraczek do CPUFAN (do biosu nie mozna wejsc poniewaz nie ma sygnalu na wyjsciu z karty), czyli zaczyna sie krecic a pozniej nastepuje odciecie zasilania (jest tylko to wycie). Rowniez przekladanie kosci w bankach nie pomaga (probowalem uruchomic tylko z jedna koscia). Bede wdzieczny za sugestie.

Panowie, mam kłopot z tą płytą. Dzisiaj miało być pierwsze uruchomienie komputera z tą płytą (NF7 rev2), jednak on wogóle nie chce sie uruchomic:(. Opisze wszystkie objawy i licze na to ze ktos moze bedzie w stanie mi pomoc. Po wlaczeniu zasilania dioda czerwona na płycie pali sie wiec naciskam power on zapala sie dioda zielona, dysk zaczyna sie krecic, ale po 2 sekundach gasnie dioda zielona, dysk przestaje sie krecic a z glosniczka wydobywa sie dzwiek tak jakby straz jechala na sygnale (albo cos innego). W kazdym badz razie nie sa to te zwykle bipniecia ktore oznaczaja ze cos jest uszkodzone. Na poczatku odpalilem wszystko tak jak mialo byc czyli (dysk, cd, cd-rw, fdd, siecowka, tv, 2x256 ram, grafika). Myslalem ze cos jest zle podlaczone i pokolei odpinalem tv, sieciowka, cd, cd-rw, dysk, wyciagnelem nawet grafike, ale nie bylo zadnej roznicy w zachowaniu, dopiero jak wyciagnelem te 2 kosci ramu to przy wlaczaniu bylo bipniecie oznaczajace ze cos nie w pozadku z ramem, oraz to buczenie o ktorym pisalem wczesniej. Procesor tak jak w sygnaturce XP-M 2500+ na starej płycie był wykrywany przy starcie na FSB 133, wiec zrobilem l12 mod i załozylem 2 druciki na sokecie. Mam obradiatorowane wszystko o czym jest mowa w kompedium ,a pozatym procesor i grafika sa chlodzone woda. Czy takie zachowanie moze byc spowodowane l12 modem? Byłbym wdzieczny za kazda probe pomocy.

Panowie w artykule do ktorego jest link z kompedium wyczytałem ze moda L12 mozna zrobić tylko na NF7-S rev.2, czy to prawda? Zamieżam kupic NF7 rev.2 a nie NF7-S i wiem ze ten mod to podstawa aby troche pokrecic, chociaz do 230. Prosze o odpowiedz bo jutro zamiezam kupic plyte.

Dzieki za potwierdzenie mojego wyboru. Kupuje Abita NF7 niestety bez S poniewaz musi byc to szybki zakup a na dzien dzisiejszy mam skromne fundusze.

Witam wszystkich. Ostatnio popsułem płyte Soltek 75FRN2-L podczas demontarzu bloku wodnego i musze szybko kupic sobie cos nowego. Naczytałem sie troche o ABIT NF7 i wydaje mi sie to najlepszym wyborem bo za 210 zł moża mieć plytę na której dobrze sie kreci, a co najważniesze ma otwory wokół socketu do montarzu bloku wodnego. Procesora nie zamierzam zmieniać i dlatego inny socket nie wchodzi w grę. Chciałbym sie jeszcze upewnić czy rzeczywiście jest to najlepszy wybór do kwoty 250zł. Nowa płyta obowiazkowo musi mieć otwory wokół socketu, ponieważ właśnie przez ich brak popsółem sobie obecną. Prosze o pomoc w podjeciu decyzji bo jutro zamierzam juz ja kupić.

Padla mi dzisiaj plyta i mam zamniar zmiec na nf7. Chcialbym sie tylko dowiedziec czy rzeczywiscie na nf7 jest kiepski dzwieki, którego nie da sie sluchac i nalezy rozwazyc zakup nf7-s lub nf7-sl. Prosze o konkretna odpowiedz.

Zgadzam się z Tobą gof, sam niedawno kupiłem guru za 330 z przesyłką i jestem bardzo zadowolony. W końcu mam ponad 4300 w 3dMark 2k3 na ustawieniach (504/702), co uważam za bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę cenę. Sam chciałem się zmieścić w kwocie do 350 zł i uważam że to jest najlepszy zakup za tę cenę. Oczywiście że można dołożyć 100~150 zł i mieć lepszą kartę, ale dokładając tak po te 150 zł doszlibyśmy do 1500 zł, co przecież nie jest naszym zamiarem. Chodzi przecież o to żeby mieć dobrą i tanią kartę, a właśnie za taką uważam 9550 vGuru.

Sprawe załatwiły nowe sterowniki, juz nie wyskakuje niebieski ekran, jednakże pozostały nadal błędy w logach. Moze ma ktos jakis pomysl czego moga dotyczyc, bo sam juz nie potrafie nic wymyslic.

Witam wszystkich. Co jakiś czas, szczególnie w grach pokazuje mi sie niebieski ekran i napis ze zrzucono pamiec fizyczna i komp sie wiesza. Przy okazji wyskakuja 2 komunikaty: STOP 0x0000008E (0xC0000005, 0xBFA277DE, 0xBA52C924, 0x00000000) oraz ati2cqag.dll - Address BFA277DE base at BFA0B000, DateStamp 4110397C. Sprzet do tej pory chodzil stabilnie mam XP SP2 temp 48-50 stopni w stresie. Grafika to radeon 9100 128 MB 128 bit. System jest czysty, postawiony od nowa i cały czas to samo. Wczesniej były sterowniki Omega (2.5.67), ale nawet na Catalyst jest to samo. Ma moze ktos jakies pomysły co to jest? W logach kilka razy dziennie wywala mi 2 błędy (zawsze razem): (źródło) Service Control Manager, (zdarzenie) 7001, (użytkownik) Brak; (źródło) DCOM (zdarzenie) 10005, (użytkownik) System; Sprawdzałem juz wszedzie i nigdzie nie mogłem znaleść odpowiedzi, dlatego tuaj napisałem.

Moze ktos da jakiegos linka do biosu 1.1l bo ze stron soletka juz nie mozna go sciagnac.